Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 *zaśmiała się* O to się nie martw bez jodyny bym rakiety nukleranej nie brała. Po czym z ziemi zaczęła strzelać w smoka z ulepszonej amunicji. Raniąc lekko smoka. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Gdy rakieta trafiła w smoka wszystko zniknęło.Socks słyszała jedynie głos smoka i coś o Jodynie.Potem rozległ się jeszcze jeden wybuch.Jedyne co czuła to spadanie.Z trudem otworzyła oczy i rozglądnęła się dookoła."Wychamowała" tuż przed ziemią. - Za dużo wódki.Potem się takie decyzje podejmuje.Jak zginę to twoja wina. Powiedziała szeroko się uśmiechając.Gdy tylko smok otworzył paszczę Socks wystrzeliła w nią z RPG-7. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Podbiegła do Socks. Socks trzymaj zażyj jej jak tylko poczujesz metaliczny posmak w ustach. Po czym wystrzeliła w niego ostatnią swoją rakietę jaką posiada aktualnie załadowaną. Rakieta poleciała i trafiła w pysk smoka zaraz po trafieniu z granatnika RPG-7 Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Socks wciąż słyszała w uszach odgłos wybuchu.Zasłoniła uszy kopytkami.Po chwili odgłos ustał. - Widzę że my dwie musimy obronić innych.Gdy już go pokonamy ty mnie osłaniasz a ja sprawdzam co z innymi.Mimo takich zniszczeń jesteś uzbrojona lepiej ode mnie.Potem spróbujemy je naprawić.Mogę oddać nawet swoje życzenie. Powiedziała uśmiechając się. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Spojrzała się na Socks. O nie na mojej zmianie już nikt więcej nie zginie! Po czym wycelowała z km'ów w smoka i zaczęła strzelać do niego z ulepszonej amunicji przebijając mu skórę na skrzydłach by nie mógł wzbić się w powietrze. Link do komentarza
Dżuma Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 - Naprawdę drogie panie, w końcu zaczęłyście współpracować... . - uśmiechnąłem się, patrząc na moje podziurawione skrzydła. Zionąłem długim nie przerwanym ogniem w moje przeciwniczki. Broniłem jedynie swojego honoru i przeznaczenia, które dano mi, gdy mnie stworzono. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Odciągnęła Socks od lecącego ognia ale ogień spalił jej ogon. Socks nie wiem czy będzie pasowała amunicja ale łap magazynek masz w nim 75 kul ulepszonej amunicji. Lecimy ty lewo ja prawo cel jego nogi! Atakujemy na 3, 2, 1! Raz! Raz! Raz! Po czym pobiegła w prawą stronę i ostrzeliwała mu prawą nogę kule z lekkim trudem przebijały jego łuski ale większa część przebijała jego pancerz. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 - Dobra rozumiem! Załadowała karabin magazynkiem który dostała od Orange.Poleciała na lewo i ostrzelała łapy smoka.Gdy wystrzeliła kilka serii zaczęła strzelać mu w głowę jednak toteż większych obrażeń nie wyrządzało. - Nie damy rady!No cholera on jest za silny! Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Kiedy strzelała i zrobiła kółko wokół smoka podbiegła do Socks. Wyjęła metalową linę. Socks łap spróbujemy go wywalić i obwiązać jeżeli zacznie się nagle wyrywać puść od razu linę! Po czym obwiązała jeden z końców liny do harpuna i zamontowała do rakietnicy. Po chwili wystrzeliła w stronę nogi smoka, gdzie harpun przebił nogę smoka i utkwił w środku. Biegniemy już już! Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 - Ok rozumiem! Socks zaczęła latać dookoła smoka - No a gdy tylko się wywali to co robimy? Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Jak tylko się przewróci podlatujemy do jego głowy jak najbliżej i strzelamy z tej amunicji co ci dałam!*krzyknęła* Po czym się uniosła nad ziemią używając swoich normalnych skrzydeł i zaczęła lecieć razem z Socks wokół smoka. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 25, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Śmierć spojrzał się na to małe zamieszanie i powiedział - Szkoda że to już koniec podróży. Fajnie by było jeszcze zrobić wycieczkę. Śmierć westchnął i wskoczył na głowę smoka. Powiedział mu do ucha - Nie lubię złych poddanych Po czym walnął kulą ognia w jego oko i zjechał po ogonie przy czym wbił mu do ogona kosę przytwierdzając go do ziemi. Dodał - Nie marw się. Będziesz żył. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Kiedy skończyły obwiązywać mu nogi pociągnęły stalową linkę tak by się przewrócił. Smok kiedy się przewrócił podeszła do niego i spytała się śmierci. Śmierć to co z nim teraz zabić go? Czy zostawić w sumie wolę by zginął! Namierza w głowę smoka po czym oczekuje odpowiedzi od śmierci. Link do komentarza
Dżuma Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Wiedziałem że w końcu nie dam im rady te kilka tysięcy lat jednak odzywało się. Już nie byłem tak zwinny. - Ja? Poddanym ? - zaśmiałem się - Od kiedy? Wykonuję swój obowiązek. Tak samo ty zabierasz inne kuce tutaj, tak samo ja im nie pozwalam wyjść. Zabijajcie, proszę. Ja pojawiłem się kiedy ty zabiłeś swojego poprzednika, tak teraz po moim odejściu, ktoś przyjdzie aby i ciebie zabrać Williamie. - powiedziałem spokojnie, po czym dodałem - Dobrze wiesz, że trzeba mnie zabić, sam tak kiedyś zrobiłeś, z moim poprzednikiem. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Spogląda się ponownie na śmierć. Śmierć to co teraz? Spytała się po czym znów spoglądała na smoka. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 25, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Śmierć powiedział - Nie...tym razem cię nie zabije./ Śmierć spojrzał się na Orange Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 - Socks podeszła do Wave'a i Travel.Gdy stanęła przy Travel uśmiechnęła.Gdy podeszła do Wave'a uśmiech natychmiast zniknął. - Orange!Wave nie żyje! Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Spojrzała się na Socks z przerażeniem. C-c-co? Jak...nie Po czym z jej oczu zaczęły lecieć łzy ale przez zbroje nie było tego widać. *myśli*Wave nie to jest nie możliwe. Potrząsnęła głową by ogarnąć myśli. Chciała odejść ale zarazem nie mogła gdyż smok mógł się w każdej chwili podnieść i znów sieć terror. Socks zaraz podejdę nie mogę odejść od smoka bo pewnie zerwie się i będzie siać terror znów! Powiedziała to smutnym głosem i ciut zmienionym z jej głosu wynikało jak by płakała. Link do komentarza
Socks Chaser Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 - Zabij go.Nawet nie wiem czy Travel przeżyje.A poza tym mamy życzenia. Powiedziała próbując pocieszyć Orange. - Śmierć!Można komuś przywrócić życie za pomocą życzenia które dostaliśmy w wyścigu? Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 25, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Nagle zaczął padać deszcz. Śmierć ze zdenerwowaniem powiedział - Orange!!! Po chwili koło niego pojawiła się Susan i coś powiedziała na ucho. Śmierć dodał - Twój ukochany chciał umrzeć...ale nie zabijaj za to tej istoty. Żeby podkreślić atmosferę dodamy muzykę: https://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=en&client=mv-google&v=7APWPjcnFEM Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Tak będzie lepiej ~~~~ Po kilku chwilach zaczęła rozmyślać czy darować mu życie czy go zabić. Postanowiła pójść za głosem serca i darowała mu życie choć zabił, jej pierwszą miłość. Po czym odeszła od smoka i podbiegła do ciała Wave dezaktywując system obronny i zdejmując z siebie skrzydła. Kiedy do niego podeszła od razu przytuliła się do ciała Wave i było widać jak jej łzy lecą z oczu. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 25, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Śmierć spojrzał się na Socks i powiedział - Tylko prawdziwa miłość może ożywić martwego w tej krainie. Śmierć spojrzał się na Orange i WaveXa i powiedział - Życie jest okrutne, a śmierć łamie serce. (Czuję się jakbym oglądał jakiś film romantyczny) Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Po chwili płaczu wstała i podeszła do śmierci. Śmierć*powiedziała ze łzami w oczach* Chcę by Wave był znów w śród żywych cały i zdrowy. Po czym oczekiwała roz paczona reakcji śmierci. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 25, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Śmierć powiedział - Niech się stanie...wola twoja... Po czym z nieba wystrzeliła wiązka i zaczęła zabierać WaveXa do góry. Śmierć powiedział - Już nigdy się nie spotkacie... Śmierć spojrzał się na Orange i zaczął iść obojętnie w stronę statku który już na nich czekał. Link do komentarza
Vinylowy-Smok Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 Spojrzała się na śmierć. A-a-le jak się nie spotkamy. Chwilę pomyślała i domyśliła się właśnie, że trochę źle wypowiedziała życzenie. Nie! Nie! Nie! Śmierć nie rób mi tego błagam cię nie chcę się z nim rozstawać. Powiedziała ze łzami w oczach i z dużym smutkiem. Link do komentarza
Recommended Posts