Skocz do zawartości

przeżyj przygodę z księżniczką Cadance


inka2001

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 523
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Śmierć zatrzymał się jakby w czasie. Wstał i pojawiła się kosa. Biegł w stronę Twi. Wrzeszcząc tylko

- Nie będziesz księżniczką. NIGDY!

Był już przy Twi gdy nagle koło niego pojawiła się postać i rzuciła go na ziemię. Przygwoździła go do ziemi i powiedziała ostro

- Ani mi się waż J!

Śmierć oparł cichutko

- Dobrze...

Link do komentarza

Śmierć zatrzymał się jakby w czasie. Wstał i pojawiła się kosa. Biegł w stronę Twi. Wrzeszcząc tylko

- Nie będziesz księżniczką. NIGDY!

Był już przy Twi gdy nagle koło niego pojawiła się postać i rzuciła go na ziemię. Przygwoździła go do ziemi i powiedziała ostro

- Ani mi się waż J!

Śmierć oparł cichutko

- Dobrze...

* Ruffian podbiegła szybko do Śmierci i odepchnęła od niego tajemniczą postać.*

Link do komentarza

Tajemnicza postać zdjęła kaptur. Ukazała się twarz klaczy. To była przybrana córka Śmierci Susan. Śmierć powiedział tylko

- Co ty tutaj robisz?

Susan odpowiedziała

- Celestia kazała mi ciebie pilnować. Widać teraz dlaczego. Mówiła ci żebyś nie igrał z przeznaczeniem!

Śmierć wymamrotał pod nosem

- Niech tylko dorwę tą Celestię...

Susan spojrzała się na Ruffian dziwnym spojrzeniem

- Dlaczego mnie odepchnęłaś młoda damo?

Link do komentarza

Tajemnicza postać zdjęła kaptur. Ukazała się twarz klaczy. To była przybrana córka Śmierci Susan. Śmierć powiedział tylko

- Co ty tutaj robisz?

Susan odpowiedziała

- Celestia kazała mi ciebie pilnować. Widać teraz dlaczego. Mówiła ci żebyś nie igrał z przeznaczeniem!

Śmierć wymamrotał pod nosem

- Niech tylko dorwę tą Celestię...

Susan spojrzała się na Ruffian dziwnym spojrzeniem

- Dlaczego mnie odepchnęłaś młoda damo?

* Ruffian doskoczyła do niej i z wściekłością patrzyła w jej oczy.*

- Nie nazywaj mnie damą! - *Krzyknęła.*

Link do komentarza

Śmierć tylko patrzył, a Susan coś tam mówiła

- Przecież jesteś klaczką, młoda damo i...

Śmierć pomyślał czy by nie zrobić niespodzianki Cadenze. Śmierć powiedział

- Wy se porozmawiajcie, a ja muszę gdzieś pójść. Zaraz wracam

Śmierć zniknął i pojawił się przed Cadenzą i powiedział

- Buu!!! No i co przestraszyłaś się?

Link do komentarza

Śmierć tylko patrzył, a Susan coś tam mówiła

- Przecież jesteś klaczką, młoda damo i...

Śmierć pomyślał czy by nie zrobić niespodzianki Cadenze. Śmierć powiedział

- Wy se porozmawiajcie, a ja muszę gdzieś pójść. Zaraz wracam

Śmierć zniknął i pojawił się przed Cadenzą i powiedział

- Buu!!! No i co przestraszyłaś się?

- Może - *odparła.*

- Po co przyszedłeś?

Link do komentarza

Śmierć spojrzał się przez okno i powiedział

- Masz szczęście. Mam dobry humor. Więc oszczędzę ci dzisiaj wykładu ze śmiertelności Alicornów. Przyszedłem spytać po radę.

Śmierć popatrzył na nią zmieszany

- Mam problem. Nie powinienem ci tego mówić, ale niedługo będzie koronacja pewnej osoby i wiedz że to będzie dal twojego królestwa nieszczęście, bo wtedy przyjdę po te kucyki.

Śmierć się zapatrzył w balkon

- Ale wybrałem chyba już kogoś do funkcji asystenta dla mnie. A prawo mi tego zabrania. Więc jeśli nie wybiorę z tego królestwa jakiegoś kucyka to będzie dla was źle. Ale chce tamtego którego wybrałem. Co mam robić?

Link do komentarza

Śmierć spojrzał się przez okno i powiedział

- Masz szczęście. Mam dobry humor. Więc oszczędzę ci dzisiaj wykładu ze śmiertelności Alicornów. Przyszedłem spytać po radę.

Śmierć popatrzył na nią zmieszany

- Mam problem. Nie powinienem ci tego mówić, ale niedługo będzie koronacja pewnej osoby i wiedz że to będzie dal twojego królestwa nieszczęście, bo wtedy przyjdę po te kucyki.

Śmierć się zapatrzył w balkon

- Ale wybrałem chyba już kogoś do funkcji asystenta dla mnie. A prawo mi tego zabrania. Więc jeśli nie wybiorę z tego królestwa jakiegoś kucyka to będzie dla was źle. Ale chce tamtego którego wybrałem. Co mam robić?

* Księżniczka zamyśliła się*

- Nie wiem o którego ci chodzi więc nie wiem co masz zrobić.

Link do komentarza

UP@ Sorrki pomyliły mi się nazwy.

------------

Susan przestała się kłócić z Ruffian i powiedziała do Śmierci

- Nawet o tym nie myśl. Nie wolno ci i już.

Śmierć był trochę zdenerwowany, bo nie lubił jak księżniczki i jego córka mają rację. Śmierć odparł

- Grrrrr.... głupie zasady. Doba Cadenze zostajesz z nami czy nie? Bo ja zostaje.

Link do komentarza

UP@ Sorrki pomyliły mi się nazwy.

------------

Susan przestała się kłócić z Ruffian i powiedziała do Śmierci

- Nawet o tym nie myśl. Nie wolno ci i już.

Śmierć był trochę zdenerwowany, bo nie lubił jak księżniczki i jego córka mają rację. Śmierć odparł

- Grrrrr.... głupie zasady. Doba Cadenze zostajesz z nami czy nie? Bo ja zostaje.

- Nie, muszę iść mam ważne spotkanie.

Link do komentarza

Śmierć tupnął kopytkiem i Cadenze zniknęła. Pojawiła się tam gdzie była wcześniej. Śmierć jeszcze raz tupnął i pojawił się koło Ruffian. Susan zrobiła dokładnie to samo chociaż była zdenerwowana na Ruffian.

Ruffian nie patrzyła na Susan. Szła i cieszyła się nową przygodą.

Link do komentarza

Gdy nadszedł zmierzch, niebo zachmurzyło się i zaczął padać deszcz. Jednak w pewnym miejscu pojawiła się księżycowa poświata, tylko w jednym miejscu między chmurami.

Z góry spłynął ciemnogranatowy kucyk z falującą grzywą. Księżniczka Luna powoli podeszła do gromadki.

-Witam Was, przyjaciele i poddani. -Spojrzała na Śmierć.- Może jednak... Witajcie przyjaciele.

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...