Skocz do zawartości

Akademia Wonderbolts - Sesja I


Kirara

Recommended Posts

Gość Iluzja Pie

-Huh.. Strzelanie z łuku i szpady , brzmi fajnie - Powiedział patrząc z zainteresowaniem.

-Ja chyba nie mam żadnego zajęcia.Przed Akademią żyłem ... w..eee lesie Everfree - dodał z zażenowaniem .

-To całkiem miłe że pochodzimy z tak odmiennych środowisk a tak dobrze się dogadujemy- Rzekł z uśmiechem .

,,Po co wyjeżdżałeś z tym mieszkaniem w lesie .. to co najmniej dziwne " - Rozpamiętywał sobie w myślach.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

,, I co powiedzieć , co powiedzieć , jak powiem że wiem to uzna że jestem zapatrzony w siebie , jak powiem że to nic to że jestem zbytnio skromny " -Spanikował Jacob.

-Dzięki bardzo - Odpowiedział z uśmiechem.-Ale nie było tak źle , niektóre zwierzątka są tam naprawdę bardzo miłe

-Dziękuje że traktujesz mnie jak równego sobie mimo różnych pochodzeń -Zaczął opowiadać Jacob.-Bo wiesz , pochodzę z rodziny Pinkie Pie , chyba ją znasz prawda ? Heh głupie pytanie , jak byłaś w Ponyvill to musiałaś ją poznać..

-W każdym razie .. - kontynuował -Jak byłem mały nie spodobałem się rodzince z powodu swojego charakteru i jak oni to ujęli ,,apokaliptycznego" wyglądu , wyrzucili mnie z domu , trochę okrutne ale trudne były wtedy czasy więc wszystko da się wybaczyć . Podsumowując od tamtego czasu musiałem żyć sam ...

Trochę trudno się o tym gada bo nie wspominam tego najlepiej ale no cóż zrobić ...Odważny raczej nie jestem , poprostu musiałem się dostosować- Zakończył troszkę ponuro.

-Mam nadzieję że Cię nie zanudziłem na śmierć -Dodał patrząc na Amber tym razem już z uśmiechem.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

-I z wzajemnością - Powiedział

-Ta twoja walka na szpady mnie ujęła -Dodał ze śmiechem-Zawsze myślałem że to bardzo trudne.

-Miałem rację ?-Dopytywał się zaciekawiony Jacob.

-Strzelanie z łuku też nie wydaje się łatwą sztuką prawda ?-Zasypywał pytaniami Amber.

Poczuł się swobodniej w jej towarzystwie.Znalazł kolejną bratnią duszę w tej Akademii , lepiej nie mogło być .

,,Z nikim z Akademii nie idzie się tak dobrze dogadać jak z nią " - pomyślał czekając na odpowiedź Amber.

Link do komentarza

Luc padł na ziemię z bólu. Czuł jakby głowa mu pękała. Jego kopyta zaczęły trząść się bólu, a grzywa stała dęba. Ból się stawał coraz silniejszy. Luc nie mógł się ruszać. Ból się stał tak silny że zaczął krzyczeć. Przed oczami przelatywały mu wspomnienia. Wszystko było czerwone wokół. Nagle stało się szare, a następnie czarne. Luc widział tylko ciemność. Żadnego światła, żadnej rzeczy, tylko ciemność. Ciemność która oznaczała pustkę. Jego ciało tymczasem przeżywało mękę.

Link do komentarza

Amber uśmiechnęła się i powiedziała:

- Jest całkiem proste tylko trzeba poćwiczyć :fluttershy5: W Canterlo'cie jest piękna polana na której można poćwiczyć strzelanie z łuku lub walkę na szpady.. Również miło się po niej spaceruje - Powiedziała z lekkim rumieńcem. Nagle chłodny wiatr zerwał się na parę sekund.

-Brr.. Chłodno się zrobiło.. - Powiedziała lekko drżąc, ale uśmiech nie znikał z jej twarzy.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

Jacob zareagował tak szybko na ile pozwolił mu refleks.Poderwał się w górę , wleciał przez uchylone okno .Pognał do swoich rzeczy , wyjął biały kocyk który leżał na wierzchu . Wrócił z uśmiechem z gracją zarzucając koc na Amber.

-Mam nadzieję że lepiej-Powiedział lekko zdyszany.

-Jeśli chcesz możemy już wrócić - Dodał nie wiedząc czy pomysł z kocykiem się jej spodobał .

:pinkie2:

Link do komentarza

-Szybki jesteś. I dzięki za kocyk, jest super mięciutki :fluttershy5: - Powiedziała miłym głosem.

-Nie zdziwię się jeśli zrobią nam testy na szybkość i nie zdam, bo jak widzę w porównaniu do ciebie przed chwilą to latam jak żółw :D -Mówiąc to pod koniec wyczarowała dwie babeczki.

-Proszę, sama robiłam :) - Odparła i podała Jacob'owi babeczkę.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

-Dzięki , Wygląda pysznie - Powiedział Odbierając babeczkę.

-A co do testów to nie wydaje mi się żebym był lepszy od Ciebie - Odparł z uśmiechem .

-Podczas robienia 100 okrążeń byłaś przede mną - Stwierdził z uśmiechem przyglądając się Amber.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

,,Co ja mam teraz zrobić " - pomyślał Jacob nie odrywając wzroku od Amber.

Zapadła niepokojąca cisza.

Jacob nie wiedział jak zareagować. Jeszcze nigdy nie miał przyjaciela ani nikogo bliższego.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

Jacob otrząsnął się lekko zawstydzony.

-Faktycznie ładnie to wygląda-Powiedział Odwracając głowę w stronę nieba.

-Nigdy nie mogłem się połapać w tych konstelacjach gwiazd-Mruknął z uśmiechem .

-A ty to rozumiesz ? Ja nigdy nie widziałem nic w tych gwiazdach ... -Powiedział zdejmując kapelusz żeby lepiej widzieć.

Link do komentarza

(A teraz ja zepsuję tę piękną chwilę)

Luc zbudził się ze snu bólu. Wstał i nie zwracając uwagi na Highskya wyleciał z ringu. Czuł się jak nowo narodzony więc chciał z kimś to uczcić. Spojrzał się w dół i zauważył Amber i Jacoba. Zleciał do nich i zapytał się.

- Hej co wy na to by urządzić imprezę witającą?

Po czym zaczął skakać wokół Amber i Jacoba

Link do komentarza

-Ja też nie.. Ilekroć bym patrzyła na mapę nieba to nie widzę tego co na niej jest :fluttershy5: Dla mnie gwiazdy to gwiazdy, ale są piękne.. - Powiedziała miłym da uszu tonem, po czym zauważyła Luc'a i powiedziała:

-Cześć Luc! Imprezę? Teraz? Dla kogo? - Mówiła lekko zaskoczonym tonem.

Link do komentarza

To co Golden? Wracamy do reszty czy chcesz chodzić dalej?-Zapytał Derpy. Ja bym jeszcze pospacerował, bo chyba nie dzieje się nic ciekawego.-Dodał. Spacery są dobre, pomagają regenerować siły, a to bardzo przydatne przed kolejnym zadaniem. Ciekawe co to będzie? Ciekawiło go jeszcze to, co w tej chwili porabia reszta. Znowu zerknął na Canterlot, i odwrócił się żeby poszukać wzrokiem pozostałych. Ale nie mógł ich wypatrzeć. No? Co myślisz? Wracamy, czy dalej chodzimy miło gawędząc? Obie propozycję są dość kuszące, więc dobrze się zastanów! :rd8:-Powiedział. Czekając na odpowiedź, znowu poszukał wzrokiem pozostałych, a następnie wpatrzył się w Golden z miłym uśmiechem.

Link do komentarza
Gość Iluzja Pie

-Wolałem jak leżałeś Cierpiąc :twilight2:-Powiedział z uśmiechem Jacob . - Nie no , żarcik , Jak Amber się zgadza to ja też mogę , dawno nie byłem na żadnej imprezce

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...