Skocz do zawartości

przeżyj przygodę z księżniczką Cadance


inka2001

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 523
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Śmierć wrócił do swojego domu zdenerwowany. Powiedział do siebie

- Dobra mam tego dość.

Wrzasnął zdenerwowany, bo nie znalazł nigdzie klepsydry życia

- RUFFIAN WYŁAŚ I ODDAJ KLEPSYDRĘ, BO POŻAŁUJESZ!!!!

Ruff wyszła skulona i popatrzyła na Śmierć. Była zalana łzami.

- CZEGO CHCESZ, TO ZNACZY CO TY TUTAJ ROBISZ?! - Krzyknęła przestraszona.

Link do komentarza

Śmierć patrzył na nią zdenerwowany

- Oddaj klepsydrę! Nie chcę krzyczeć na ciebie, więc ją oddaj.

Śmierć spojrzał się na nią i zawolał Księżniczkę

- Cadence chodź tu! Znalazłem ją

Po chwili zjawiła się księżniczka. Jej wyraz twarzy nie wróżył nic dobrego. Ruff uśmiechnęła się lekko ale zaraz schowała twarz w kopytach.

Link do komentarza

Śmierć położył kosę na stojaku przy drzwiach i patrzył się na Ruffian ze zdenerwowaniem

- Wiesz gdzie jesteś? Jesteś w krainie umarłych w moim domu. A teraz jak rozumiesz gdzie jesteś to oddaj mi klepsydrę.

Śmierć wyciągnął rękę po jego własność.

Link do komentarza

Śmierć położył kosę na stojaku przy drzwiach i patrzył się na Ruffian ze zdenerwowaniem

- Wiesz gdzie jesteś? Jesteś w krainie umarłych w moim domu. A teraz jak rozumiesz gdzie jesteś to oddaj mi klepsydrę.

Śmierć wyciągnął rękę po jego własność.

Popatrzyła na Śmierć wzrokiem złości, ale wstała i poszła do miejsca swojego ukrycia. Po chwili w jej kopytku ukazała się klepsydra.

- Proszę. - Powiedziała niechętnie i podała Śmierci klepsydrę.

Link do komentarza

Śmierć uśmiechnął się i spojrzał na Ruffian.

- Ta klepsydra to jest twój skarb, to jest twoje życie, więc nie powinno opuszczać tego pokoju

Śmierć wskazał wielki złote drzwi.

- A teraz wracamy do normalnego świata. Nie możecie tu przebywać.

Śmierć tupnął i pojawili się koło obozu.

- A teraz porozmawiajcie sobie. Ja porozmawiam z tobą później Ruff, bo ja mam teraz coś innego do zrobienia.

Śmierć pędem pobiegł w stronę obozowiska zobaczyć jak się urządzili

Link do komentarza

Śmierć uśmiechnął się i spojrzał na Ruffian.

- Ta klepsydra to jest twój skarb, to jest twoje życie, więc nie powinno opuszczać tego pokoju

Śmierć wskazał wielki złote drzwi.

- A teraz wracamy do normalnego świata. Nie możecie tu przebywać.

Śmierć tupnął i pojawili się koło obozu.

- A teraz porozmawiajcie sobie. Ja porozmawiam z tobą później Ruff, bo ja mam teraz coś innego do zrobienia.

Śmierć pędem pobiegł w stronę obozowiska zobaczyć jak się urządzili

Księżniczka rozmawiała z Ruff, a gdy skończyły były uśmiechnięte.

Link do komentarza

Śmierć popatrzył chwilę w ogień. Ogień jakby odwzajemniał wzrokiem jego spojrzenie. Śmierć zauważył że już przestały rozmawiać i podszedł do Ruffian. Spojrzał na nią nadal nieprzyjemnym spojrzeniem. Powiedział do Cedence

- To był ostatni raz kiedy ją uratowałem. Następnym razem będziesz musiała radzić sobie sama.

Śmierć spojrzał się na Ruffian, powiedział do niej dosyć miłym tonem

- Chodź musimy porozmawiać.

Link do komentarza

Śmierć popatrzył chwilę w ogień. Ogień jakby odwzajemniał wzrokiem jego spojrzenie. Śmierć zauważył że już przestały rozmawiać i podszedł do Ruffian. Spojrzał na nią nadal nieprzyjemnym spojrzeniem. Powiedział do Cedence

- To był ostatni raz kiedy ją uratowałem. Następnym razem będziesz musiała radzić sobie sama.

Śmierć spojrzał się na Ruffian, powiedział do niej dosyć miłym tonem

- Chodź musimy porozmawiać.

- Powinieneś uważać ze słowami. Nie lubię słowa popraw.

Link do komentarza

Śmierć już chciał ją złapać za kark, ale się uspokoił. Powiedział do niej dosyć miłym tonem co oznaczało że jest bardzo zdenerwowany

- Ruffian słuchaj. W razie zagrożenia nieważne jakiego powinnaś i nieważne że będziesz na mnie obrażona powinnaś słuchać mnie lub księżniczki. Następnym razem możesz zginąć i nikt cię nie uratuje i nie trafisz do mojego domu tylko do studni dusz. A wierz mi tam jest bardzo niemiło i strasznie.

Link do komentarza

Śmierć już chciał ją złapać za kark, ale się uspokoił. Powiedział do niej dosyć miłym tonem co oznaczało że jest bardzo zdenerwowany

- Ruffian słuchaj. W razie zagrożenia nieważne jakiego powinnaś i nieważne że będziesz na mnie obrażona powinnaś słuchać mnie lub księżniczki. Następnym razem możesz zginąć i nikt cię nie uratuje i nie trafisz do mojego domu tylko do studni dusz. A wierz mi tam jest bardzo niemiło i strasznie.

- Mam rozumieć że nie chciałeś tego robić celowo? Ale skojarzyły mi się twoje słowa ze słowami innych klaczy i przyjaciół i wyszło na to że.... - Posmutniała.

- Nikt mnie nie lubi. - Dokończyła i westchnęła.

Link do komentarza

Śmierć położył kopyto na ramieniu Ruffian

- Chodzi mi o to że nie powinnaś robić takich rzeczy więcej. Jesteś jeszcze bardzo młoda i masz jeszcze dużo życia przed sobą.

(Nudzi mi się. Tak we 2 osoby to nudno, więc chyba niedługo odchodzę)

Link do komentarza
  • 2 weeks later...
  • 5 weeks later...

Na czystym niebie było można ujrzeć dziwne rozdarcie po około 2 minutach coś z wielką prędkością i wielkim hałasem wyleciało z dziwnego rozdarcia a samo znikło zaraz po wylocie tego czegoś. Po chwili dziwna postać z wielką prędkością przeleciała nad (nwm gdzie jesteście bo nie czytałem) Kryształowym Imperium zrobiła nawrót po czym zaczęła zwalniać aż w końcu wylądowała w pobliżu niej nikogo nie było.

 

~~

<<<<Moja postać jest na obrazku :P

Link do komentarza

Rozejrzała się dookoła siebie nie widząc ni kogo ruszyła przed siebie w centrum miasta. Mówiła sobie w myślach o tym jak ją cofnęło gdzieś to nie znanego miejsca. Przechadzając się ulicami miasta dostrzegła kilka kuców i kota. Nie wiedziała co robić czy są wrogo czy przyjaźnie nastawione kuce więc postanowiła się chować jak tylko na jakiegoś natarfi.

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...