Jake Napisano Luty 16, 2013 Share Napisano Luty 16, 2013 Śmierć spojrzał na nią - Nie ma mowy idziemy z wami. Link do komentarza
inka2001 Napisano Luty 17, 2013 Autor Share Napisano Luty 17, 2013 Śmierć spojrzał na nią - Nie ma mowy idziemy z wami. Ruffian usiadła koło śmierci. Link do komentarza
Jake Napisano Luty 17, 2013 Share Napisano Luty 17, 2013 Śmierć zatrzymał się jakby w czasie. Wstał i pojawiła się kosa. Biegł w stronę Twi. Wrzeszcząc tylko - Nie będziesz księżniczką. NIGDY! Był już przy Twi gdy nagle koło niego pojawiła się postać i rzuciła go na ziemię. Przygwoździła go do ziemi i powiedziała ostro - Ani mi się waż J! Śmierć oparł cichutko - Dobrze... Link do komentarza
inka2001 Napisano Luty 17, 2013 Autor Share Napisano Luty 17, 2013 Śmierć zatrzymał się jakby w czasie. Wstał i pojawiła się kosa. Biegł w stronę Twi. Wrzeszcząc tylko - Nie będziesz księżniczką. NIGDY! Był już przy Twi gdy nagle koło niego pojawiła się postać i rzuciła go na ziemię. Przygwoździła go do ziemi i powiedziała ostro - Ani mi się waż J! Śmierć oparł cichutko - Dobrze... * Ruffian podbiegła szybko do Śmierci i odepchnęła od niego tajemniczą postać.* Link do komentarza
Jake Napisano Luty 17, 2013 Share Napisano Luty 17, 2013 Tajemnicza postać zdjęła kaptur. Ukazała się twarz klaczy. To była przybrana córka Śmierci Susan. Śmierć powiedział tylko - Co ty tutaj robisz? Susan odpowiedziała - Celestia kazała mi ciebie pilnować. Widać teraz dlaczego. Mówiła ci żebyś nie igrał z przeznaczeniem! Śmierć wymamrotał pod nosem - Niech tylko dorwę tą Celestię... Susan spojrzała się na Ruffian dziwnym spojrzeniem - Dlaczego mnie odepchnęłaś młoda damo? Link do komentarza
inka2001 Napisano Luty 17, 2013 Autor Share Napisano Luty 17, 2013 Tajemnicza postać zdjęła kaptur. Ukazała się twarz klaczy. To była przybrana córka Śmierci Susan. Śmierć powiedział tylko - Co ty tutaj robisz? Susan odpowiedziała - Celestia kazała mi ciebie pilnować. Widać teraz dlaczego. Mówiła ci żebyś nie igrał z przeznaczeniem! Śmierć wymamrotał pod nosem - Niech tylko dorwę tą Celestię... Susan spojrzała się na Ruffian dziwnym spojrzeniem - Dlaczego mnie odepchnęłaś młoda damo? * Ruffian doskoczyła do niej i z wściekłością patrzyła w jej oczy.* - Nie nazywaj mnie damą! - *Krzyknęła.* Link do komentarza
Jake Napisano Luty 17, 2013 Share Napisano Luty 17, 2013 Śmierć tylko patrzył, a Susan coś tam mówiła - Przecież jesteś klaczką, młoda damo i... Śmierć pomyślał czy by nie zrobić niespodzianki Cadenze. Śmierć powiedział - Wy se porozmawiajcie, a ja muszę gdzieś pójść. Zaraz wracam Śmierć zniknął i pojawił się przed Cadenzą i powiedział - Buu!!! No i co przestraszyłaś się? Link do komentarza
inka2001 Napisano Luty 17, 2013 Autor Share Napisano Luty 17, 2013 Śmierć tylko patrzył, a Susan coś tam mówiła - Przecież jesteś klaczką, młoda damo i... Śmierć pomyślał czy by nie zrobić niespodzianki Cadenze. Śmierć powiedział - Wy se porozmawiajcie, a ja muszę gdzieś pójść. Zaraz wracam Śmierć zniknął i pojawił się przed Cadenzą i powiedział - Buu!!! No i co przestraszyłaś się? - Może - *odparła.* - Po co przyszedłeś? Link do komentarza
Jake Napisano Luty 17, 2013 Share Napisano Luty 17, 2013 Śmierć spojrzał się przez okno i powiedział - Masz szczęście. Mam dobry humor. Więc oszczędzę ci dzisiaj wykładu ze śmiertelności Alicornów. Przyszedłem spytać po radę. Śmierć popatrzył na nią zmieszany - Mam problem. Nie powinienem ci tego mówić, ale niedługo będzie koronacja pewnej osoby i wiedz że to będzie dal twojego królestwa nieszczęście, bo wtedy przyjdę po te kucyki. Śmierć się zapatrzył w balkon - Ale wybrałem chyba już kogoś do funkcji asystenta dla mnie. A prawo mi tego zabrania. Więc jeśli nie wybiorę z tego królestwa jakiegoś kucyka to będzie dla was źle. Ale chce tamtego którego wybrałem. Co mam robić? Link do komentarza
inka2001 Napisano Luty 17, 2013 Autor Share Napisano Luty 17, 2013 Śmierć spojrzał się przez okno i powiedział - Masz szczęście. Mam dobry humor. Więc oszczędzę ci dzisiaj wykładu ze śmiertelności Alicornów. Przyszedłem spytać po radę. Śmierć popatrzył na nią zmieszany - Mam problem. Nie powinienem ci tego mówić, ale niedługo będzie koronacja pewnej osoby i wiedz że to będzie dal twojego królestwa nieszczęście, bo wtedy przyjdę po te kucyki. Śmierć się zapatrzył w balkon - Ale wybrałem chyba już kogoś do funkcji asystenta dla mnie. A prawo mi tego zabrania. Więc jeśli nie wybiorę z tego królestwa jakiegoś kucyka to będzie dla was źle. Ale chce tamtego którego wybrałem. Co mam robić? * Księżniczka zamyśliła się* - Nie wiem o którego ci chodzi więc nie wiem co masz zrobić. Link do komentarza
Jake Napisano Luty 17, 2013 Share Napisano Luty 17, 2013 Śmierć tupnął kopytkiem i pojawili się w lesie Everfree. W tym momencie Susan kłóciła się Huffman. Śmierć wskazał Huffman i powiedział - O nią. Inne kucyki zauważyły Cadenze. Link do komentarza
inka2001 Napisano Luty 17, 2013 Autor Share Napisano Luty 17, 2013 Śmierć tupnął kopytkiem i pojawili się w lesie Everfree. W tym momencie Susan kłóciła się Huffman. Śmierć wskazał Huffman i powiedział - O nią. Inne kucyki zauważyły Cadenze. (Ruffian) - Nie możesz, dobrze o tym wiesz. Link do komentarza
Jake Napisano Luty 17, 2013 Share Napisano Luty 17, 2013 UP@ Sorrki pomyliły mi się nazwy. ------------ Susan przestała się kłócić z Ruffian i powiedziała do Śmierci - Nawet o tym nie myśl. Nie wolno ci i już. Śmierć był trochę zdenerwowany, bo nie lubił jak księżniczki i jego córka mają rację. Śmierć odparł - Grrrrr.... głupie zasady. Doba Cadenze zostajesz z nami czy nie? Bo ja zostaje. Link do komentarza
inka2001 Napisano Luty 17, 2013 Autor Share Napisano Luty 17, 2013 UP@ Sorrki pomyliły mi się nazwy. ------------ Susan przestała się kłócić z Ruffian i powiedziała do Śmierci - Nawet o tym nie myśl. Nie wolno ci i już. Śmierć był trochę zdenerwowany, bo nie lubił jak księżniczki i jego córka mają rację. Śmierć odparł - Grrrrr.... głupie zasady. Doba Cadenze zostajesz z nami czy nie? Bo ja zostaje. - Nie, muszę iść mam ważne spotkanie. Link do komentarza
Imka2000 Napisano Luty 17, 2013 Share Napisano Luty 17, 2013 W tym czasie Twi, Aurora i MoonSun były już w drodze do Changeli Link do komentarza
inka2001 Napisano Luty 17, 2013 Autor Share Napisano Luty 17, 2013 W tym czasie Twi, Aurora i MoonSun były już w drodze do Changeli Ruffian zdążyła je dogonić i także chciała iść. Link do komentarza
Jake Napisano Luty 17, 2013 Share Napisano Luty 17, 2013 Śmierć tupnął kopytkiem i Cadenze zniknęła. Pojawiła się tam gdzie była wcześniej. Śmierć jeszcze raz tupnął i pojawił się koło Ruffian. Susan zrobiła dokładnie to samo chociaż była zdenerwowana na Ruffian. Link do komentarza
inka2001 Napisano Luty 17, 2013 Autor Share Napisano Luty 17, 2013 Śmierć tupnął kopytkiem i Cadenze zniknęła. Pojawiła się tam gdzie była wcześniej. Śmierć jeszcze raz tupnął i pojawił się koło Ruffian. Susan zrobiła dokładnie to samo chociaż była zdenerwowana na Ruffian. Ruffian nie patrzyła na Susan. Szła i cieszyła się nową przygodą. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Luty 18, 2013 Share Napisano Luty 18, 2013 Mogłabym dołączyć jako Luna? (Jeśli nie jako Luna, to jako Nocturne, moja postać) Link do komentarza
Jake Napisano Luty 18, 2013 Share Napisano Luty 18, 2013 Śmierć się nudził. Wreszcie powiedział - Gdzie my właściwie idziemy? Nudzi mi się! Link do komentarza
inka2001 Napisano Luty 19, 2013 Autor Share Napisano Luty 19, 2013 Mogłabym dołączyć jako Luna? (Jeśli nie jako Luna, to jako Nocturne, moja postać) Jasne, ze tak. Śmierć się nudził. Wreszcie powiedział - Gdzie my właściwie idziemy? Nudzi mi się! - Idziemy po Galaktykę! - Odpowiedziała Ruffian. Link do komentarza
Imka2000 Napisano Luty 19, 2013 Share Napisano Luty 19, 2013 - A dokładniej do Changeli! *powiedziała z uciechą Aurora* *Twilight wyjęła z juków jakąś książkę i ciągle ją czytała* Link do komentarza
inka2001 Napisano Luty 19, 2013 Autor Share Napisano Luty 19, 2013 - A dokładniej do Changeli! *powiedziała z uciechą Aurora* *Twilight wyjęła z juków jakąś książkę i ciągle ją czytała* - Ty czytasz książki. Ja tam wolę wyścigi. - Powiedziała Ruffian. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Luty 19, 2013 Share Napisano Luty 19, 2013 Gdy nadszedł zmierzch, niebo zachmurzyło się i zaczął padać deszcz. Jednak w pewnym miejscu pojawiła się księżycowa poświata, tylko w jednym miejscu między chmurami. Z góry spłynął ciemnogranatowy kucyk z falującą grzywą. Księżniczka Luna powoli podeszła do gromadki. -Witam Was, przyjaciele i poddani. -Spojrzała na Śmierć.- Może jednak... Witajcie przyjaciele. Link do komentarza
Imka2000 Napisano Luty 19, 2013 Share Napisano Luty 19, 2013 -Witaj Księżniczko Luno *Powiedziały w tym samym czasie* Link do komentarza
Recommended Posts