Skocz do zawartości

[Ludzie] Dołącz do nas, Zwiadowców...


L'estaca

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 305
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

-Chyba źle mnie zrozumiałeś... Na zwiadowcach można polegać. Sam się kiedyś o tym się sam przekonasz.

Mestia mówiąc to popatrzyła w okno i się lekko uśmiechnęła.

-I właśnie moim zadaniem jest cię nauczyć cierpliwości i milczenia.

Powiedziała to średnio poważnym głosem do Cienia.

Link do komentarza

-Idźcie już spać. Późno się zrobiło i ciemno. Znajdę tylko waszego kolegę i koleżankę.

Mestia wymknęła się szybko sprawdzając co chwilę czy chatka się nie zamieniła w porcelanę, a uczniowie w słonie. Złapała dwójkę uczniów za ramiona i ich przestraszyła

-Zacznijmy od tego dlaczego tak bardzo się oddaliliście.

Link do komentarza

Przestraszyłem się jak ona się tu zjawiła czy to czary... nie na pewno i odpowiedziałem.

 

-Znam ten las jak własną kieszeń i wiem gdzie są największe drzewa i gdzie są najniebezpieczniejsze zwierzęta a tak poza tym to robiłem miksturę witalności której nie robiłem od 1 miesiąca.

 

Odpowiedziałem zrozumiale i jak dorosły człowiek ciekawe co odpowie na to Mestia

Link do komentarza

-Co nie znaczy, że możesz sobie od tak uciekać nie wiadomo gdzie. Jesteśmy ponad 200 metrów od chatki. Mogłeś zapytać, albo chociaż powiedzieć, gdzie idziesz. Wiedziałam, że wychodzisz, ale musiałam pilnie odpisać na list. Dlatego, ze to pierwszy dzień daruję sobie zwolnienie was z nauki u mnie, ale żeby to się nie powtórzyło!

Mestia była bardzo zdenerwowana, ale za razem spokojna. Zaprowadziła uczniów za kołnierze do domu. Gdy wrócili usłyszała stwierdzenie Cienia i skinęła głową.

-Teraz wychodzę. Macie się położyć, bo słońce już zaszło. Jeśli ktoś z was dziś coś jeszcze zrobi, obiecuję, że wyleci przy pierwszej lepszej okazji - powiedziała to ze spokojem na koniec dodała ,,Do zobaczenia rano'' i uśmiechnęła się. Kiedy wchodziła usłyszała wrzaski Jacoba i westchnęła, a następnie dosiadła konia i ruszyła bezszelestnie galopem

Link do komentarza

Jacob prychnął i zaczął się bawić swoim sztyletem. Powiedział cicho

- Jak chcecie sobie zmarnować noc to bawcie się dobrze.

Jacob zdjął maskę. Niestety ciemność nie pokazywały twarzy, ale można było zobaczyć rysy twarzy. Były normalne, ale coś nie pasowało. Niestety niewiadomo było co. Jacob napił się wody i znowu założył swoją maskę. Na tyle głowy było widać zamek do maski. Jacob rozejrzał się czy nikt tego nie zobaczył i położył się. Bawił się przez chwilę sztyletem, ale po chwili matka natura przejęła nad nim kontrolę i zasnął.

Link do komentarza

Wreszcie wszystkie te wrzaski ucichły. Usiadłam pod oknee, wyciągnęłam książkę i zaczęłam czytać. Nagle zauważyłam jakiś ruch za oknem. Zignorowałam to. Pewnie to któryś z tych niewiadomych. Pewnie chcieli pppisać się swoją wytrwałością. Po chwili usłyszałam szmer tuż pod chatką. Natychmiast wstałam i wyjrzałam za okno. Przez pole przebiegł mały lis.

-Ogarniamy...-powiedziałam do siebie, próbując się uspokoić.

Link do komentarza

-Słucham...? Och, przepraszam. A nic specjalnego... "Dzienniki z podróży Anneline Musergrande". Kiedyś chciałam być taka jak ona; zwiedzać świat, odkrywać nowe miejsca, ludy... Z wiekiem to minęło. Teraz wiem, że mnie czeka inna przyszłość. Nawet jeśli nie zostenę zwiadowcą (//nienawidzę zmieniać formy na żeńską), to napewno nie będzie mi dane podróżować. Chcesz poczytać? Ja znam to już prawie na pamięć. "Nie ważne: wielki, czy mały. Każdy jest tylko małym czynnikiem w równaniu historii"- to jedyne słowa z jakimisię nie zgadzam. Dzięki niej w ciągu połowy wieku poznaliśmy do najmniej szesnaście plemion i dwanaście krajów. Na podstawie jej map poniektórzy królowie planowali ataki, wojny. Dla mnie jest wielką bohaterką. Tfu, była...

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...