Chemia to nie wszystko [Oneshot][Slice of life][Comedy]

[KochamChemie]

W końcu się zmusiłem, popełniłem zbrodnię przeciwko sztuce. Napisałem fica... 

 

Może nie było by to takie tragiczne, gdyby nie fakt, że jedyną formą pisaną jaką zajmuję się od 2 lat, to głównie sprawozdania... (przedmioty ścisłe jak fizyka). 

 

Rada lub protip: Jeśli ten fic wydaje się nudny... to po prostu go nie czytaj.

Oto linki do prologu

oraz pierwszego rozdziału

 

Dziękuję Dolarowi za sprawdzenie mojego fica(pod względem stylistycznym i gramatycznym), oraz Irwinowi za prereading(oraz częściowe sprawdzenie).  

Jeśli dostrzeżenie jakikolwiek błąd, to zawsze możecie komentować.(nie jestem nieomylny )

Edytowano Maj 16, 2015 przez Dolar84

[Dolar84]

To jest bardzo fajny tekst, nie dajcie się zwieść słowo autora. Ostrzegam, że są momenty (na przykład śpiew pod prysznicem) przy których lekturze odradzam spożywanie jadła i napoju. No chyba, że lubie czyścić zapluty ze śmiechu monitor. Czekamy na więcej.

[Zena92]

Powiem jedno: pętla histerezy

[Gandzia]

Zostałem poproszony o opinię, więc oto jestem!

 

Na razie trochę mało się działo, ale zapowiada się ciekawy slice of life, opiewający studenckie życie na praktykach. Sporo zastrzeżeń mam do interpunkcji, zwłaszcza do braku spacji po myślnikach rozpoczynających dialog i do braku akapitów.

[WładcaCiemnościIWszelkiegoZła]

No więc tak... Krótkie to trochę. Co nie zmienia faktu, iż nie może się nie podobać. Chemii jest tu nie za dużo, nie za mało, wszystko jest na tyle wyważone, że czuje się ten klimat [slice of Life]. Czyta się przyjemnie, z uśmiechem. Oby tak dalej

[plx]

Kilka śmiesznych momentów, sporo kochanej chemii i studenckich klimatów... oraz błędów interpunkcyjnych (pozaznaczanych). Zapowiada się ciekawie, czekam na więcej, bo tych kilku stronach niewiele można powiedzieć.

[Dark Feather]

Historia twojego fanfika mnie zainteresowała. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, z nadzieją, że rozwiniesz swoje talenty pisarskie i będziesz popełniał mniej błędów. Na obecną chwilę jest jednak w porządku. Autorze - pisz dalej!

[Ziemniakford]

Witam!

 

Ale ten fik jest zmasakrowany przez jakiegoś anonima! Nic, tylko rozstrzelać takich. Na szczęście jest możliwość wyświetlania bez sugestii.

 

Technicznie mamy powrót starego przyjaciela – braku myślników. Poza tym są inne rzeczy. Brak spacji. Stylistycznie czysty chaos. Discord by się nie powstydził!

 

Klimatu nie ma.

 

Fabuła… no jakaś jest, od biedy. Ot, mamy tu studentkę chemii, która ma laboratorium w domu i produkuje nark… znaczy, nie no, robi praktyki domowe czy coś. Wszystko nie jest niby złe, ale podane w taki sposób i tak zaniedbane, że nie chce się czytać.

 

Postać jest nawet okej, chociaż jak na razie nie miała za dużo czasu dla siebie. Ciężko mi ją opisać inaczej.

 

Fik nie jest zły, ale niewiele mu do tego poziomu brakuje. Na pewno jest zaniedbany, a szkoda, może wynikło by z tego coś dobrego. No nic, jest jak jest.

 

Pozdrawiam!