Skocz do zawartości

Akademia Wonderbolts - Sesja I


Kirara

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 303
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Gość Iluzja Pie

-Tak , jesteśmy już na miejscu - stwierdził z uśmiechem Jacob rozglądając się gdzie wylądowali.

Delikatnie ściągnął Cry opaskę z oczu i mruknął

- Chodź , odniesiemy paczkę

Zerknął za siebie tęskno rozglądając się za kapeluszem .

,,Mam nadzieję że zdąże obejrzeć z bliska Canterlot i znaleźć moją zgubę "

- pomyślał maszerując dumnie obok Cry.

Link do komentarza

Derpy wyspał się za wszystkie czasy, więc miał świetny chumor. Wstał z ziemi i zaczął się rozglądać do okoła. Dopiero po pewnym czasie, dotarło do niego gdzie się znajduje i co przed chwilą zrobił. Zachwycił się też nad pięknem Canterlotu i wciąż nie mógł uwierzyć, że nareszcie znalazł się w swoim ukochanym miejscu. Wydawało mu się, że czas stanął w miejscu i pozwala mu cieszyć oczy tym widokiem. Dopiero po paru chwilach zauważył, że zlatują się inni kadeci, którzy również powoli kończyli zadanie. Szukał wzrokiem Golden, ale niestety nie mógł jej wypatrzeć. To pogorszyło mu chumor. Jednak zdał sobie sprawę, że prędzej czy później Ją zobaczy, więc rozchmurzył się, z optymizmem czekając na wyniki zmagań oraz kolejne zadanie.

Link do komentarza

- Trzymaj się, lądujemy. Schodzimy pod kątem trzydziestu stopni, do ziemi trzydzieści metrów. Nie podchodzę zbyt szybko, więc wyzerujemy to w dwadzieścia sekund. Mam nadzieję, że lot się podobał i za gorąco Ci przez tą masę chmurową nie było. Bez odbioru. - Highsky zaczął wykonywać dokładnie to co mówił, podchodząc do miejsca zbiórki.

Link do komentarza

Derpy zaczynał się już niecierpliwić. Odpoczął już po poprzednim zadaniu, i zaczynał się nudzić. Nie lubił bezczynności, drażniła go. W tym momencie, mógłby wykonać każde zadanie. Dosłownie. "Kiedy przyjdzie pani kapitan?" myślał, rozglądając się do okoła. Canterlot był wspaniały, ale zamierzał go odwiedzić po ukończeniu akademii. A teraz siedział bezczynnie i tylko podziwiał widoki. Ehh... skoro już skończyliśmy to może w coś zagramy dla zabicia czasu? Zapytał. Oczywiście pytam tylko tak samo znudzonych jak ja. Jeśli komuś się nie przykrzy to nie ma obowiązku się bawić, to chyba oczywiste. Jednak myślę że powinniśmy zagrać. Będziemy mogli znowu się zintegrować. Dodał. Są jakieś pomysły na zabawę? Może nie koniecznie coś męczącego ale coś na myślenie? Ja nie mam pomysłu. Po prostu mi się nudzi i byłbym wdzięczny gdybyśmy w coś zagrali. Dodał i rozejrzał się po pozostałych. Miał nadzieję, że chociaż jeden pegaz zareaguje pozytywnie, i przyłączy się. Zaczął niespokojnie przebierać kopytami w miejscu. Matko, ja tu zaraz nie wytrzymam! Chcę nowe zadanie! Zawołał donośnym głosem, tak, że niektórzy dziwnie na niego popatrzyli. Ale nudziło mu się tak bardzo...

Link do komentarza

Amber była strasznie znudzona czekaniem.. Nudziła się coraz bardziej z każdą sekundą. Miała straszną ochotę pójść do domu po łuk i postrzelać sobie trochę. Jednak do głowy wpadło jej przysłowie które sama mówi do innych gdy mają zły dzień lub im się nudzi - "Wszystko może być ciekawe i wesołe jeśli tylko się postarasz" . Nie zwlekając zaczęła skakać niczym Pinkie Pie i się śmiać. Do zabawy dołączyły się znajome zwierzątka które były w pobliżu.

- Jupiii! :pinkie2:- Podskoczyła.

-Taki ładny dzień, a mi się nudziło.. :fluttershy5:- Powiedziała cicho sama do siebie i położyła się zmęczona pod drzewem.

Link do komentarza

- Dobra, Jacob. Postawię tą paczkę i wracamy do akademii. - Mówiąc to, rozwiązała sobie oczy. Ze spokojem położyła szmatkę na ziemi. Zaraz po tym zdjęła z siebie paczkę i położyła na ziemi. Nic nie wskazywało na to, że paczka została podarta. - Dobra, teraz lecimy.

Szybko wzleciała w powietrze, spokojnie lecąc w kierunku Akademii.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

- Ty leć.. ja poczekam ... zawsze chciałem zwiedzić Canterlot- powiedział i przycupnął na kamieniu obok.

,,Chyba sam się wezmę za zwiedzanie, jak nadal nic się nie będzie działo" - pomyślał wygodniej usadawiając się na kamyku.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

- Okej , super ! - powiedział Jacob a serce zabiło mu mocniej gdy stanął obok Amber.

Nie dbał o wynik tego zadania, mógł nareszcie zobaczyć Canterlot i to w takim cudownym towarzystwie.

Ruszył razem z Amber przed siebie.

Link do komentarza

Amber nie zauważyła nawet jak szybko minęła jej droga. Ujrzała wielki park..

-Oto on :fluttershy5: Jest jednym z największych parków w Equestrii.- Powiedziała i zaczęła iść alejką. O tej porze wszystko wyglądało piękniej niż zwykle.. Ptaki śpiewały a promienie słońca przedzierały się przez drzewa.

-Alejka jest dość długa.. Za to na jej końcu jest punkt widokowy. Gdy na nim staniesz zobaczysz cały Canterlot, wraz z zamkiem. - Powiedziała delikatnie patrząc na kwiaty.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

-Tu jest naprawdę, pięknie ... - powiedział z zachwytem przyglądając się ptakom i roślinkom.

Co jakiś czas odrywał wzrok aby popatrzeć w stronę zachwyconej Amber ale gdy się na tym przyłapywał natychmiast odwracał głowę w drugą stronę.

- Tu jest troszkę jak w lesie Everfree, tylko że tutaj jest dużo bardziej ... przyjaźnie - mruknął wpatrzony w drzewa przez które przebijały się promyki słońca.

Link do komentarza

Gdy usłyszała słowa Jacoba odwróciła i uśmiechnęła się. W Canterlocie była tylko dwa razy. Na przedstawieniu z okazji Wigilii Serdeczności i że odwiedzała rodziców Shantee(przyjaciółki) z nią. Podleciała do dwójki.

- Amber, Jacob? Ja też mogę z wami pozwiedzać Canterlot? Byłam tu tylko dwa razy, ale nie rozglądałam się tak.

Link do komentarza

Skoro już tu jestem, to wypadałoby się trochę rozejrzeć. -Powiedział. -Może zobaczę rynek? Na początek to chyba dobry pomysł. -Dodał i poleciał. -Po drodze mijał wiele kucyków, jednak wszyscy byli pięknie i modnie ubrani. -Nie ma co się dziwić, w końcu to Canterlot. -Kiedy doleciał na miejsce zaczął oglądać stragany. Wszystko było drogie. -Ehh... to już lepiej poszukam jakiegoś ogrodu. Może zdrzemnę się na jakiejś ławeczce? -Powiedział odlatując. 

Link do komentarza

Highsky  przez  chwile  pilnował  paczki,  ale  szybko  się  tym  znudził.  Podszedł  do  najbliższej  budki  z  jedzeniem  i  zamówił  sianofrytki.  Poczekał  aż  miła  klacz  zza  lady  poda  zamówioną  przekąskę.  Doglądał  w  tym  samym  czasie  przesyłki,  wszystko  wyglądało  w  porządku.

 

- Dobra,  to  tylko  pudło,  nie  ucieknie -

 

Odebrał  zamówienie  i  poszedł  na  miasto.  

Link do komentarza

Amber po krótkim spacerze zapytała Jacob'a:

-Co ty na to byśmy odwiedzili rynek?  Jest tam naprawdę ładnie.. Mnóstwo straganów na których można nabyć różne rzeczy, są tam też kwiaciarnie. Najwięcej hoduje się tu róży ze względu na przystosowaną do tego glebę  :giggle:   Mieszkam niedaleko rynku więc możemy wpaść na trochę do mnie.. oczywiście jeśli chcesz :hBB25: ..

Link do komentarza
  • 1 month later...
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...