wiej007 Napisano Sierpień 11, 2013 Share Napisano Sierpień 11, 2013 -W porządku... Arrow? Co powiesz na to by wrócić na chwilę na stare śmieci? -powiedziałam ze spokojem patrząc na Arrowa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 21, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 21, 2013 - I tak nie mamy innej możliwości. Oczywiście, Księżniczko, zaprowadzimy cię do naszej kryjówki. Somado, mogłabyś? - zapytał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Sierpień 23, 2013 Share Napisano Sierpień 23, 2013 Nie pozostało mi nic innego niż użycie teleportacji by przenieść się do naszej kryjówki lub w jej okolice. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Sierpień 24, 2013 Autor Share Napisano Sierpień 24, 2013 Mrugnięcie okiem. Tyle właśnie trwała teleportacja do kryjówki. Arrow stał nieruchomo, zerkając ukradkiem na Księżniczkę Lunę. Milczał - cóż za zbawienny wpływ księżycowej klaczy. Ta zaś rozglądała się po jaskini. Chwilę to trwało, po czym skupiła wzrok na wzdobionych wrotach. Światło które pojawiło się na jej rogu wskazywało na to, że używała magii. - Imponujący mechanizm. Trudno byłoby go złamać i się tu dostać. Nie jestem przekonana, czy byłabym w stanie tego dokonać. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Sierpień 31, 2013 Share Napisano Sierpień 31, 2013 -Mogę się tego domyślić wasza wysokość... ale włamywanie nie będzie konieczne... -powiedziałam podchodząc do drzwi i otworzyłam je za pomocą hasła i szyfru... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 1, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 1, 2013 - Domyśliłam się, drogie dziecko. Chodziło mi tylko o to, że mechanizm jest bardzo przemyślany. To wszystko - odrzekła. Wrota tymczasem ukazały wejście do kryjówki, niezmienione mimo ostatnich wydarzeń. Luna spojrzała pytająco na Somadę, a potem Arrowa. - Proszę wejść, pani - rzekł pegaz. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Wrzesień 3, 2013 Share Napisano Wrzesień 3, 2013 Nie pozostało mi nic innego jak oprowadzić księżniczkę po kryjówce Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 6, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 6, 2013 Somada poczuła, jak Księżniczka jej się przygląda. Zauważył to także Arrow, który odwrócił się w jej stronę i spróbował ukryć nieufność. - Czy coś się stało, Księżniczko? - zapytał, mając widocznie nadzieję na przeczącą odpowiedź. Luna uśmiechnęła się nieładne, odsłaniając zęby. Przez jej twarz przebiegł bardzo niepokojący grymas, a oczy zalśniły. - Stało się wiele rzeczy, moi drodzy. Zwłaszcza w ostatnim czasie. A wiecie co stało się przed chwilą? Wpadliście w pułapkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts