"Kostka Przeznaczenia" Wiej007

[wiej007]

-Wygląda na to że wygrałem. Gotowa na drugą rundę?- powiedziałem ponownie rzucając kości. Jedna rozgrywka to były 3 rundy.

[Omega]

- Jasne - powiedziała. Widać było, że powoli ją to wciąga.

[wiej007]

-A więc zaczynamy. Ale trochę nie przyjemnie się gra z kucykiem którego imienia się nie zna. -powiedziałem z uśmiechem rzucając kości.

[Omega]

- O, faktycznie - powiedziała - nazywam się Rainbow Dash.

Przedstawiła się i rzuciła kośćmi. Kości przez chwilę kręciły się po stole i wypadł mały strit (po kolei 2,3,4,5,6)

[wiej007]

(To jest akurat duży strit mały strit to 1,2,3,4,5)

 

-Ładny rzut Rainbow. Teraz ja. -po chwili rzuciłem kośćmi 

[Omega]

(tfu, pomyliłem. Dzięki za sprostowanie )

rzuciłeś kośćmi. Wypadło pięć szóstek.

[wiej007]

(grało się trochę w kości, pokera, blackjacka... :3 )

 

-Hehe... Poker. Wygląda na to że znów wygrałem.

[Omega]

- To co do trzech - powiedziała już do końca wciągnięta Rainbow Dash.

Wzięła kości i ponownie rzuciła. cztery czwórki i jedna trójka.

[wiej007]

-Kareta? Ciężko to będzie przebić ale zobaczymy co się stanie. - po chwili ponownie z uśmiechem rzuciłem kości.

[Omega]

Nie przejmowałeś się zbytnio. Wygrałeś przecież dwie rundy. Przyjrzałeś się kościom. Wypadł duży strit.

[wiej007]

-No cóż tą rundę przegrałem ale wygrałem dwie poprzednie więc zwycięzcą tej partii jestem ja. -powiedziałem z uśmiechem.

[Omega]

- No dobra - powiedziała wzdychając - zadaj mi jedno pytanie.

[wiej007]

-Miało być kilka a nie jedno ale skoro nie chcesz aż tyle to zadam ci dwa. Mam nadzieję że ciebie zadowala na taki układ. -nadal z mojej twarzy nie znikał uśmiech. Sformułowałem tak zdanie gdyż niektóry byli tak sprytni że mogliby uznać zdanie "Zgoda?" za pytanie.

[Omega]

- hmm dwa? - zapytała robiąc zamyśloną minę. Przez chwilę nic nie powiedziała a potem wzruszyła ramionami - zgoda.

[wiej007]

-Dobrze oto pierwsze pytanie. -wyjąłem swoje Kości Losu- Szukam informacji o tych kościach. Nie są to zwyczajne kości lecz magiczne. Nazywają się Kościami Losu, te białe to kości Ładu i Dobra zaś te czerwone to Chaosu i Zła. Ja szukam piątej kości, niebieskiej- Kości Przeznaczenia. Wiesz gdzie lub kto może mieć takie informacje?

[Omega]

- Łał, serio? - zapytała podekscytowana - mogą przepowiedzieć przyszłość?

[wiej007]

-Trochę jest to skomplikowane ale te kości mam od dzieciństwa przez co wiem co pokazuje dana liczba oczek. Mogą też odpowiedzieć na temat przeszłości. Niestety bez Kości Przeznaczenia jest to trochę ograniczone. Zadaj pytanie i rzuć kośćmi losu a będziesz miała odpowiedz. -położyłem kości na stół.

[Omega]

- ok, czy uda mi się zostać kapitanem Wonderbolts? - zapytała.

[wiej007]

-A więc sprawdźmy- po chwili rzuciłem kości mówiąc po cichu to pytanie.

[Omega]

Kostki przez chwilę wirowały na stole a potem się zatrzymały. Wypadły dwie białe szóstki i dwie czerwone jedynki.

[wiej007]

-No no no... Ład i Dobro dominuje... bardzo pięknie...-powiedziałem z uśmiechem.

[Omega]

- I co? co to znaczy? - zapytała podekscytowana Rainbow.

[wiej007]

-Jedno jest pewne. Kiedyś będą cie nazywać Rainbow Dash Kapitan Wonderbolts- powiedziałem z uśmiechem.

[Omega]

- Serio!? - zapytała świecąc oczami z podniecenia - Ale super!!!
Uśmiechnąłeś się pod nosem. No dobra teraz pora przypomnieć jej o umowie.

[wiej007]

-A teraz wybacz ale przypomnę swoje pierwsze pytanie. Wiesz gdzie lub kto może mieć informacje o piątej kości?