Jump to content

Odcinek 8: Nie chrap, dopóki się nie położysz


Tarreth
 Share

Recommended Posts

  • 1 month later...
  • 5 months later...
  • 2 months later...
  • 3 months later...

Ciekawy, pochmurna noc. Plusy: -Zachowanie Twilight (właśnie taką ją lubię najbardziej, gdy zachowuje się inaczej niż zwykle, w tym przypadku jak 4-letnie dziecko, któremu kupiono lizaka. -walka na poduchy! -opowieść o duchach Twilight -walka o kołdrę (odwieczny spór na całym świecie) -AJ: "I to, moje przyjaciółki, nazywam załatwieniem roboty", i SRU, drzewo w mieszkaniu. -książka Twilight: "Wszystko, co chciałaś wiedzieć o imprezach piżamowych, ale bałaś się zapytać" jest nawiązaniem do książki ""Wszystko, co chciałaś wiedzieć o seksie, ale bałaś się zapytać" :D -nawet sporo nawet fajnych momentów: *Applejack z wężem *AJ: "Jestem strasznie spóźniona na...coś. Dobranoc". Wybiega za ekran, słychać i widać grzmot i AJ pojawia się ze świetną miną. *Rarity zrobiła ciastko (czy co to tam jest) a Twilight: " Ooo!" *AJ je ciastko, mlaszcze, okruszki wylatują jej z pyska (koń ma pysk) i na koniec idealnie chamskie beknięcie :) *Aj w tej plisowanym, błyszczącym stroju z koronkami (śmiesznie w nim wyglądała) *Rarity dostaje z poduszki w twarz i engry face :) *Twilight dostaje z poduch i mówi takim głosem jakby z karuzeli zsiadła: "Dziewczyny, może powinnyśmy trochę wyluzować? *Rarity: "Musze znowu pościelić łóżko, by odpowiednio ułożyć koc. Wstawaj." i wyrzuca AJ z łóżka (fajnie to wyglądało). *AJ wisząca na linie. *Applejack: "Bardzo przepraszam, Twilight". Twilight: "Jest. Cóż, nie jest w porządku. Pośrodku mojej sypialni leży ogromne drzewo. Książka nic nie mówi o ogromnej gałęzi na piżamówce. Przynajmniej jeszcze niczego nie znalazłam." *Rarity: "Ale zacznę się lepić" Applejack: "Do diaska! [natychmiastowa zmiana wizerunku twarzy, wraz której towarzyszy zaje....isty dźwięk] Co do... (chyba najśmieszniejszy moment w tym odcinku) *Twilight: "Cóż, jest sekcja o imprezach piżamowych na podwórku. Czy to właśnie robimy? Czy to zalicza się do kempingu." i ta happy face *Twilight patrzy na figurki które zrobiła Rarity i mówi: "O, śliczne! Skąd tu się wzięły? O nich tez nic nie ma w książce. Minusy: -tylko wymienione wyżej momenty są fajne i śmieszne. Reszta jest troche nudna. -odcinek ma dużo plusów, ale te plusy nie są takie wielkie Ocena:8/10 Zabawny, miły odcinek pełen fajnych, lecz nie najlepszych momentów. Twilight jest najlepsza, a moment z AJ (3 gwiazdka od dołu) jest zdecydowanie najlepszy.

Link to comment
Share on other sites

Jeden z fajniejszych odcinków.

Głównie dzięki kłótni Applejack i Rarity.

Twilight z swoją nerdowatością też plusuje.

Minusy:

-dość nudny, tylko niektóre momenty się wywyższają

Tych momentów jest dużo, a co chwila pojawiają się "momenciki".
Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 4 weeks later...
  • 1 year later...
  • 5 years later...

Mi się podoba skupienie na konkretnych kucykach, dzięki czemu można lepiej pokazać ich charakter. Ja jestem kimś pomiędzy AJ i Rarity. Lubię utrzymywać porządek i czystość w mieszkaniu, ale nie boję się ubrudzić i zmęczyć na jakiejś wyprawie czy treningu. Myślę, że najlepiej zachować balans w tej kwestii. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...