Cipher 618 Napisano Kwiecień 18, 2015 Autor Share Napisano Kwiecień 18, 2015 Kurcze, a miałem właśnie napisać o "Crack-Life" - kto nie grał, polecam. Ostrzegam przed graniem na słuchawkach. Głośność - minimalna, tak żeby było cokolwiek słychać (jak ktoś zacznie drzeć mordę...) Zacząłem grać, zagadałem do każdego napotkanego naukowca: AAA!!! - i tak dziesięciu chłopa xD Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bester Napisano Sierpień 23, 2015 Share Napisano Sierpień 23, 2015 Ostatnio pojawiła się darmowa gra, mieszanka Hotline Miami z Half-Life 2. Póki co pograłem chwilę i stwierdzam, że jest niesamowicie grywalna. W pełni rozumiem zachwyt jaki towarzyszy tej grze w internetach. Pobrać można tutaj: http://stabberthomas.itch.io/hlmPolecam :3 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DeDanielosek Napisano Sierpień 23, 2015 Share Napisano Sierpień 23, 2015 Właśnie przed chwilą skończyłem tą gierkę.Jedyną rzeczą do której się muszę przyczepić to nierówny poziom trudności, większość z nich jest dziecinnie prosta, a najwięcej się męczyłem przy levelach "Nova Prospect" i "Anticitizen One", a gdy dotarłem do ostatniego poziomu to myślałem że to jest jakiś żart, bo przeszedłem go w ok. 4 minuty.Po za tą jedną rzeczą nie ma za bardzo do czego się przyczepić. Gra jest bardzo przyjemna, bardzo ciekawa pozycja dla ludzi, którzy lubią się bawić w speedruny lub którzy lubią nabijać w takich grach duże ilości punktów.Z całego serca polecam Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cipher 618 Napisano Sierpień 23, 2015 Autor Share Napisano Sierpień 23, 2015 Pograłem i prawdę mówiąc szału nie robi. Szybko się nudzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gryfeł Napisano Październik 1, 2016 Share Napisano Październik 1, 2016 (edytowany) EDIT: Pre scriptum: Aaaa, zobaczyłem, że inni oceniają poziom trudności. Owszem, Half-Lify nie należą do gierek trudnych. Ja lubię przechodzić dla samego przechodzenia. Zwłaszcza, że lubię tę prostą fabułę, coś mnie ciągnie do jazdy tym zbugowanym autem po pustyni, czy przedzierania się przez Nova Prospect z wkurzającymi przeciwnikami etc. Dla mnie ta gra to nie wyzwanie. Ale ja lubię grać każulowo. A jak chcę trudną grę, to odpalam Rockamana na NESa, a nie dzisiejsze proste gry ^^ (Dark Souls, swoją drogą, należy do średnich gier jeśli o poziom trudności chodzi, starsze gry były cięższe, ale jest w nim wiele trolli-niespodzianek + nie ma samouczka, dlatego wiele osób uważa tę grę za ciężką, bo nikt ich za rączkę nie trzyma) Grałem w: Half-Life Half-Life: Opposing Force Half-Life: Blue Shift Half-Life 2 Half-Life 2: Episode One Half-Life 2: Episode Two Black Mesa Czekam na trójkę i mam nadzieję, że wyjdzie, ale w odróżnieniu od psycholi fanatyków, nie spodziewam się gry boskiej i perfekcyjnej. Dlatego nie będę rozczarowany, jeśli gra będzie dobra, ale nie taka, jak sobie wymarzę. Będę rozczarowany tylko, gdy będzie słaba. Ale ludzie sami stawiają pod sobą pułapki - jestem na 100% pewny, że będzie hejt na HL3, nawet jeśli będzie dosłownie bilion razy lepsza od dwójki. Bo nigdy nie będzie idealna. Żadna gra nie jest. Niestety w Decaya nie mam jak zagrać. Jakby zrobili ją na PC, byłoby fajnie. Siostra ma PS3, ale na PS3 tego nie ma... nie wiem czemu nie zrobili remake'a, jak chociażby Ratcheta. Ogólnie lubię wszystkie ww. gry. Każda jest epicka na swój sposób. A to, jak można w jedynce i dodatkach zobaczyć Gordona Freemana z boku jest naprawdę świetne. Słyszenie w radiu Shephardem tego, co Freeman słyszał uciekając przed Gargantua :DDDD Albo widzenie bodajże Barneyem jak niosą Gordona do zgniatarki. I ten humor. Brakuje mi jednak snajperki w jedynce. Jest jedynie w OF, ale kusza to niestety nie to samo. Nigdy nie pamiętam co w której jest, poza podstawką (mówię o jedynce), ale lubię tego potwora na wzór macek, które trzeba było w podstawce podpalić. Tego gdzie trzeba było latać do kilku pomieszczeń aby włączyć to i owo aby ostatecznie go wyeliminować. Najlepsza broń to hivehand. Nieskończona amunicja + duży dmg. Jak tylko go dostaję, nie używam praktycznie żadnych innych broni. Poza oczywistymi typu RPG, granaty, c4 etc. Bo te bronie są taktyczne, a nie do zabijania kogokolwiek. Nie przepadam za gluonem ani tauem. A może to dlatego, że boję się, że to za op broń i że amunicja mi się skończy i gdy będę chciał, to zabraknie ammo... i w konsekwencji nie używam w ogóle :DDDDD Black Mesa jako remake HL jest świetny. Ale nie idealny. Nie za taką cenę. 20 euro? Jak ja za 10 bodajże mam pakiet oryginałów. Jak nie mniej. Kupiłem chyba w promocji BM, grało się fajnie. Ładna grafika, nie jest to kopiuj wklej, tylko stworzony świat na nowo, np. różnią się niektóre miejsca i zagadki. Przykre jest to, że nie ma jeszcze XEN a robią tego rimejka bodajże od 15 lat czy coś takiego. Początkowo był to mod (którego nawet kiedyś pobrałem, ale nie działał), po paru latach widzę, że jest jako gra w bibliotece steam. Potem kupiłem. Wszystko jest na plus, 10/10 nawet... ale cena za wysoka + niedokończona gra od LAT. A w Xen jest najmniej do roboty... więc zrobienie całego Xen to mniej niż stworzenie jednego poziomu z poprzednich rozdziałów. Dwójka to już zupełnie inna gra. Łom jest raczej taki ogólny, ale za to nie zabijesz nim nikogo w stylu żołnierzy. Za to Manipulator Pola Energii Punktu Zerowego jest op. Uwielbiam go używać w Ravenholmie. Ale pod koniec shotgun się przydaje. Zrobiłem osiągnięcie, ale od fast zombie wkurzało to... bo serio... ich nie łatwo na dachu zabić piłą tak, żeby nie spadła -.- No i w ogóle inny klimat gry. Katatrofa w laboratorium, obcy i taki horro trochę. A w dwójce to postapo, rebelianci, walka z żołnierzami, w tym wypakdu z kosmosu. Nawiązania do Portala w grze fajne ^^ I do 1 części. Bronie są ciekawsze, bardziej ogólne. A nie jakieś dziwaczne kosmiczne. Jakbym miał wybierać, to dwójka ma lepsze bronie. Chociaż jakbym dostał hivehanda w HL2... Nieeee, byłby zbyt op, serio. Chowasz się za murem i strzelasz naprowadzające strzały? Lubię w Epizodzie pierwszym ten rdzeń. On jest taki przepiękny No i vortigauntów jak używają vortesencji. A, a skoro o fioletowych vortach mówię, to warto wspomnieć o G-manie, który w każdej grze się epicko pojawia HL jest jedną z moich ulubionych gier. W takim stopniu, że od czasu do czasu do niego wracam. A są gry, które są fajne, ale zagram tylko raz i nie wrócę. Co do trójki, chciałbym aby była jak najbardziej podobna do dwójki. Nie potrzeba tutaj żadnych mega nowości. Owszem, jakieś innowacje się przydadzą, ale żeby nie zmienili gry w CoDa, tylko pozostali przy swoim. Nie lubię tych zbyt skomplikowanych gier FPS za to, że mają ZA DUŻO NIEPOTRZEBNYCH opcji. Jak czołganie się, wychylanie itp. Po co to? W HL wystarczy mi klasyczna mechanika Gordon to nie Snake, że ma się czołgać. Ale dobra... w sumie to nawet nie wiem co bym chciał od trójki. Przede wszystkim tego, żeby wyszła. A jak ją zrobią, to zależy od nich. Ufam Valve, że zrobi dobrą grę. Bez względu na to czy będą te elementy o których wspomniałem, czy nie. Może zrobią to w taki sposób, że się przyda. Ale Gordon + Alyx + vorty + headcraby + wentylacyjne kanały -> to musi być! A skoro to będzie kontynuacja Ep2, to na pewno jeszcze Kombinat coś będzie próbował kombinować. Edytowano Październik 1, 2016 przez Gryfeł Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hi I'm Uzi Wanna Play? Napisano Październik 1, 2016 Share Napisano Październik 1, 2016 grał ktoś w sven co-op ? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Posiadasz własne konto? Użyj go!
Zaloguj się