Teenager II - Magia Equestrii [NZ][Romans][Random][Adventure]

[Trahall]

Aj...Przepraszam wszystkich bardzo.

Mój komputer przestał współpracować bo internety były zawirusowane. Więc nieco czasu mi zabrało, by to naprawić. Mogę was tylko zapewnić, że jest 18 stron tekstu.

Trahall - Słowo Gaja odmienia się Gai, a nie Gaji! Moje oczy przy tym krwawią i mają myśli samobójcze

Wiesz, może jestem pupa z ortografii, ale wydajemi się, że ma być właśnie "Gaji" ponieważ tam jest zmiękczenie

 

 

Poza tym nie zaczyna się zdania od "Że"! "Nie całą" piszemy razem, bo to przymiotnik.

Popełniłem gdzieś tak śmiertelny grzech? Macie opcje komentowania tekstu, to poprostu mi to zaznacz, bo nawet tegoż nie widziąłem.

 

 

Poza tym ,i ,hordą błędów - interpunkcyjnych . Opowiadanie.jest,dobre. Czekam na następny, rozdział.

Wiesz co? Działam na takiej zasadzie, że jak pisze więcej tekstu, to zazwyczaj zasłaniam sobię monitor(sposób na szybkie pisanie) tak więc ja ich nie wyłapuje, a kiedy robię korekty, to ich po prostu nie widze.

 

 

Podziękował za uwagę. Rozdział wyjdzie kiedy wyjdzie, wybaczcie.

[Khornel]

http://www.aztekium.pl/przypadki.py?tekst=gaja&lang=pl

Rozdział VIII 1/2 - "...tylko jedno. Że Shy, bardzo..." Prawie sam początek.

Twoja metoda pisania jest dość dziwna, ale polecam Ci sprawdzić opowiadanie pod względem błędów (zwłaszcza interpunkcyjnych) i ewentualne przesłanie go do patroszenia przez swojego prywatnego murzyna Grammar Nazi albo nawet do kilku takich.

PS Przykro mi, ale nie jestem w stanie wyłapanych błędów skomentować (#@$@&$ GDocs na Androida).

[Saper9]

Aj...Przepraszam wszystkich bardzo.

Mój komputer przestał współpracować bo internety były zawirusowane. Więc nieco czasu mi zabrało, by to naprawić. Mogę was tylko zapewnić, że jest 18 stron tekstu.

 

[Do pseudo zomowców]Panowie!Odwrót,wszyscy na poreta.

 

Mimo wszystko czekam z niecierpliwością na kolejny rozdział

[Czarny Templariusz]

Spoko to przesuniemy flotę na poreta.

[Trahall]

Ok. Jeszcze dziś powinien ukazać się nowy długaśny rozdział.

[Trahall]

Ok, kolejny rozdział.

[Leonidas]

TAAAAK! Już zabieram się za czytanie! YAY 

[Czarny Templariusz]

Niezły, czekamy na następny (czas realizacji 24h)

[Damian31215]

rozdział ciekawy i czekam na to co będzie dalej

[Trahall]

Taka mała aktualizacja. Postaram się napisać drugą część jeszcze przed Woodstockiem.

[Czarny Templariusz]

Odcinek krótki, ale rzeczowy. Szkoda że zakończyłeś w momencie gdy akcja się rozkręciła.

[Czarny Templariusz]

Kiedy następna część???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

[Mon]

chyba kiedy Trahall wróci z "brudstoku".

 

 

 

 

Trochę kultury proszę. Niektórzy tutaj lubią ten festiwal.~Dolar84

 

Edit: dlatego w cudzysłów dałem, też nic do niego nie mam

Edytowano Sierpień 4, 2013 przez monsignore

[Trahall]

Jestem.
Tiak. Kiedy następna część? Myślę, że za kilka dni powinno wyjść coś dużego, z racji tego, że doładowałem sobie akumulatory.

[Czarny Templariusz]

To kiedy można się spodziewać nowego rozdziału.

[Trahall]

Hej kochani, tutaj Trahall

Sprawa wygląda następująco; Rozdział się pisze i  to całkiem nieźle, jednak jeśli chcecie go w miarę szybko, to potrzeba mi korektora na-ten-tychmiast. Rozdział...a właściwie jego II część. Jest już długaśna i myślę że min.15 stron będzie. 

[Caidian]

Hej kochani, tutaj Trahall

Sprawa wygląda następująco; Rozdział się pisze i  to całkiem nieźle, jednak jeśli chcecie go w miarę szybko, to potrzeba mi korektora na-ten-tychmiast. Rozdział...a właściwie jego II część. Jest już długaśna i myślę że min.15 stron będzie. 

Ja mogę zostać, wolnego czasu mam aż nadmiar. :3

[Altharias]

Za późno

[Trahall]

Aktualizacja...Uff ciężko było, ale rozdział gotowy. Prosiłbym o komentarze - mimo wszystko trochę nad tym rozdziałem

Dzięki dla Althariasa (dobrze to napisałem, nie?)

[Swiftbullet]

No cóż, mógłbym powiedzieć THIS IS TRAHALL . I powinno wystarczyć lub ostatecznie podsumować to słowami: wonderful, wunderbar, stor, molto, granda itd . (kurde ale się ze mnie poliglota zrobił). W każdym bądź razie, jesteś wspaniały. Przeczytałem całego "Teenager" i to co już jest w "Teenager II" w ciągu jednej nocy (tak zarwałem nockę, bo tak mnie wciągnęło ). Niesamowite, jak wciągającą historię napisałeś, ma wszystko, akcję, fabułę, romans. Nie wiem jak to wyrazić słowami, ale ten fanfick czuć. (Jezu jak to zabrzmiało ). Teraz tylko pozostaje czekać na kolejny rozdział, szczególnie, że zakończyłeś ostatni rozdział tak a nie inaczej .

[Czarny Templariusz]

Akcja w stylu "Rambo", nie wiem czy ludzkie ciało potrafiło by wytrzymać to co jego. Dwa - jak mniemam podąża "jasna strona mocy" przez swoje wybory. Trzy - tak dobrze żeś to napisał, że od razu chce byś wstawił następny rozdział. To tyle, ale się rozpisałem.

[Chief]

Po pierwsze wył komentarze - buuuuuu! kilka błędów się znalazło.

Sam pomysł rozdziału ciekawy, chodź pisanie w stylu amerykańskich filmów sensacyjnych z lat 90 cześć czytelników może się troszkę zniechęcić brakiem realizmu. Skakanie po klaczach w czasie wydarzeń wypada nieźle.

Sam rozdział w całości wypadł dość nieźle. Rekompensuje nam ostatni brak akcji. Można także się wzruszyć.

[Trahall]

Po pierwsze wył komentarze - buuuuuu! kilka błędów się znalazło.

Sam pomysł rozdziału ciekawy, chodź pisanie w stylu amerykańskich filmów sensacyjnych z lat 90 cześć czytelników może się troszkę zniechęcić brakiem realizmu. Skakanie po klaczach w czasie wydarzeń wypada nieźle.

Sam rozdział w całości wypadł dość nieźle. Rekompensuje nam ostatni brak akcji. Można także się wzruszyć.

Powiedzmy, że przed napisaniem tego rozdziału miałem mały maraton właśnie takich filmów, by w ogóle widzieć, jak się za temat zabrać. Napisanie go zajęło mi nie kilka godzin, a kilka dni.

Gdzie ty się tam wzruszasz?

 

PS. Opcja dodawania komentarzy już jest - Wiedziałem że o czymś zapomnę

Edytowano Sierpień 21, 2013 przez Trahall

[Chief]

Gdzie ty się tam wzruszasz?

 

Powiem ci w tajemnicy, więc niemów tego na głos, ale chce pokazać 1 osobie, że nawet w taki tekście jak twój potrafisz pokazać emocje klaczy gdy ich "ukochany" jest bliski śmierci. Przez cały rozdział skacząc do snów klaczy podkreślasz więź jaka ich łączy (Cadance nie miała koszmarów). A na koniec desperacka próba pomocy. To ukazuje prawdziwsze emocje, niż w jego tekście.

[Trahall]

Napisałbym ci dlaczego Cadenza nie śniła, ale nie wiem, jak się tutaj robi spojlery

 

Małe info:

Kolejny rozdział chyba nie będzie taki długi, postaram się napisać go jeszcze w tym tygodniu, ale niczego nie obiecuje.

Edytowano Sierpień 21, 2013 przez Trahall