Dead Radio Man Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 - No dobrze masz racje - Powiedział w koncu Cień - Moj dzadek mi mówił że jestem w gorącej wodzie kompany, przepraszam za to. Taki po prostu jestem. Witajcie towarzysze, imie moje znacie więc nie będę się przedstawiał po raz drógi. Link do komentarza
L'estaca Napisano Kwiecień 24, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 24, 2013 -Chyba źle mnie zrozumiałeś... Na zwiadowcach można polegać. Sam się kiedyś o tym się sam przekonasz. Mestia mówiąc to popatrzyła w okno i się lekko uśmiechnęła. -I właśnie moim zadaniem jest cię nauczyć cierpliwości i milczenia. Powiedziała to średnio poważnym głosem do Cienia. Link do komentarza
kameleon317 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 - Tylko my nie jesteśmy jeszcze zwiadowcami. Na razie zostanę przy jednym przyjacielu, a jest nim moja maczeta - pokazałem na ostrze przy nodze - mam nadzieję, że uprzedzenie zniknie. Tylko muszę wiedzieć komu mogę zaufać - rozejrzałem się po pomieszczeniu i obniżyłem rondo kapelusza. Link do komentarza
cinek012002 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Wymsknąłem się na dwór w poszukiwaniu odpowiednich ziół do zrobienia mikstury witalności. -Dawno jej nie robiłem nie wiem czy mi wyjdzie sądzę, że tak. Wyszeptałem wchodząc do lasu. Link do komentarza
Angdey Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Zauważyłam, że Marcin wyszedł z chatki. Nic ciekawego się nie działo, więc skierowałam się w kierunku wolnego pokoju. Link do komentarza
cinek012002 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Po godzinie poszukiwań właśnie znalazłem to czego chciałem ale... gdzie mam to przyrządzić? Nie mam nigdzie statywu alchemicznego kurcze będę musiał to przyrządzić odręcznie oby nikt mnie nie zauważył... Link do komentarza
L'estaca Napisano Kwiecień 24, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 24, 2013 -Idźcie już spać. Późno się zrobiło i ciemno. Znajdę tylko waszego kolegę i koleżankę. Mestia wymknęła się szybko sprawdzając co chwilę czy chatka się nie zamieniła w porcelanę, a uczniowie w słonie. Złapała dwójkę uczniów za ramiona i ich przestraszyła -Zacznijmy od tego dlaczego tak bardzo się oddaliliście. Link do komentarza
cinek012002 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Przestraszyłem się jak ona się tu zjawiła czy to czary... nie na pewno i odpowiedziałem. -Znam ten las jak własną kieszeń i wiem gdzie są największe drzewa i gdzie są najniebezpieczniejsze zwierzęta a tak poza tym to robiłem miksturę witalności której nie robiłem od 1 miesiąca. Odpowiedziałem zrozumiale i jak dorosły człowiek ciekawe co odpowie na to Mestia Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 - Nie chce spać dzisiaj, pooglądam sobie niebo na dachu. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Jacob zaczął szukać czegoś w kieszeniach. Po chwili zdenerowany wrzasnął - Gdzie jest mój sztylet?! Jacob bez opamiętania szukał we wszystkich kieszniach. Link do komentarza
L'estaca Napisano Kwiecień 24, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 24, 2013 -Co nie znaczy, że możesz sobie od tak uciekać nie wiadomo gdzie. Jesteśmy ponad 200 metrów od chatki. Mogłeś zapytać, albo chociaż powiedzieć, gdzie idziesz. Wiedziałam, że wychodzisz, ale musiałam pilnie odpisać na list. Dlatego, ze to pierwszy dzień daruję sobie zwolnienie was z nauki u mnie, ale żeby to się nie powtórzyło! Mestia była bardzo zdenerwowana, ale za razem spokojna. Zaprowadziła uczniów za kołnierze do domu. Gdy wrócili usłyszała stwierdzenie Cienia i skinęła głową. -Teraz wychodzę. Macie się położyć, bo słońce już zaszło. Jeśli ktoś z was dziś coś jeszcze zrobi, obiecuję, że wyleci przy pierwszej lepszej okazji - powiedziała to ze spokojem na koniec dodała ,,Do zobaczenia rano'' i uśmiechnęła się. Kiedy wchodziła usłyszała wrzaski Jacoba i westchnęła, a następnie dosiadła konia i ruszyła bezszelestnie galopem Link do komentarza
cinek012002 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 -Jacob ciszej! Wrzasnąłem -Wiem, że nie masz sztyletu ale innym razem mogę ci zrobić lepszy z pazurów niedźwiedzia! - A teraz dobranoc Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Jacob zaczął szukać w łożku i po chwili wrzasnął - MAM!!! Jacob zorientował się że za głośno to powiedział i dodał cicho - Dobranoc. I zasnął Link do komentarza
cinek012002 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Obudził mnie Jacob i powiedziałem do wszystkich. -Cisza! Jak dowie się o tym Mestia będziecie mieli przechlapane! A teraz proszę położyć się i dobranoc. Link do komentarza
Jake Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Jacob prychnął i zaczął się bawić swoim sztyletem. Powiedział cicho - Jak chcecie sobie zmarnować noc to bawcie się dobrze. Jacob zdjął maskę. Niestety ciemność nie pokazywały twarzy, ale można było zobaczyć rysy twarzy. Były normalne, ale coś nie pasowało. Niestety niewiadomo było co. Jacob napił się wody i znowu założył swoją maskę. Na tyle głowy było widać zamek do maski. Jacob rozejrzał się czy nikt tego nie zobaczył i położył się. Bawił się przez chwilę sztyletem, ale po chwili matka natura przejęła nad nim kontrolę i zasnął. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Cień stanął na dachu małej chatki. Popatrzył na ksieżyc i powiedział. - Jak słodko - Stał tak i wpatrywał się w ksieżyc. Jego czerwone oczy błyszczały od zadowolenia. Link do komentarza
Angdey Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Wreszcie wszystkie te wrzaski ucichły. Usiadłam pod oknee, wyciągnęłam książkę i zaczęłam czytać. Nagle zauważyłam jakiś ruch za oknem. Zignorowałam to. Pewnie to któryś z tych niewiadomych. Pewnie chcieli pppisać się swoją wytrwałością. Po chwili usłyszałam szmer tuż pod chatką. Natychmiast wstałam i wyjrzałam za okno. Przez pole przebiegł mały lis. -Ogarniamy...-powiedziałam do siebie, próbując się uspokoić. Link do komentarza
cinek012002 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 Nie mogłem spać więc odszedłem do Lucy. -Co czytasz? Zapytałem. Link do komentarza
Angdey Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 -Słucham...? Och, przepraszam. A nic specjalnego... "Dzienniki z podróży Anneline Musergrande". Kiedyś chciałam być taka jak ona; zwiedzać świat, odkrywać nowe miejsca, ludy... Z wiekiem to minęło. Teraz wiem, że mnie czeka inna przyszłość. Nawet jeśli nie zostenę zwiadowcą (//nienawidzę zmieniać formy na żeńską), to napewno nie będzie mi dane podróżować. Chcesz poczytać? Ja znam to już prawie na pamięć. "Nie ważne: wielki, czy mały. Każdy jest tylko małym czynnikiem w równaniu historii"- to jedyne słowa z jakimisię nie zgadzam. Dzięki niej w ciągu połowy wieku poznaliśmy do najmniej szesnaście plemion i dwanaście krajów. Na podstawie jej map poniektórzy królowie planowali ataki, wojny. Dla mnie jest wielką bohaterką. Tfu, była... Link do komentarza
cinek012002 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 -Jakbyś mogła możesz mi pożyczyć o tak nie mogę spać. Odparłem. Link do komentarza
Angdey Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 -Proszę- odpowiedziałam podając mu książkę. Link do komentarza
cinek012002 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 -Dziękuję oddam za parę dni. Powiedziałem uśmiechając się i dodałem. -Może czas się położyć? Gdy Mestia wróci i zobaczy, że nie śpimy będziemy mieli przechlapane. Link do komentarza
kameleon317 Napisano Kwiecień 24, 2013 Share Napisano Kwiecień 24, 2013 - Piękne prawda? Noc - ściągnąłem kapelusz i płaszcz z którego zrobiłem poduszkę - też tutaj śpisz - spytałem po czym położyłem się na dachu patrząc w niebo. Link do komentarza
Dead Radio Man Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 - Tak - Odpowiedział Cień - Uwielbiam jak tak mocno świeci ksieżyc, a dzisiaj świeci najmocniej. - Dalej stał wpatrzony w niebo. - Dawno już tak nie świecił. Link do komentarza
Angdey Napisano Kwiecień 25, 2013 Share Napisano Kwiecień 25, 2013 -Myślę, że to o której kładziemy się spać jest ostatnią rzeczą, jaka ją interesuje. Dobranoc.- odpowiedzałam. Link do komentarza
Recommended Posts