Kucyki_u_Ludzi: Gdzie...? (by posealor)

[Posealor zwany Pose]

(Tam gdzie myszę znalazła. Myślałem, że to oczywiste.)

[Nightmare]

(to ona nie znalazła jej w kuchni? o_O )

[Posealor zwany Pose]

(Nie... W pokoju po tym, jak próbowała kopniakiem drzwi rozwalić, potem przeszła do kuchni.)

[Nightmare]

(Czyli na werandzie? O_O mi się wydawało, że potem weszła do kuchni i tam mysię znalazła...)

[Posealor zwany Pose]

(Sam już nie wiem... Popaczaj w historii.)

[Nightmare]

(Nie chce mi się Przyjmijmy, że była w jadalni dla ludzi.)

 

Po chwili znalazłaś się w jadalni.

[Posealor zwany Pose]

Rozglądam się i zastanawiam co teraz zrobić.

- Hmm... Malutka, może mi pomożesz?

[Nightmare]

Nic nie odpowiedziało. Najpewniej mysia zasnęła.

[Posealor zwany Pose]

Odczekałam chwilę, ale kiedy nic się nie wydarzyło, szepnęłam do siebie.

- Ech... I co tu robić?

[Nightmare]

Cisza. Nikt ani nic nie odpowiedziało ci na to pytanie.

[Posealor zwany Pose]

Po kilku chwilach wróciłam do reszty. Stanęłam pod ścianą i zaczęłam wypatrywać Ferno.

[Nightmare]

Ferno wciąż się darła na bliźniaki. Tym razem za to, że oni grają we dwóch, a ona jest sama. Zaraz Dark i reszta się włączyli i zrobiło się gorąco. Poduszki latały po całym pokoju.

[Posealor zwany Pose]

Uiadłam w kącie i przyglądałam się bitwie.

[Nightmare]

Przyglądałaś się, dopóki jakaś poducha uderzyła cię w twarz.

[Posealor zwany Pose]

- Au... Hej! Kto to rzucił?!

[Nightmare]

Nikt nie słyszał. Wszyscy rzucali w siebie poduchami. Kilka trafiło ciebie, inne w ścianę po twojej lewej i prawej.

[Posealor zwany Pose]

Zamierzałam coś zniszczyć, żeby zwrócić na siebie uwagę, ale po chwili zrezygnowałam z tego pomysłu i wściekła poszłam do kuchni.

[Nightmare]

Nic się tam nie zmieniło. Prócz jednej poduszki, która leżała na stole.

[Posealor zwany Pose]

Wskoczyłam na stół i położyłam się na nim.

[Nightmare]

Myszka przestraszona nagłym przechyleniem powierzchni, na której spała, szybko zeszła na stół i to na nim zwinęła się ponownie i zasnęła.

[Posealor zwany Pose]

Nie byłam nawet w humorze, żeby ją przepraszać. Po prostu odwróciłam się tyłem do niej i dalej leżałam.

[Nightmare]

Leżenie na stole było odrobinę głupie. Do tego nudne.

[Posealor zwany Pose]

(Ona jest zła i próbuje się uspokoić, a nie rozerwać się.)

[Nightmare]

(spk )

 

Powoli wkurzenie odchodziło, ale odgłosy walki wciąż docierały do ciebie z pokoju.

[Posealor zwany Pose]

Po jakimś czasie wzięłam głęboki wdech i wstałam. Wzięłam dwa garnki, otworzyłam drzwi i zaczęłam się tłuc, żeby zwrócić na siebie uwagę.