Skocz do zawartości

Śmierć was oczekuje.


Jake

Recommended Posts

- Śmierć ty gnoju!

Socks podniosła karabin i wycelowała w głowę śmierci (No wiem że nie mogę grozić bronią innym ale tak bym zrobił ;_;)

- Nie obchodzi mnie to że jesteś panem tej krainy!W tej chwili masz powiedzieć co to miało być albo cię zastrzelę!

Nie obchodziło ją to że Ruff zmieniła się w wilka ani to że Victo jej pomógł.Teraz liczyło się tylko to by celować w głowę.

Link do komentarza

Upadłem. Nagle energia zaczęła się wydobywać i utworzyła bańkę wokoło Victa. Nagle wstał na dwa tylne kopyta. Zamiast przednich były dziwaczne kopyta. Victo podniósł miecz. Jego oczy płonęły żywym ogniem, szczerząc się powiedział:

- Dziękuje za uwolnienie mnie - Zaśmiał się - A teraz się z wami pobawię.

Po czym skoczył na Ruff i zrobił to samo co ona przed chwilą.

Link do komentarza

Śmierć odwrócił się i z całej siły walnął w ziemię. Ziemia się rozstąpiła ukazując gorącą lawę. Na niebie zjawiły chmury czarne jak smoła. Zaczęła się burza z piorunami. Śmierć głosem strasznym niczym najgorszy koszmar.

- DOSYĆ TEGO!!!!!!!!!

Po czym mocą złapał obie klacze i Victa Wrzasnął do nich

- Co wy do jasnej ciasnej wyprawiacie? Chcecie się pozabijać?

Po czym spojrzał na Ruffian i powiedział do niej ostro

- Co ty chcesz przez to osiągnąć?

Następnie spojrzał na Socks i Victa

- A wy? Odpowiedzcie!!

Link do komentarza

Coś co przypominało Victa zeskoczyło z Ruff i podcięło łydki każdej obecnej tu osobie. Stanął na głazie i spojrzał na obecnych:

- Mogliście się go posłuchać teraz zginiecie. Mwahahahahahah.

-----------------

W tym samym czasie w duszy Victa obudziłem się i wstałem.

- No w końcu, królu.

- Nie tylko nie to. Masz przestać demonie!!

- Wiesz że nie chce, i nie spełnię twojej prośby. Chyba że mnie pokonasz. - Wyjął Miecz podobny do Ariel i uwolnił go powiększając do olbrzymich rozmiarów.

Niech to - Pomyślał Victo wyjmując prawdziwą Ariel i przemieniając ją. Ruszył na demona.

Link do komentarza

Śmierć złapał atakującą Ruffian za szyję i podniósł do góry. Powiedział

- Nawet nie próbuj bo zostaniesz przeniesiona do wymiaru nicości.

Po czym spojrzał się na Victa.

- A ty będziesz tam pierwszy jeśli się nie uspokoisz.

Po czym Śmierć puścił Ruffian

(Ja się zbieram będę jutro.)

Link do komentarza

- O czy do mnie mówisz - Zaśmiał się, po czym uniósł miecz nad siebie i w stronę grupy poleciała niszcząca fala energii.

-------------------------------

Byłem cały we własnej krwi. Miecz był w tej samej formie. Upadłem na kolana podpierając się mieczem.

- Widzę że twój instynkt stępił się od ostatniego naszego pojedynku.

Rzuciłem się na demona i wypuściłem kolejne fale energii.

Link do komentarza
×
×
  • Utwórz nowe...