Skocz do zawartości

Equestria: Ucieczka łowców


Arcybiskup z Canterbury

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 582
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Cegły zgrzytnęły po pchnięciu i... Odsunęły się, ukazując skryty w mroku korytarz.

- Nie ma tam bezpieczeństwa - syknęły szczury. - Zginiecie, jeśli tam wejdziecie. Jeśli tam wejdziecie, umrzecie. Zabiją was, jak zabijają nas. Chcecie śmierci? Czy jej chcecie? My, mali, mamy honor. Nie jesteśmy plugawi. Tak o nas mówicie. Tak nie jest...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arrow położył głowę na grzbiecie Somady. Mimo pola, czerwone, świecące, szczurze oczka wciąż budziły niepokój. W końcu jednak i Somadzie udało się usnąć. W śnie widziała twarze. Nie czuła że jest w swoim ciele. Po prostu oglądała obliza różnych kucy napotkanych w życiu - Veritasa, Twirael, a nawet lorda przez którego trafili do więzienia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagle wszystkie kuce zniknęły. Pustka, ciemność i jeden zielony punkt przed klaczą. Punkt wzrósł i oto przed nią stał Veritas. Spojrzał Somadzie w twarz, a potem nakreślił coś kopytam na piasku, bo to właśnie on ich teraz otaczał. Alicorn jeszcze raz spojrzał na Somadę, po czym odwrócił się i odszedł powoli. Nim klacz zdążyła za nim ruszyć, zniknął za horyzontem. W miejscu gdzie stał przed chwilą, widniał półksiężyc. Somada obudziła się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sen nie był już tak łaskawy dla Somady. Zupełnie inaczej sprawa się miała z Arrowem - pegaz chrapał głośno, odwrócony na bok. Chwilę zajęło Somadzie zorientowanie się w sytuacji. Kamienie, podziemia, kanały, opuszczone, małe drzwiczki, czerwone oczka... Szczury.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczury dalej czuwały, nie ruszywszy się milimetr ze swoich pozycji.

- Szkodniki idą. Szkodniki wychodzą. Szkodniki już nam nie zaszkodzą - wyszeptały cienkie i upiorne głosiki. Arrow otwarł drzwi z trudem. Kolejny korytarz, węższy i o niższym stropie ział ciemnością.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzrok potwierdził przypuszczenia klaczy. Wąskie, choć łagodne schody wiły się spiralą w górę. Pełno było tu pajęczyn, które wisiały smętnie z sufitu. Światło spłoszyło ich lokatorów i budowniczych, którzy zwiali w szczeliny między kamieniami. Arrow wzruszył ramionami i kiwnął głową.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...