Skocz do zawartości

Moje pierwsze prace :)


Zbysio

Recommended Posts

Moim zdaniem nie jest tragicznie...sama użytkuje teraz ten program i nawet dla motywacji dam mój pierwszy obrazek z Gimp 2.8 który zrobiłam dokładnie tydzień temu 

http://i446.photobucket.com/albums/qq186/OttonandPooky/ottoborg_zps6c733b74.png

ładny gif i mam nawet takie pytanie..jak zrobileś efekt cienia?

 

Co do tabletu...

 

To jest raczej indywidualna decyzja i każdy podchodzi do tego inaczej. U mnie tablet raczej odpada ponieważ robię zbyt "chaotyczne" szkice (w digitau) z których potem człowiek nie może się rozczytać...czyli po prostu nie nadają się na dalsza obróbkę (lineart). Jednak co bym zrobiła na Twoim miejscu?..Nie kupowałabym w ciemno tylko przetestowała "wygodę" tego sprzętu u jakiegoś znajomego..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zgadzam się z Unbridle, nazwa pliku jest piękna :ming:

 

Okno jak dla mnie jest krzywo poprowadzone jakby ''odręcznie'', bez przytrzymania np. shifta.

Ściemniona łapka jest trochę za krótka i kwadratowa jakby.

Ucho jest za małe, a nos trochę..dziwny, to samo z zamkniętymi oczami. Według mnie trochę dziwnie wyglądają.

 

Ogólnie ładna praca.

 

I co z tego że nie masz skanera? Telefon z aparatem masz? Aparat w ogóle posiadasz? Jeśli tak, to nie widzę problemu i swobodnie możesz fotografować swoje rysunki i wstawiać tutaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazwa pliku mnie zabiła, więc nie mam sił na długi komentarz  Praca jest ładna, linie odbiegają od oryginału ale myślę że to kwesta wprawy.

 

Nie wiem o co chodzi z tym niebem. Wygląda to trochę jakby TW wyszła ze swojego świata na białą kartkę. :twiblush:  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie to się od razu z tym skojarzyło :D

http://www.youtube.com/watch?v=eN7dYDYfvVg

Z ciekawości, jaki tablet kupiłeś? Ja planuję sobie sprawić Wacom bamboo pen&touch, w szkole na grafice chwilę się nim bawiłem i był spoko, a cena też wysoka nie jest.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tablet Pentagram Quadpen P2020. 

Wacomy są dobre, wszyscy mówią, że najlepsze, ale nie miałem tylu funduszy, a szybko nie zebrał bym na Wacoma.

 

Pracuje obecnie nad mieczem Steav'a aby był z lepszej perspektywy. Podeśle, gdy tylko ogarnę. Tak wogóle ów Steave jest częścią wielkiego projektu w mojej głowie, lecz najpierw muszę ogarnąc tablet porządnie ;P

Edytowano przez Zbysio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fundusze :f Też nie mam :D Jestem na etapie szukania pracy. Miałem "załatwioną", ale jak zawsze coś nie wypaliło. A mówię że tani, bo jak tak przeglądałem forum graficzne jedno to co drugi się chwalił tabletem kilkukrotnie droższym od tego wacoma.

Edytowano przez Bezik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fundusze :f Też nie mam :D Jestem na etapie szukania pracy. Miałem "załatwioną", ale jak zawsze coś nie wypaliło. A mówię że tani, bo jak tak przeglądałem forum graficzne jedno to co drugi się chwalił tabletem kilkukrotnie droższym od tego wacoma.

 

Wiesz co? Cytując wypowiedź znajomego mi grafika zawodowego z innego forum "Wacomy! Tylko Wacomy. I to takie oscylujące w granicy 1k. Tymi innymi to się można tylko zniechęcić". Ale ja nie jestem zawodowym grafikiem, tylko nastolatkiem z celem do wypracowania. Mam tablet za 130 zł i nie narzekam na niego. No chyba, że jak juz się nauczę to będzie mi czegoś brakowało...

 

A tu mam kolejną prackę związaną z Minecraftem. Ale nie martwcie się. Pracuję nad czymś kuco - epickim co spodoba się każdemu, ale z racji, że jestem początkującym zajmnie mi to raczej z tydzien  :P

 

57817459080799358704.png

Edytowano przez Zbysio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak korzystasz z programu z warstwami, to warto sobie robić linie pomocnicze (ja tam je rysuje nawet na kartce często) żeby lepiej oddać głębie i jakby polepszyć perspektywę, nie wiem jak to się fachowo nazywa, bo jedyną wiedzę o tym czerpałem z kilkuminutowego filmiku na youtube ;p

Polega to na tym, że wyznaczasz sobie jeden punkt na ekranie i ciągniesz z niego linie do krawędzi (punkt - niebieski X, linie czerwone), tak jak na tym zdjęciu niżej.

majnkraft.jpg

 

O, ja tłumaczyć nie potrafię, jak masz 10 minut to zobacz ten filmik.

https://www.youtube.com/watch?v=-AhEHZjL590

Edytowano przez Bezik
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tabletów graficznych, a w szczególności Wacomów, to pozwolę sobie zacytować to co pisałem już w innym wątku:

 

 

Sprawy mają się tak, że Wacom trzyma parę patentów technologicznych (chociażby na piórko bez baterii zasilane indukcją elektromagnetyczną), które sprawiają, że zyskał dużą popularność, wielu artystów zachwala tablety Wacoma i generalnie jak kogoś stać, to z reguły sięga po tablety tego producenta. Niemniej z moich obserwacji wynika, że wywołało to wystarczającą presję na niektórych innych producentów, że próbują przełamać ten monopol oferując bardzo dobre tablety po sporo niższych cenach. W praktyce powiedziałbym, że obecnie sytuacja wygląda tak:

Wacom - tablety najlepsze, ale najdroższe

kilka innych firm - tablety bardzo dobre, w miarę tanie, ale pozbawione paru dogodnych cech które Wacom opatentował*

inne firmy - chińskie podróbki i temu podobne, na które należy uważać

* właśnie sprawdziłem i wygląda na to, że patent na piórko bez baterii już wygasł, więc można się spodziewać, że inni producenci będą powoli Wacoma doganiać

Ja w każdym razie zaryzykowałem i kupiłem dość duży tablet (obszar roboczy 30 cm x 18 cm) Genius G-Pen M712X i jak do tej pory nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Cena rzędu 400 zł, a widzę, że Wacomy o podobnych rozmiarach mają ceny rzędu 700 zł.

Tak czy siak wydaje mi się, że najważniejsze parametry tabletu to wymiary (żeby wygodnie pracować - jedni wolą pracować nadgarstkiem, inni wolą łokciem), obecność pokręteł (bardzo wygodne do skalowania obrazu, zmiany parametrów piórka itp.), ilość poziomów nacisku i szybkość odczytu, mniej więcej w takiej kolejności. Rozdzielczość mierzona w DPI jest moim zdaniem przereklamowana, bo i tak ludzie aż tak precyzyjnie nie potrafią manipulować piórkiem, żeby te ułamki milimetra robiły różnicę. Gorzej jak próbujesz delikatnie docisnąć piórko, a zostanie to odczytane jako silne dociśnięcie, albo na odwrót, musisz bardzo mocno dociskać piórko, zanim potraktuje to faktycznie jako mocny nacisk. Niektóre tablety potrafią jeszcze odczytywać inne parametry, jak na przykład kąt nachylenia piórka albo jak jest obrócone względem własnej osi, ale to chyba domena głównie tych najdroższych tabletów Wacoma np. serii Intuos. O ile się nie mylę, Wacomy mają jeszcze dość często funkcje "gumki", czyli rysowanie drugim końcem piórka jest traktowane jako wymazywanie, oraz w niektórych modelach ekran dotykowy, czyli możliwość rysowania palcem i wykonywania gestów traktowanych jak skróty klawiszowe. Moim zdaniem to ostatnie jest mało użyteczne (a może prowadzić do przypadkowych kliknięć jak oprze się nadgarstek na tablecie), ale jak kto woli.

 

A co do samych rysunków to parę rad:

- Najpierw dobrze jest wykonać szkic pomocniczy - pomoże to z proporcjami, ułożeniem ciała itp.

- Narysuj sobie gdzie są poszczególne stawy nóg i poszczególne kości, zobacz, czy ich długości są zachowane (np. lewa kość przedramienia jest tej samej długości co prawa).

Generalnie coś takiego jak tutaj w prawym górnym rogu: http://i.imgur.com/Hq1sI.jpg

 

Wykonanie takiego szkicu nie powinno zająć więcej czasu niż parę minut, często krócej, a bardzo pomaga.

 

 

A co do perspektywy, to zależnie od tego co się rysuje i z jakiego punktu patrzymy, potrzebna może być perspektywa jednopunktowa, dwupunktowa albo i trzypunktowa. Z reguły przy jedno i dwupunktowej owe punkty znajdują się na horyzoncie, więc rysunek Bezika akurat pod tym względem wydaje się niepoprawny... chyba, że założymy iż to zielone to pagórek, który zasłania nam horyzont. Ale wtedy nie mielibyśmy czerwonego nieba, bo do zachodu słońca byłoby jeszcze trochę czasu.

 

Masz tu przykład perspektywy dwupunktowej której użyłem do narysowania tła dla mojego OCka:

Sam OCek też był rysowany z uwzględnieniem perspektywy, chociaż trudniej to zastosować do postaci które nie są prostopadłościanami... trzeba z reguły wrysować postać w prostopadłościan i ewentualnie ten prostopadłościan podzielić płaszczyznami np. na wysokości grzbietu.

 

rh4.png

 

 

 

A co do punktu po lewej, to w GIMPie można zrobić tak, że poszczególne warstwy mają inny rozmiar niż sam rysunek, więc można zrobić tą warstwę z liniami pomocniczymi tak, żeby była większa od rysunku. Wtedy ten punkt możemy normalnie narysować "poza rysunkiem", zamiast zgadywać gdzie on ma być rysując linie.

Edytowano przez Xinef
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na ogół staram się unikać rysowania scen na dworze, bo nie bardzo wychodzi mi trawa, drzewa i temu podobne naturalne rzeczy, dlatego albo rysuję wnętrza budynków, albo jakieś prościutkie tło.

 

Natomiast tych całych perspektyw itp. to na pewno uczą na architekturze... w pewnym sensie to po prostu widać po niektórych pracach plastycznych czy komiksach, że ich autor jest po architekturze, bo wówczas budynki/wnętrza itp. rysują ludzie w bardzo charakterystyczny sposób. Może są wyjątki, ale jak się czyta na przykład takie Megatokyo, to po prostu widać nawet bez patrzenia na FAQ, że grafik kończył architekturę. Ja akurat mam siostrę która parę lat studiowała i później poszła na archeologię. Często ją brali do rysowania wykopalisk, bo była w tym najlepsza...

 

 

 

Gdzie indziej też pewnie tego uczą, ale nie aż w takim stopniu ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co robić żeby było lepiej?

Co robić żeby było lepiej?

Co robić żeby było lepiej?!

 

Zamknąć program DO OBRABIANIA ZDJĘĆ i odpalić coś DO ROBIENIA GRAFIKI!!! :flutterage:

 

Pokrzyczałem sobie i czas na coś bardziej sensownego. Gimp nie jest zrobiony do tworzenia grafik. Generalnie jeśli coś już stworzysz, to możesz pracę "podkręcić" w Gimpie by lepiej wyglądała. Ale robienie w nim od podstaw jest ciężkie i średnio przyjemne. Aktualnie uczę się obsługi programu Inkscape, który w porównaniu do Gimpa jest z założenia do tworzenia grafik od podstaw. Działa on nie na bitmapie, a na wektorach (w grafice wektorowej możesz sobie obraz zwiększać ile Ci się podoba i nie doszukasz się pikseli; działa to nie na punktach, a na tzw. krzywych). Inkscape jest trudniejszy, ale jeśli już ogarniesz o co chodzi i znajdziesz czas na pracę, to możesz tworzyć dzieła przy których szczena opada.

Polecam. :huhwha:

 

A jeśli chodzi o twoją pracę, to jest całkiem ok. Prawda; widać te niedoróbki, ale do przeżycia. Już Ci pisali, dodaj gradient i będzie fajniej. :fluttershy5:  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, że GIMP z początku powstał jako program do obróbki obrazów (stąd nazwa GNU Image MANIPULATION Program), ale współcześnie do tworzenia grafiki rastrowej nadaje się bardzo dobrze. Wielu artystów tworzy w nim prace porównywalne do Photoshopowych, czy innych tworzonych w programach komercyjnych.

Natomiast w kwestii grafiki wektorowej a rastrowej, to wybór po prostu zależy od tego co się chce uzyskać i od tego który rodzaj grafiki Ci bardziej pasuje. Wektorowa jest dobra wtedy kiedy chcesz obraz dowolnie skalować i obracać. Przydaje się to chociażby do wydruków. Natomiast wydaje mi się, że dla wielu osób zarówno praca z tabletem jak i chociażby cieniowanie czy inne operacje w których mamy do czynienia z dużą liczbą kolorów/odcieni, łatwiej wychodzą w przypadku grafiki rastrowej.

Zasadniczo - jeśli chce się uzyskać "ładną kreskę" na podobieństwo tej z serialu, to faktycznie warto rozważyć grafikę wektorową. Jeśli natomiast chcemy na komputerze uzyskać rysunek przypominający obraz uzyskany w rzeczywistości, np. ołówkiem na kartce papieru, albo namalowany farbami albo pastelami albo np. węglem... no generalnie obraz bardziej przypominający odręczny (a wiele osób tak chce, bo lubią rysować odręcznie, a komputera używają ze względu na wygodę np. nanoszenia poprawek), to wtedy powiedziałbym, że grafika rastrowa jest zdecydowanie lepsza. I wówczas GIMP jest jednym z dobrych wyborów. Nie mówię, że najlepszym, ale podobnie jak chociażby Blender dorównuje komercyjnej konkurencji, tak i GIMP z podobnych powodów się szybko rozwija i można się spodziewać, że będzie z nim coraz lepiej wyglądała sytuacja.

A co do tworzenia grafik takich, że szczena opada, to niezależnie od używanego programu dużo ważniejsze jest - nauczyć się dobrze rysować i dobrze opanować narzędzie które się wybrało. Nawet jak ktoś wybierze Painta, to jeśli spełni te dwa warunki, to będzie tworzyć o wiele lepsze grafiki niż ktoś z najlepszym nawet programem jeśli się nim nie umie posługiwać. Nie mówię, że wybór programu nie ma znaczenia, ale ma znaczenie drugorzędne. Innymi słowy to co napisałeś "ale jeśli już ogarniesz o co chodzi i znajdziesz czas na pracę, to możesz tworzyć dzieła przy których szczena opada." można powiedzieć o KAŻDYM programie graficznym. W niektórych jest to po prostu trudniejsze, ale to sprawa indywidualna. Coś co dla jednego jest łatwiejsze, dla innego może być mniej wygodne.

Edytowano przez Xinef
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...