No Ponies [Oneshot][Dark][Gore][Sci-Fi]

[Foley]

Kolejne gore w moim wykonaniu

Tytuł pochodzi od pewnej misji z Call of Duty ("No Russian"), więc radzę przed czytaniem zapoznać się, http://www.youtube.com/watch?v=8NMnnMRWJ-0.

 

Podziękowania dla pre-reader'ów- Bester'a, Decaded'a i Morviles'a, dzięki którym tekst jest lepszy. Szczególne podziękowania dla Decaded'a, który zajął się również korektą techniczną tekstu.

 

 

No Ponies

 

Miło by było, gdybyście po przeczytaniu:

Spoiler

1. Czy udało Ci się rozwiązać zagadki Fearhell'a? Pierwsza była łatwa, druga też. Trzecia... Jeśli komuś się udało- ogromny podziw

2. Czy mógłbyś ustawić w kolejności od najbrutalniejszego: ten ff, Sweet Apple Masare, Rainbow Factory i Cupcakes? Chcę wiedzieć, jak wypadłem

Edytowano Kwiecień 8, 2018 przez Foley

[Bester]

Foley moją opinię poznał wcześniej, więc tutaj powiem tylko, że póki co, jest to najbrutalniejsze opowiadanie Foleya. Gore konkret, więc fanom tej twórczości jak najbardziej polecam. Ja sobie biorę od tego tagu wolne na jakiś czas

Edytowano Sierpień 11, 2013 przez bester

[MasterBezi]

Jedynie powiem:

1. Tak udało mi się rozwiązać wszystkie zagadki.

 

NIE ROZWIJAJ TEGO SPOILERA JEŚLI NIE CHCESZ SOBIE PSUĆ PRZYJEMNOŚCI Z SAMODZIELNEGO ROZWIĄZYWANIA ZAGADEK

Chodziło o:

a) Octavię

b) Rarity

c) Vinyl Scratch

 

2. Ten ff jest najbrutalniejszy ze wszystkich wymienionych.

Edytowano Sierpień 11, 2013 przez MasterBezi

[Foley]

Em, Master, o kogo chodziło, to można się dowiedzieć z tekstu A rozwiązanie zagadek to inna sprawa, dlatego, mogę się dowiedzieć jak rozgryzłeś trzecią? Chodzi o sposób Oczywiście w spoilerze, żeby innym nie psuć frajdy

[Miloszu_xd]

Fanfic całkiem niezły, aczkolwiek spodziewałem się czegoś brutalniejszego.

Co do zagadek:

W pierwszej bierzemy z każdej linijki drugą i ostatnią literę(z ostatniej linijki tylko pierwszą)=Octavia

W drugiej bierzemy z każdej linijki pierwszą i ostatnią literę= YTIRAR. Przeczytane od tyłu=Rarity

W trzeciej jedziemy po skosie (w jakiejś książce co (daawno) czytałem było to z konikiem, aczkolwiek tam chodziło o słowa a nie litery), litery układają się w słowo Vinyl (Viesz, Igła, Następnego, Yuż, ferahelL), czyli Vinyl Scratch

Jak dla mnie, były całkiem proste

Edytowano Sierpień 12, 2013 przez Miloszu_xd

[Foley]

Cóż,nie zrozumieliście trzeciej zagadki. Gdyby w tekście nie było powiedziane o kogo chodziło, nie wymyślilibyście tych teorii spiskowych

W trzeciej zagadce rozwiązaniem jest konik szachowy. W linijce jest po osiem wyrazów, czyli tak jak pól na szachownicy. Od słowa "Viesz" musimy "skakać" szachowym konikiem po wyrazach zbierając pierwsze litery.

Matematycznie: 1. Wyraz z 1. Linijki --> 3. Wyraz z 2. Linijki --> 5. Wyraz z 3. Linijki --> 7. Wyraz z 4. Linijki --> 5. Wyraz z 5. Linijki (tutaj zawracamy, bo "szachownica" się skończyła)

Cóż, Wasze rozwiązania wymyśliliście tylko dlatego, że następna zginęła Vinyl

Ale miło, że próbowaliscie

[MasterBezi]

Więc jak rozwiązałem trzecią zagadkę (NIE ROZWIJAJ JEŚLI NIE CHCESZ PSUĆ SOBIE PRZYJEMNOŚCI):
 

Więc to "wiesz" i "już" zapisane jako "viesz" "yuż" zasugerowło mi że może chodzić o Vinyl.

Edytowano Sierpień 12, 2013 przez MasterBezi

[Foley]

Więc jak rozwiązałem trzecią zagadkę

 

Cóż, dobry sposób Mogłeś podpowiedzieć bohaterom, ale już za późno

[SzymonL]

1. Mój zmysł dedektywa trafnie mi podpowiedział że kolejnymi ofiarami będą

"nie wiem", "nie mam pojęcia" oraz "ŻE CO K#$%&?!" Niestety, ale do tego nadaję się równie dobże co Ed

 

2. Najbardziej zryło mi beret po "Sweet Apple Massacre". Ty trzymasz poziom podobny do reszty chociaż czyta się ciebie przyjemniej

 

3. Zastanawia mnie dlaczego użył P249 PAW a nie P136 Fillygun

Edytowano Lipiec 11, 2014 przez SzymonL

[Foley]

Początkowo miał używać M240,jak w oryginalnym No Russian, ale ja bardziej lubię M249

[Gość Aspitia]

Bardzo dobry fanfic.

Ten fanfic jest bardzo brutalny i mi się on bardzo podoba.

[SzymonL]

Początkowo miał używać M240,jak w oryginalnym No Russian, ale ja bardziej lubię M249

No tak, logiczne. Miałem dać wiersza do którego natchnął mnie ten fic, ale zapomniałem więc daję teraz

Jebudub, Krysia trup. Dziękuję dobranoc : D

[Kruczek]

Foley stary byku, pogubiłem się trochę w trakcie czytania, ale jesteś genialny, jak Cię kiedyś spotkam to podpisz mi się na czapce albo na klacie.

[Foley]

No cóż, dzięki wszystkim Skoro udało mi się osiągnąć to, co zamierzałem, mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że jeszcze będę Wam pisał ff zaopatrzone w tag Gore.

Zagadki też spełniły swoją rolę, mam nadzieję, że stanowiły ciekawy dodatek.

[Gość]

No fic oczywiście jak twój każdy - Genialny ! (Sorka że taka nie rozbudowana opinia, ale nie lubię się rozpisywać)

Zagadek mi się nie chce rozwiązywać  :yHRvV:

A co do pytania drugiego to u mnie wygląda to tak:

1. Cupcakes

2. No Ponies

3.Rainbow Factory 

4. Sweet Apple Masacre 

[Dolar84]

Przeczytałem.

 

Muszę powiedzieć, że czuję się zawiedziony, gdyż spodziewałem się czegoś o kilka klas lepszego. Może wyszczególnię kilka rzucających się w oczy spraw:

 

1. Strona techniczna - absolutnie nic do zarzucenia, co mnie zresztą nie zdziwiło patrząc na "ekipę pilnującą". Duży plus.

 

2. Gore - sceny bardzo brutalne i szczegółowo opisane. Mimo wszystko jednak nie ma posunięcia się do takiej przesady jaka występuję w pewnym tworze, którego nazwy nie przytoczę (i któremu odmawiam prawa do nazwy fanfik), więc można to czytać bez wzrastającego poczucia niesmaku. Również plus dla opowiadania.

 

3. Fabuła - no cóż... tutaj leży smok pogrzebany. Jest po prostu słaba. O ile zagadki były przyjemnym urozmaiceniem, to niestety same nie są w stanie zrównoważyć poteżnych minusów.

Po pierwsze: Przez całe opowiadanie brak jakiegokolwiek wyjaśnienia dlaczego morderca robi to co robi. To przedstawione na końcu mogłoby być nieco bardziej rozbudowane - tak o 2-3 strony sugerowałbym. Można było wcześniej wrzucać drobne wtręty, które pokazywałby nam dlaczego (anty)bohater robi to co robi w taki a nie inny sposób. Zdecydowanie do poprawy.

Po drugie: Jeden kucyk rozwala całe miasteczki i nikt nie usiłuje go powstrzymać? To się po prostu nie trzyma kupy. Żadnego przeciwdziałania, żadnego prawdziwego polowania na zbira - NIC. Nie dość, że opis takich wydarzeń dodałby opowiadaniu pewnej realności to na dodatek otworzyłby przed Tobą możliwość wplecenia jeszcze wielu scen z możliwością użycia zróżnicowanej brutalności. Mówiąc wprost - tu zawaliłeś sprawę na całego.

Po trzecie: Sama przemoc. Jak sam mówiłeś aspirowałeś do czegoś, co dorówna Cupcakes. Uważam, że to Ci się nie udało. Dlaczego? Ponieważ tekst był po prostu za długi, miał za wiele ofiar i wątków pobocznych. Żeby dorównać rzeczonemu opowiadaniu musiałbyś albo solidnie rzecz skrócić i skoncentrować się na jednej-dwóch ofiarach, lub znacznie bardziej rozbudować sceny brutalności (oraz fabułę). Tak więc klapa.

 

Szkoda. Naprawdę dużo sobie obiecywałem po tym opowiadaniu i zawiodłem się srodze. Naturalnie jest to wyłączenie moja opinia, a jeszcze się taki nie urodził co napisałby tekst który jest uwielbiany uniwersalnie. No i biorę poprawkę na fakt, że jako zakamieniały fan "Dynastii" lubuję się w rozbudowanych opisach, długich dialogach i rozterkach bohaterów. A żeby było śmieszniej, one wcale nie wykluczają napisania czegoś naprawdę brutalnego i krwawego. Mogą wręcz temu pomóc.

 

Kazanie skończone.

[Foley]

Fakt, przytoczone minusy nawet mi zaprzątały głowę, ale po prostu tutaj nie przyłożyłem się do fabuły. Dla mnie miała to być rzeźnia, ale jednak wzmocniona wydarzeniami. Rzeczywiście skopałem, ale w gruncie rzeczy jestem zadowolony

I dzięki za opinię, mam motywację do pisania

[Kruczek]

Foley, być może niedługo napiszę swojego pierwszego fica gore, rzuciłbyś na niego okiem zanim bym go udostępnił?
Nie daję ustalonej daty bo czasu nie mam na co dzień, ale jak znajdę czas i napiszę to prosiłbym żebyś to obejrzał i ewentualnie coś poprawił, bo widzę że w tym temacie nawet oblatany jesteś.

[Foley]

Of course! Mogę rzucać okiem na każde gore, bo sam mam zamiar napisać coś non-gore, a tak to nie będę się musiał rozstawać z ową tematyką

[grik1]

Opowiadanie nie jest złe, ale spodziewałem się czegoś lepszego. Cała ta sytuacja jest dość absurdalna, dlaczego? Fearhell nie poprosił nikogo o pomoc w uwolnieniu rodziny( Ja to tak odebrałem) i szantażowany morduję całe miasteczko. Wszyscy się boją, panuję strach, ale nikt nie ucieka z miasta. Mamy tutaj kolej, drogi, pegazy, teleportację itd. Nikt nie walczy? Nie wzywa pomocy?

 

Ja czytając znalazłem takie "kwiatki":

• wrzask.Jednorożec (3 strona)
• utwkiły (7 strona)
• opróźnieniu(8 strona)
• ciemnoczerowny(8 strona)

"Fearhell mordował każdego napotkanego kucyka, do domów często wrzucał granaty" - Wcześniej mamy scenę z Vinyl i czytamy- "Włożył do środka odbezpieczony granat, jedyny jaki miał". Błąd logiczny, wystarczy dodać np. ... jedyny jaki miał przy sobie...

Edytowano Sierpień 13, 2013 przez grik1

[Foley]

Nie, nie, nie. Tamten granat był jedynym jaki miał w danej chwili, bo on miał masę sprzętu w swojej kryjówce. Fakt, mogłem dodać "jedyny, jaki miał przy sobie", my bad

Myślę, że trudno znaleźć szaleńca, który stawiłby się większemu szaleńcowi. Uciekać? Gdy zginął jeden, dwa czy trzy kucyki, to jeszcze nie powód do ucieczki. A gdy ktoś wbija się z LKM-em w miasteczko, to już nie masz na to czasu.
Kwiatki poprawię jak będę na komputerze, niestety telefonem nie mogę :(

 

EDIT: Błędy poprawione, dzięki za ich wskazanie

Edytowano Sierpień 13, 2013 przez Foley

[Dolar84]

Brak dokumentu. Archiwizuje.