Skocz do zawartości

Equestria: Ucieczka łowców


Arcybiskup z Canterbury

Recommended Posts

Księżniczka spojrzała na Somadę pytająco. Zamknęła wrota za sobą i podeszłą bliżej.

- Najpierw odpowiesz mi na moje pytania. Co tutaj robisz? Kto cię wpuścił? Jak śmiesz bez pozwolenia przebywać w mojej komnacie i z kim tutaj jesteś? Ostrzegam, że jeśli nie zdejmiesz czaru, ja to zrobię, ale wtedy oboje pożałujecie - powiedziała Luna względnie spokojnym głosem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 582
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

-No dobrze... Łowcy to oddział złożony z 3 kucyków którzy służą Veritasowi Dark... alicornowi z dawnych czasów. Veritas posiada brata zwanego Ignis... uwięził go, samemu się przy tym kryjąc. Niestety teraz został uwolniony a Veritas zniknął. Ignis to niszczyciel... żywy ogień. Przed tym chcemy was ostrzec.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Udało mu się opętać na chwilę naszą informatorkę dzięki czemu udało mu się uciec z więzienia, zabił jednego z nas by wskrzesić/uwolnić swoją towarzyszkę. Moim zdaniem jego moc jest porównywalna do Elementów Harmonii... albo nawet silniejsza...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Pójdziecie ze mną. Wiążę wszelkie nadzieje, że nie jest to żart. Staniecie przed obliczem Księżniczki Celestii, tak jak teraz stoicie przed moim. Za dnia jest bardzo zajęta, jak ja w nocy. Lepiej dla was, żebyście mówili poważnie. A teraz za mną - rozkazała Pani Nocy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luna tymczasem ruszyła do wielkiej sali w Canterlocie. W sali, gdzie stał tron Equestrii. Księżniczka otwarła magią wielkie, złote wrota. Sufity były tu bardzo wysoko, wspierane przez biało-różowe kolumny ze złotymi zwieńczeniami, oplecione bluszczem. Podłoga była biała, marmurowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Pod jedną ze ścian stał tron. Na nim zaś spoczywała Księżniczka Celestia. Zajęta była czytaniem pożółkłego zwoju. Po jej obu stronach stali strażnicy w złotych zbrojach. Gdy Arrow, Somada i Luna wkroczyli do sali, Księżniczka Słońca pdiosła głowę.

- Witaj, siostro - zaczęła. - W jakim celu sprowadzasz mi gości? - Celestia uśmiechnęła się ciepło.

- I ty, witaj. Chwilę temu spotkałam tych dwoje w mojej komnacie. Sądzę, że chciałabyś z nimi porozmawiać, zwłaszcza że przynoszą nam pewne ciekawe wieści...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Witaj Księżniczko. - Arrow ku zdziwieniu Somady ukłonił się. Potem podszedł nieco bliżej.

- Witaj, moje dziecko. Mów co wiesz - odrzekła Celestia.

- Ja i moja towarzyszka jesteśmy tutaj, aby Was ostrzec. Jesteśmy łowcami i do tej pory nikt o nas nie wiedział. Było nas trzech, plus Veritas, czyli alicorn i nasz... przełożony, oraz jeszcze jedna klacz. Veritas przez wiele lat więziłw swojej kryjówce swojego brata, Ignisa, również alicorna. Ignis był zły i dawno temu chciał zawładnąć całą Equestrią. Niedawno zdołał się uwolnić i podejrzewamy, że teraz zamierza siać zniszczenie i dążyć do tyrańskich rządów razem z klaczą jednorożca, którą zdołał ożywić, też niedawno. Nie wiemy gdzie teraz są. Zabili trzeciego z nas. Ignis jest bardzo silny, bo przez ponad tysiąc lat żywił się energią Veritasa. - zakończył.

Księżniczka przez chwilę nie odpowiadała.

- Czy macie coś, co poparłoby waszą teorię?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Nie wiecie gdzie teraz są wasi wrogowie? Jeśli wiecie, powiedzcie. Postaramy się zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby zabezpieczyć się przed ich działaniami. Wierzę wam. Siostro, czy dotrzymasz towarzystwa tym dwóm kucom? - zapytała Księżniczka.

- Oczywiście. Wedle twojej woli. Gdzie oni są? - zwróciła się Luna do Somady.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Siostro - odezwała się Luna - sądzę że mogłybyśmy ugościć szanownych państwa w jednej z komnat, w czasie gdy będziemy lokalizować potencjalnego wroga - stwierdziła.

- To jest dobry pomysł. Za chwilę więc przyjdzie po was służba i zaprowadzi was do pokoju. Luno, pozwól - odrzekła Celestia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Mnie się podoba - rzucił Arrow i podbiegł do wielkiego łóżka, po czym wskoczył na nie. Służąca spojrzała dość na niego z powątpiewaniem.

- Jeśli państwo potrzebowaliby czegoś, proszę zadzwonić - wskazała srebrny dzwonek przy łóżku i wyszła z komnaty, zostawiając Somadę i Arrowa samych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kilku minutach, które wlokły się w nieskończoność, do komnaty wstąpiła Księżniczka Luna.

- Wasi wrogowie muszą być bardzo silni, albo mają tupet. Nawet nie próbują ukryć emanującej od nich energii. Księżniczka Celestia znalazła ich. Jeden jednorożec i jeden alicorn. Nie wiemy jeszcze a ile ich stać, ale zarządziłyśmy ochronę Canterlotu i miast Equestrii. Teraz chcę, abyście pokazali mi Waszą górską kryjówkę - rzekła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...