Draco Brae Napisano Czerwiec 24, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Pomimo marszu, który wydawał Ci się wiecznością, drogi między Tobą, a wieżą nie ubywało. Co gorsza czułaś już zmęczenie... Straciłaś jakby świadomość co się dzieje. Stawiałaś kopyta, ale nie wiedziałaś po co. Po prostu szłaś. Był to chyba rodzaj obłędu jaki Cię dotknął z racji Twojej obecności w zaświatach. Dostrzegłaś ten fakt dopiero nad krawędzią kanionu... Odskoczyłaś szybko, a za sobą miałaś wieże... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 24, 2012 Share Napisano Czerwiec 24, 2012 - Co jest kur*wa? - spytałam sama siebie. Nagle znikąd pojawił tu się kanion? i ta cholerna wieża? Moon... gdzie ty do cholery jesteś... - dodałam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 24, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Mówiłaś jedynie do siebie. Nikt nie słyszał Twoich słów. Towarzyszył Ci kanion i wieża. Możesz sprawdzić co jest w kanionie, jak jest głęboki lub zbadać wieże. Spojrzałaś w stronę tej drugiej rzeczy i dostrzegłaś, że jej wrota są skierowane akurat w Twoją stronę... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 24, 2012 Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Tiaa.... coś mi sie zdaje że do tego kanionu raczej raczej nie powinnam wchodzić... a ta wieża? kur*a nie wiem... - mruknełam. I powoli szłam w kierunku tej wieży... bo co miałam robić? kanion nie wyglądał za ciekawie... moon niema... na celestie... a to wszystko dla dark... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 24, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Im bliżej wieży byłaś, tym była ona wyższa. Wreszcie stanęłaś pod ogromnymi wrotami. Zapukać, a może od razu wejść? Zanim się zastanowiłaś co lepsze, to drzwi same się uchyliły. W sam raz na Twój rozmiar. Ze środka bił jedynie mrok, ale jak postanowiłaś to zrobiłaś. Przecisnęłaś się do środka, a wrota po chwili same się zamknęły z małym hukiem... Echo uderzenie rozeszło się po całej wieży. Mrok spowił nawet Ciebie. Serce podeszło Ci do gardła, ale po chwili wróciło jak tylko pochodnie same się rozświetliły. Widziałaś jedynie kręte schody prowadzące ku górze. Wysoko ku górze... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 24, 2012 Share Napisano Czerwiec 24, 2012 - Super... teraz nie mam wyjścia... jak bym "żyła" pewnie zemdlała bym albo coś... to było straszne... cóż... trzeba iść do góry... - powiedziałam do siebie i zaczęłam wędrówkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 24, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Wędrówka po schodach była spokojna i nawet lekka, w porównaniu do tego co przeżyłaś na pustyni. Pokonywałaś stopień za stopniem, aż wreszcie znalazłaś się na szczycie. Na małym "balkoniku" wewnątrz wieży. Były tam drzwi, a nad nimi dzwoneczek, jakby za szybką... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 24, 2012 Share Napisano Czerwiec 24, 2012 " Nie no... zapukam i zobacze co tu jest... dziwne... chyba nie zaszłam do tego całego szefostwa lol..." - pomyślałam i zapukałam kopytkiem kilka razy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 24, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Pomimo pukania drzwi się nie otwierały. Rozejrzałaś się i nic nie dostrzegłaś. Co gorsza, znów miałaś to dziwne uczucie, że grawitacja się zwiększa. Spojrzałaś na dół i to co zobaczyłaś nie było zbyt optymistyczne. Na samym dole wieży, po schodach wchodził kuc w czarnym płaszczu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 24, 2012 Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Nosz kur*a mac... no nic spróbuje tam wejść... - mruknełam i próbowałam wejść do tego pomieszczenia. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 24, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Drzwi nie miały klamki, a tym bardziej nie chciały drgnąć. Cichy stukot kopyt ogiera w płaszczu zaczął się nieść po całej wieży. Musiał być już w połowie. Cholerne wrota miały nad sobą tylko dzwonek za szybką. Byłaś w pułapce... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 24, 2012 Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Co robić, Co robić,Co robić,Co robić.... - zaczełam panikowac... spokojnie... może uda mi sie zbić tą szybke za pomocą magii i zadzwonić... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 24, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Pomysł był dobry, gorzej z wykonaniem. Jedynym czarem ofensywnym jaki znałaś, były trzy ogniste kulki. Chwila skupienia i nic się nie stało. Ogień tylko zgasł na szybce. Kuc w płaszczu zbliżał się nie ubłaganie. Był już zaledwie kilkanaście stopni od Ciebie. Śmiało mogłaś powiedzieć, że to może być koniec... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 24, 2012 Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Koniec... ze mna... - wymruczałam i położyłam się i zakryłam twarz kopytami. i się chyba cała trzęsłam... pewnie zginę... ale co ja mogę ehh... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 24, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Kuc stanął wreszcie na "balkoniku" i stał tak przez dłuższą chwile. Jego oddech kroił Twoje uszy. Tak on oddychał, słyszałaś to wyraźnie, jak ciężko rzęzi w jego gardle i jak gwiżdże mu w nosie. Ogier postawił jeszcze kilka kroków do przodu i stał dosłownie nad Tobą. Czułaś to... Nagle się jakby odwrócił i stał zwrócony do drzwi. Mimowolnie spojrzałaś w jego stronę. Wyjął spod płaszcza dzwoneczek i zadzwonił... W odpowiedzi zadzwonił również dzwoneczek nad wrotami. Wejście stało otworem. Szary blask światła zgasił pochodnie i widziałaś, że jest to wieża widokowa... Kuc stanął przy marmurowej barierce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 24, 2012 Share Napisano Czerwiec 24, 2012 - Huh? - mruknęłam do siebie powoli... zdejmując kopytka z głowy... - eee... dobra... nie ogarniam już nic... - wymruczałam... i powoli podeszłam do tego... kuca... Czulam wielki strach... nie wiem czemu... Moon mnie zostawiła i jestem sama... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 24, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Podeszłaś, a on nawet na Ciebie nie spojrzał. Wrota za Tobą się zatrzasnęły. To cud, że jeszcze żyłaś, ale teraz prowokowałaś kogoś kto opiekował się zaświatami. Jednak Twoja obecność nie robiła na kucu żadnego wrażenia. Był większy, znacznie większy od Ciebie i gapił się w przestrzeń. Głowa ledwo wystawała Ci ponad barierkę. Spojrzałaś w tę samą stronę co kuc. Widziałaś ogromną dziurę w ziemi. Niby była w oddali ale widziałaś jak płynie w niej ogień... Ten ogień spływał przez kanion prosto do tego leju jak po bombie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 24, 2012 Share Napisano Czerwiec 24, 2012 - Wow... to dobrze, że nie poszłam w ten kanion... - wymruczałam... - Moon... gdzie jesteś... - dodałam. Niewiedziałam co robic... niechciałam go jakos prowokować do jakiś działań na moją szkode... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 24, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Kuc tylko stał i się gapił. Ty zaś stałaś obok niego. Bez celu. Widok może i był porażający, ale co Ci po tym? Rozejrzałaś się w przestrzeń za Moon, jednak na próżno. Kręciłaś się w kółko obok tajemniczego kuca... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 24, 2012 Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Zmusiłam sie do odezwania.... - Przepra.... przepraszam pana... ale... może pan wie gdzie jest moja przyjaciółka MoonLight? - spytałam... może odpowie... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 24, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 24, 2012 Kuc spojrzał na Ciebie. To był błąd. Tak długo jak Cię ignorował było dobrze, jednak widząc puste oczodoły zrobiło Ci się niedobrze. Teraz jak zauważyłaś, Ogier wciągał, jak pies powietrze. Badał Ciebie. Usta miał zszyte, ale mimo to lekko się rozchyliły i z ran pociekła zielona posoka... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 25, 2012 Share Napisano Czerwiec 25, 2012 - Ugh... nie ważne... - mruknęłam i odwróciłam wzrok... myślałam że się porzygam... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 25, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 25, 2012 Ogier jednak już nie ustępował. Zbudziłaś potwora. Czułaś jak bada Cię samym węchem. Musiał mięć język jak wąż bo zasyczał. Nie ciekawiło Cię za bardzo jak to wygląda przez zszyte usta. - Grzesznica... - wycharczał. Stoisz i czekasz grzecznie na to co dalej zrobi ten ogier, czy zrobisz coś innego? W każdym razie ucieczka odpadała, bo drzwi mógł otworzyć jego dzwonek. Tylko jego... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FreeFraQ Napisano Czerwiec 25, 2012 Share Napisano Czerwiec 25, 2012 " uciec... niema mowy... grzesznica... he? hmm... a chyba o te wszystkie zabawy.... " - pomyślałam i skuliłam sie... Niemogłam nic zrobić... uciec... nawet mowe mi odebrało... na widok tego... potwora... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Draco Brae Napisano Czerwiec 26, 2012 Autor Share Napisano Czerwiec 26, 2012 Po chwili zaczęło coś kapać na podłogę. Nierównomierne kapanie tworzyło złowrogi klimat. - Błąd... - wycharczał znowy. - To... był... błąd... Z tymi wycharczanymi słowami ogiera, poczułaś ciężkie kopyto na swoim grzbiecie. Z początku delikatnie Cię nacisnęło. Niestety tylko z początku. Poczułaś ból jak tylko mocniej zaczął Cię dociskać do podłogi. - Ukarana... - ogier bełkotał dalej. - Musisz... być... ukarana... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts