KougatKnave3 Napisano Wrzesień 6, 2013 Share Napisano Wrzesień 6, 2013 Patrze na niego. - Czemu? - spytałem się. Teraz czuje się winny, gniew wzięła górę i popełniłem błąd. Nie jestem godny mocy swojego ojca. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 6, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 6, 2013 - Bo twojej koleżanki tam nie ma, durniu patentowany. Na szczęście jest tu jeszcze ktoś kto myśli. Wiesz kim był ten którego wcisnąłeś w tę zapyziałą dziurę? Iluzją, oto czym był! Takie właśnie jest dzisiejsze pokolenie. Myśli tylko o zdobywaniu potęgi jak najmniejszym wysilaniu się, a bez tego nie myślisz! Przez to kiedyś wszyscy umrzemy. - Ogier popukał kopytem w czoło Fiury'ego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 6, 2013 Share Napisano Wrzesień 6, 2013 Uśmiechnąłem się. - Widzę że się znasz na takich rzeczach. Ja przez większość życia wychowywałem się u kucy więc nie dziw się że z mojego zachowania, te pokarmy jakim są nie zmieniły mnie na tyle bym "Skakał po łąkach i pieprzył o przyjaźni i szczęściu" btw sory za przekleństwo, po prostu chce się zaprzyjaźnić. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 6, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 6, 2013 - Chcesz się zaprzyjaźnić przez przekleństwo, tak? Cóż, oryginalnie. Niezwykle oryginalnie, a ty znowu nie myślisz. To chyba genetyczne. Z góry założyłeś, że nie jestem kucem. To, że zmieniam kształty nie oznacza że jestem podmieńcem! I co teraz powiesz, ty pseudoprzyjazny cwaniaczku? - zapytał granatowy jednorożec. Wydawało się, że podchodził do Fiury'ego z nieco zbytnim ładunkiem pogardy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 6, 2013 Share Napisano Wrzesień 6, 2013 Wzruszam ramionami. - Przyznaje twoją wyższość. Ja jestem jedynie młodym kurduplem który nic nie umie - powiedziałem nie okazując żadnych emocji. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 6, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 6, 2013 - Och, chyba się nieco przeceniasz. Ty jesteś przemądrzałym młodym kurduplem, któremu odbiło z powodu mocy i myśli że potrafi więcej, niż potrafi naprawdę. - Nieznajomy prychnął lekceważąco. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 6, 2013 Share Napisano Wrzesień 6, 2013 (edytowany) - Przyznaje, jestem żółto dziobem i szukam kogoś kto mi pomoże zmienić moje nastawienie, i zapanować nad moimi mocami bo po raz pierwszy użyłem ich. Zainteresowany? Edytowano Wrzesień 6, 2013 przez peros81 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 6, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 6, 2013 - Argumentacja, argumentacja. Niby dlaczego miałbym podjąć się tego beznadziejnego zadania? I jakie miałbym z tego profity? - zapytał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 7, 2013 Share Napisano Wrzesień 7, 2013 - To zależy czego byś chciał - odpowiedziałem bez namiętnie. Kontrola nad moimi wrodzonymi mocami wymaga szkolenia, a sam się nie nauczę władania taką mocą. Potrzebuje pomocy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 7, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 7, 2013 - Ustalmy że kiedyś upomnę się o zapłatę. Kiedyś, a może całkiem niedługo... Zobaczymy. Dobrze więc, jeśli chcesz się szkolić... Jeśli już uwolnisz więźniów, bo to masz zamiar zrobić... Co powiesz matce? - zapytał jednorożec. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 9, 2013 Share Napisano Wrzesień 9, 2013 - Że nic nie wiem. Jeśli bym powiedział że tamci ją uwolnili, to skąd bym mógł to wiedzieć? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 15, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 15, 2013 - Świetnie - rzekł jednorożec i zmienił się w podmieńczego strażnika. - Rusz zad i zrób coś, ja tymczasem nic nie wiem, nie widzę, nie słyszę. Nie przejmuj się strażnikami. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 15, 2013 Share Napisano Wrzesień 15, 2013 W takim wypadku idę po kluczę do cel ny móc uwolnić Applejack. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 15, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 15, 2013 Kątem oka Fiury zobaczył, że koło nowego towarzysza pojawiła się jego przyjaciółka z opaską na pyszczku, która uniemożliwiała mówienie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 15, 2013 Share Napisano Wrzesień 15, 2013 Szybko zdejmuje tą opaskę. - Nic ci nie jest, Meekness? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Wrzesień 15, 2013 Autor Share Napisano Wrzesień 15, 2013 (Nie, nie zdejmujesz. W czasie NIEDOKONANYM) - Czy pozwoliłem ci zdjąć to z twarzy naszej kochanej towarzyszki? Przydzielałem zadanie i masz je wykonać, jeśli chcesz ze mną współpracować. A może to dla ciebie zbyt trudne? Jeżeli tak, proszę bardzo. Zamienimy się. Ja pójdę po klucz, a ty ogłuszysz strażników. Ale - tu jednorożec zrobił przerwę - najpierw coś zrobię. Jego róg zaświecił i jaskrawo świecąca wstęga objęła głowę Fiury'ego. Źrebak poczuł dreszcze, a potem wstęga energii znikła. - Z twoich niesamowitych umiejętności pozostała ci zmiana ciała. Czas na lekcję pokory. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KougatKnave3 Napisano Wrzesień 15, 2013 Share Napisano Wrzesień 15, 2013 Zmieniam się w podmieńca. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts