Nightmare Napisano Lipiec 7, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 7, 2014 Rarity jest rozkrzyżowana na stole i uśpiona. Wiesz, co jest najgorsze w tym widoku? Jej brzuch. Jeszcze jakiś miech... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 7, 2014 Share Napisano Lipiec 7, 2014 Wołam Lunę, Twi i Lucy i pokazuje im to co widzę. Wołam, mam namyśli tepam je tu na parę sekund. No to pięknie... Teraz to będzie problem... ZBRZUCHACZY... a nie... to było za gwałtu, to się nie liczy... chyba. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 7, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 7, 2014 Wszystkie gapiły się na Rarcię. Klacz oddychała, ale była pod wpływem silnego zaklęcia usypiającego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 7, 2014 Share Napisano Lipiec 7, 2014 Spoglądam na Lucy - Wiesz może jak ją wyleczyć? I wygląda na to... że za bardzo się bawiła - powiedziałem patrząc na brzuch. Matko... nie spodziewałem się... przed porwaniem oczywiście... że będę miał z nią dziecko... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 7, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 7, 2014 - Można spróbować standardowym lekiem... Jeśli to nie pomoże, to nie wiem... - powiedziała. Luna przytaknęła. Będzie kolejny maluch do kolekcji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 7, 2014 Share Napisano Lipiec 7, 2014 - A co będzie z nią? Wiecie - wskazałem na brzuch.... - nie możemy tego tak zostawić - powiedziałem Chcąc jakoś pomóc Rarity... kurwa... trzeba jakoś wymyślić jak jej pomóc... lubię ją, aż za bardzo, więc nie mogę jej zostawić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 7, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 7, 2014 - Można potem rzucić na nią Amnesię i dać dziecko do jakiejś dobrej rodziny - zaproponowała Lucy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 7, 2014 Share Napisano Lipiec 7, 2014 Spojrzałem na nią - Nie... to się stało podczas choroby, więc się nie uda. A nawet gdyby, to wciąż są szanse że kiedyś się spotkają, a wtedy wspomnienia się odblokują... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 7, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 7, 2014 - Więc co? - fuknęła Lucy. Dzisiaj na serio jest wkurzona... Przez Capo, którego ratują w szpitalu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 7, 2014 Share Napisano Lipiec 7, 2014 - Nie wiem... naprawdę nie wiem - powiedziałem. Matko... niby mogła by dołączyć... lecz jest dużo żon. A poza tym, wciąż niektórzy mają ją za gwałcicielke... nie mam bladego pojęcia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 7, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 7, 2014 Lucy złagodniała. - Można wmówić ludziom, że wcale nic tobie nie zrobiła. Amnesia. A dziecko... Nie wiem - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 8, 2014 Share Napisano Lipiec 8, 2014 - Jeśli chodziło by o Amnesie. To dziecko trzeba było by dać NAPRAWDĘ daleko od Rarity. Wystarczy, że zobaczą nawet włos drugiej osoby, to od razu bariera przenika. Luno. Tym zawsze masz dobre pomysły w takich sytacjach... co robić? - spytałem. Ona wie, że Galax chełpił się moim poważnym różowym polem u Rarity... z odwzajemnieniem u białej klaczy. Boje się, ale pewnie to wykorzysta, trochę sporo mam żon. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 8, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 8, 2014 - Mówię, by dać Amnesię na mieszkańców. Trudne, ale wykonalne. Nie będą pamiętać, że tobie to zrobiła, nawet po zobaczeniu jej. Z dzieckiem, to nie wiem - wyjaśniła Lucy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 8, 2014 Share Napisano Lipiec 8, 2014 - To można zrobić... ale co z nią. Ona nie porzuci dziecka... w końcu to klacz, a wiadomo, klacz nawet jak zobaczy włosek dziecka przez nano sekundę już będzie chciała go zatrzymać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 8, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 8, 2014 - Nie wiem, sam wymyśl - fuknęła. Następnie tepnęła się do kuchni, by coś zjeść. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 8, 2014 Share Napisano Lipiec 8, 2014 - Ja nie wiem... Luna, może masz jakiś pomysł co zrobić w jej sprawie? Ja mam pustkę w głowię - spytałem się. Ona na 100% zna odpowiedź... ale boje się jej usłyszeć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 8, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 8, 2014 - Może... Niech dołączy? - zaproponowała Luna. Rodzinkę masz już gigantyczną. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 8, 2014 Share Napisano Lipiec 8, 2014 Spoglądnąłem na nią. TEJ odpowiedzi się obawiałem. - W sumie... dało by się. Według prawa federacji ona i tak będzie musiała to zrobić, a już wszyscy co mieli kontakt z Galaxem wiedzą, że u nas obu jest Różowa sfera... i wciąż do jasnej cholery nie wiem jak. To że do nas dołączy, jest nieuniknione... tylko myślałem, że jest jakiś inny sposób... ale skoro nie ma. To nie ma wyboru. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 8, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 8, 2014 Luna kiwnęła głową i szybki tepacz was wszystkich do domu. A wam się zachciało jeść i spać... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 8, 2014 Share Napisano Lipiec 8, 2014 Więc informuje Lucy i Twi o nieuniknionym w sprawie Rarity... można powiedzieć, że ją choroba wepchała do rodziny. Teraz jednak będzie trzeba ustalić, że jak wejdzie tutaj, to dwie ze mną, a dwie w innym pokoju, i na odwrót następnego dnia... za małe już mam łóżko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 8, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 8, 2014 To zarób w restauracji na większe. Zgodziły się. Jak trzeba to trzeba, zgadzają się. Ziew i jeść... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 8, 2014 Share Napisano Lipiec 8, 2014 Więc robię im kolacje i idę spać. Jutro trzeba pójść po Rarity, i coś czuje, że jutro spotkam tam kogoś jeszcze. Więc zasypiam na miękkim brzuszku Luny, koło Lucy i Twi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 8, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 8, 2014 Wszystkie zjadły i razem poszliście spać. Obudziłeś się w nocy. Ale nie z powodów naturalnych. Szturchała cię blada Delicate. Była smutna. - Tata... Boli... - pokazała głowę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Lipiec 8, 2014 Share Napisano Lipiec 8, 2014 Wstaję delikatnie by nie obudzić klaczy i sprawdzam czy mam coś, co pozwoli uśmierzyć jej ból do rana byśmy mogli pójść do lekarza, po coś dla niej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nightmare Napisano Lipiec 8, 2014 Autor Share Napisano Lipiec 8, 2014 Paracetamol jej smakuje, ale nic nie robi. Mała przytuliła cię. Czułeś, jaka jest rozpalona. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts