Skocz do zawartości

W poszukiwaniu przygody życia - Lighting Star (FreeFraQ)


Draco Brae

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2.6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

  • Draco Brae

    1312

  • FreeFraQ

    1311

Moon przyspieszyła kroku i zaczęła zygzakować, utrudniając Ci gapienie się...

- To są bagna potępionych Lightie. Tutaj trafiają Ci, którzy nie zasługują na piekło, ale nie mogą iść do raju.

Po chwili bagna się skończyły i byłyście na równej suchej glebie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przewróciłaś się na grzbiet i obserwowałaś dziwne niebo. W tym jednym miejscu, pomimo tego, że było widno, były też gwiazdy. Na dodatek te ciała niebieskie się ruszały. Zaparłoby Ci dech w piersiach, gdyby nie fakt, że tu nie oddychasz... Teraz dopiero się zorientowałaś. W tej krótkiej chwili strachu, że nie oddychasz zobaczyłaś gdzieś na niebie widmo kuca...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moon zachichotała.

- Bystra jesteś Lightie. Mówiłam Ci już, że tu trafiają wpierw duszę kucyków. To jest taka... brama? Portal, tunel, co kto woli. Po za tym - odetchnęła Moon. - Mówiłam Ci, że ta mikstura Cię zabije.

Moon nagle zaczęła się tarzać po piasku i po chwili wstała.

- Swędzenie grzbietu jest okropne...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moon roześmiała się jeszcze bardziej. Przeciągnęła się i powoli przygotowała się do wymarszu.

- Niezależnie od tego, ile tu spędzisz czasu, tam minie tylko sekunda. Martwa jesteś tam, nie tu. Tylko, że w zaświatach obowiązują trochę inne prawa. Idziemy? Czy wolałabyś jeszcze chwilę posiedzieć i po dociekać co i jak?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papużka mnie małpuje :>

___________________________

- Na słodką Celestie, nie czas abyś dociekała jak ten świat funkcjonuję. Ważne, żebyś wiedziała, czego masz się wystrzegać... Pospiesz się z pytaniami i odpoczynkiem, bo wkrótce grawitacja wzrośnie... Po za tym zaczyna wiać...

Moon miała racje, w miejscu, gdzie nic powietrze "stało" i nic się nie działo, po za przelatującymi duszami, teraz lekko powiewał wiatr. Poczułaś, że nie wróży to nic dobrego...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moon kiwnęła łbem i ruszyła jak Ci się wydawało północ. Straciłaś już dawno poczucie czasu. Nie miałaś pojęcia ile czasu spędziłaś na bagnach, ani tym bardziej tutaj. Na pustyni? Bo to chyba najlepsze określenie... Wiatr się wzmagał, ale jeszcze póki co nie utrudniał wędrówki. Stawiałaś, razem ze swoim stróżem kopyto za kopytem. Chmury płynęły bardzo szybko, tak jakby ktoś przewijał taśmę... Wszechobecna szarość i świadomość, że jesteś w zaświatach była coraz dziwniejsza. W oddali zaczęłaś dostrzegać jakąś sylwetkę. Nie mogłaś stwierdzić kto to jest, ani jak daleko...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moon cicho westchnęła i zatrzymała się. Ty zatrzymałaś się obok niej, zupełnie jakbyś szukała odpowiedzi w jej czynach, lub mimice.

- Jesteśmy na przedpolach sprawiedliwości - odparła smutno. - Tak dokładnie nazwana jest przestrzeń, gdzie duszę dopiero trafiają i rozchodzą się ze strażnikami... A tam stoi jeden z nich. Będziemy miały kłopoty jeśli Cię spotka.

Postać musiała również i was zauważyć. Stała i gapiła się w waszą stronę. Teraz jej sylwetka zaczęła przybierać barwę czerni. Grzywa lub też jakaś postrzępiona płachta falowała na niej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Lightie... ruszymy teraz na wschód. Albo go ominiemy, albo stawimy mu czoła. Wolę to drugie.

Biała klacz ruszyła pospiesznie w prawą stronę. Wiatr znów przybrał na sile, a ziarenka piasku zaczęły się przesuwać. Lekko przesypujący się szary piach ocierał kopyta. Ruszyłaś, ale coś się zmieniło. Grawitacja... tak jak wspominała Moon. Poczułaś, że to będzie trudniejsze... Moon dostrzegła Twoje problemy i zwolniła tempo...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- To sprawka tego s*******a. Utrudnia ucieczkę duszom, a potem je wyłapuje. Duszę zwalniają podczas, gdy on czaruje, ale sam nie podlega działaniu tego czaru... Jesteś tu tylko duchem Lightie. I nie było bata, że przejdziemy bez problemów. Póki co staraj się iść jak najszybciej.

Słowa Moon dodały Ci trochę otuchy, ale marsz wcale nie był łatwiejszy. Kątem oka zerkałaś w stronę czarnej postaci. Zmierzała ku wam spokojnym krokiem...

- P******e to. Lightie, grzej dalej na wschód, ja go zatrzymam, a potem do Ciebie wrócę. Obiecuję.

Po tych słowach Moon poleciała jak najszybciej mogła w stronę czarnej sylwetki...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ku Twojej uciesze, dostrzegłaś w oddali wieże. Wyrosła jakby z pod ziemi. Gdyby tylko Moon poinstruowała Cię co dalej... Marsz był coraz trudniejszy. Zupełnie jakby ten czarny kuc był coraz bliżej. Odwróciłaś się w stronę w którą poleciała Moon. Nie było tam już nic. Tak samo jak za Tobą i z drugiej strony... Byłaś sama na pustkowiu, na przedpolach sprawiedliwości i jedyną rzeczą jaką mogłaś zobaczyć po za piaskiem była wieża, do której zmierzałaś. Przez myśl Ci przeszło, że to może być miraż...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...