wiej007 Napisano Czerwiec 7, 2013 Share Napisano Czerwiec 7, 2013 Szłam dalej, nie wiedząc dlaczego nudziła mnie wędrówka w ciszy a do mojej głowy wpadł dziwny temat rozmowy na który zwykle nie rozmawiałam. -Arrow... wiem że to nie najlepszy moment na taki temat ale... Czy ja jestem ładna? -spytałam się patrząc na niego Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 9, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 9, 2013 Pegaz spojrzał na Somadę zdziwiony. - Faktycznie, dziwny moment sobie wybrałaś. - Arrow zmierzył klacz wzrokiem, jakby widział ją pierwszy raz. Potem zagłębił się w rozmyślaniach. Nie odpowiadał długo. - Jesteś ładna. Ale skąd to pytanie? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 9, 2013 Share Napisano Czerwiec 9, 2013 (edytowany) -A nie wiem... tak jakoś zaczęło mnie to interesować... to nowość nie sądzisz? Nieważne... chodźmy.- powiedziałam z lekkim rumieńcem po czym szłam dalej. Edytowano Czerwiec 9, 2013 przez Nocturnal Light Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 9, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 9, 2013 Arrow podniósł brwi w bezgranicznym zdziwieniu. Że też musiał mówić coś takiego swojej najbliższej towarzyszce i przyjaciółce. Nigdy by się nie spodziewał... W zamyśleniu potknął się o jeden ze stopni. Spiralne schody. Księżniczka Luna. Otrząsnąć się... Pegaz skupił się na wspinaczce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 9, 2013 Share Napisano Czerwiec 9, 2013 Czułam się trochę nie komfortowo przez to że wprawiłam Arrowa w to "otępienie". Postarałam się już go bardziej nie skołować więc tylko szłam dalej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 11, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 11, 2013 Po jakimś czasie i zadyszce kucom udało się dotrzeć na szczyt schodów. Teraz stała przed nimi tylko bariera w postaci srebrnych drzwi. Arrow westchnął. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 12, 2013 Share Napisano Czerwiec 12, 2013 Nie zostało mi nic innego niż próba otwarcia drzwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 12, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2013 Drzwi były zamknięte od wewnątrz, co w pewnym sensie było całkiem przewidywalne. Arrow stanął naprzeciwko i przyjrzał się zamkowi. - Ja nie otworzę. Musiałbym mieć kawałek drutu, albo coś przypominającego drut... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 12, 2013 Share Napisano Czerwiec 12, 2013 Za pomocą magii wyrwałam sobie włos z grzywy i używając magii przemiany zmieniłam go w metal. -Mam nadzieje że to ci wystarczy, lecz lepiej otwórz to jak najszybciej bo magia przemiany nie jest wieczna. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 12, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2013 - Dzięki - mruknął Arrow. Położył kawałek metalu na ziemi i przycisnął jednym kopytem. potem zaczął manipulować przy drucie drugim kopytem, aż w końcu chwycił go w zęby i zbliżył się do drzwi. Ze szczękiem wsunął prowizoryczny klucz i skupił się, aby spróbować otworzyć zamek. W końncu usłyszał jak stare, zardzewiałe mechanizmy ustępują. Teraz należało już tylko popchnąć drzwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 12, 2013 Share Napisano Czerwiec 12, 2013 Postanowiłem je lekko otworzyć za pomocą magii. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 12, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2013 Metal ustąpił ze zgrzytem, ukazując kucom niewielkie pomieszczenie pogrążone w mroku. Pomieszczenie to było tak małe, że Somada i Arrow musieli się postarać, by się w nim zmieścić. Wszędzie wisiały tu kawałki materiału, choć w ciemności trudno było stwierdzić, czym dokładnie były. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 12, 2013 Share Napisano Czerwiec 12, 2013 Postanowiłam za pomocą magii rozświetlić to miejsce chociaż miałam złe przeczucia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 12, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 12, 2013 Szafa. Łowcy znaleźli się w szafie. Szafie dość obszernej, jak na szafę. Materiał wokół nich był kilkoma szatami zwisającymi na wieszakach. Arrow podniósł jedną brew. - Chyba najpierw powinniśmy zamknąć drzwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 12, 2013 Share Napisano Czerwiec 12, 2013 -Też tak sądzę... -powiedziałam zamykając magią drzwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 18, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 18, 2013 Arrow oparł się o przeciwległą ścianę i... Upadł z hukiem. Udało mu się otworzyć drzwi, które wziął za ścianę. Leżał teraz na podłodze z nieukrywanym zdziwieniem na twarzy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 18, 2013 Share Napisano Czerwiec 18, 2013 Lekko się zaśmiałam -A gdzie się tak śpieszysz?- powiedziałam żartobliwie podając przyjacielowi kopytko by pomóc mu wstać. Przy okazji się rozglądałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 18, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 18, 2013 Komnata była ciemna i wyglądała... Dziwnie. Było w niej coś przyciągającego. Sufit nie był sufitem, a otworem na nocne niebo. Miliony gwiazd migotały niczym drobny, lśniący pył. Wszystko było w granatowych barwach. Na tkaninach uszyte były srebrne półksiężyce. Komnata Księżniczki Luny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 18, 2013 Share Napisano Czerwiec 18, 2013 Pomogłam wstać Arrow'owi po czym zaczęłam ostrożnie chodzić po komnacie -Wygląda na to że nam się udało Arrow. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 18, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 18, 2013 - Nie powiedziałbym. Komnata jest pusta, a to znaczy że Ona jest na zewnątrz. Czyli jest noc... Czyli jeśli nas tu zastanie, nie będzie zadowolona... Wiesz na co nas może skazać? - zapytał pegaz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 18, 2013 Share Napisano Czerwiec 18, 2013 -Domyślam się, ale przynajmniej trudniejsza część za nami. Co powiesz na to by poskracać się po zamku by odnaleźć Księżniczkę Lunę? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 19, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 19, 2013 - Jest noc. Wiesz, co to znaczy? Że jej teraz nie ma w zamku! Lepiej byłoby poczekać tutaj i obserwować... O, wiem. Zrób tak, proszę, żebyśmy byli niewidzialni. Nie wiemy, czy wchodzi tu służba podczas jej nieobecności, nie? - zapytał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 19, 2013 Share Napisano Czerwiec 19, 2013 -Zgoda...- po chwili zaczęłam rzucać czar. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 20, 2013 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2013 - Od razu czuję się lepiej - mruknął towarzysz. Jakiś czas później drzwi komnaty otwarły się za pomocą magii. Weszła przez nie właścicielka pomieszczenia - wysoki Alicorn o granatowym futrze i falującej, lśniącej grzywie o barwie nocnego nieba. Na głowie miała czarną koronę. Księżniczka Luna. Tuż przy wejściu prystanęła i zaczęła rozglądać się po komnacie. - Ujawnij się. Wiem że tu jesteś! - powiedziała. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Czerwiec 20, 2013 Share Napisano Czerwiec 20, 2013 -Ech... zgoda... tylko proszę cię... zanim cokolwiek zrobisz, błagam cię wysłuchaj co mam ci do powiedzenia.- zdjęłam z siebie niewidzialność ale z Arrowa już nie, wołałam mieć ubezpieczenie, wyszłam na środek komnaty. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts