Tablica liderów

Skoro już wróciłem do domu to wypadało by coś dodać. Czyli Pierwszy jest Fashion Plate i zielony recolor Rainbow Dash :I Na jej miejscu zbadałbym sobie wątrobę

No nie jest źle Pośpiewasz trochę a potem poświęcisz mu godzinkę, dwie... ;]

O jaką? O In This River? Ban, bo nie chce doprecyzować o jaką piosenkę mu chodziło.

Nie o nią Mi chodziło ale maind fuck. Za to, że moja wina, bo nie doprecyzowałem i już tego nie zrobię

Ban za zbytnie dramatyzowanie @Michalski9 . Fandom nie umiera. Jest tylko żywym trupem. (Just fucking logic.)

(Cholera, zapomniałem dać zdania do dokończenia) ... Pazura to najlepszy aktor!!! A Kiler to...

... zmęczony. A fanfiki @Świeży rekrut są spoko

Ban za to, że dużo pracuje i za to że zbyt słabo się stara

Za to, że człowiek wyżej tak dobrze się bawi, że zawalił mi powiadomienia swoimi zabawkami.

Świetny art Cieszę się, że powróciłeś.

...gdy będzie już zbyt późno by To powstrzymać .Mój akordeon świeci...

Bo emitują te odcinki dorośli, którzy pewnie chcą też wyjechać na wakacje...

Wygląda prawie jak pizza http://www.gametracker.com/server_info/185.5.97.35:27015/

Udanych wakacji broniaczeły

xDDDDDD Tego się nie spodziewałem. puściłem odcinek poniaczy na w2g kiedy sluchaliśmy muzyki z kumplami. był to odcinek z Tirekiem czyli dwuczęsciowy. Po obejrzeniu pierwszego nastąpiła taka rozmowa: ja: Dobra może starczy tego na dziś kumpel: Pierdolisz, dawaj następny teraz codziennie przynajmniej jeden odcinek się ogląda

Cześć! Jak pewnie wiecie (lub nie) nasz Wrocławski fandom obchodzi w tym roku 5. rok istnienia, w związku z czym wypadałoby zrobić jakiegoś okolicznościowego meeta. Tutaj pojawia się moje pytanie: wolelibyście meeta w pełni zorganizowanego (jak VIII Wrocławski), czy może, co osobiście uważam za lepszą opcję, kameralny meet bez specjalnej organizacji, w pełnym gronie z tortem i jakimiś grami? Czekam na odpowiedzi z uzasadnieniami dlaczego tak a nie inaczej.

Miałem przyjemność zapoznać się z tym opowiadaniem jeszcze przed publikacją. I to prawdziwą przyjemność - nawet sobie nie wyobrażałem, że opowiadanie osadzone w uniwersum "Kryształowego Oblężenia" może sprawić przy lekturze tyle radości, kiedy forma stoi na najwyższym poziomie - rzadko mi się zdarza sytuacją, że przy ostrym prereadingu nie znajduję ani jednego błędu - tu właśnie tak było. Nic tylko brać przykład i naśladować Beware the spoilers! Co do samego opowiadania to nie ma w nim wiele akcji, ale też nie o to tu chodzi. Sednem są przemyślenia pewnej generał i jej rozmowa z antagonistą. Swoją droga jest to antagonista, którego nie sposób nie polubić - mnie od razu skojarzył się z Fidelem Castro, a ten, pomimo swoich rozlicznych wad, jest cholera sympatyczny Mnie najbardziej przypadła do gustu wspomniana wcześniej rozmowa - scena sądowa zaś była do niej dobrym wstępem. Mimo kontrowersyjnych tez, trudno było nie czuć sympatii do wroga Twilight - szczególnie kiedy wrzucał co chwila hiszpańskie wstawki. Czytelnicy nie powinni się martwić - nawet bez znajomości języka można z kontekstu spokojnie się domyślić co właśnie zostało powiedziane. Poruszano w niej różne tematy, ale to w jaki sposób były sombryjski soldat był w stanie rozgnieść Twilight w dyskusji było... niesamowite. Ona w kółko powtarzała swoje teorie o harmonii, jedności i innych pierdołach, a on ją bezwzględnie niszczył argumentami - aż miło się czytało. W każdym razie - opowiadanie jest świetne i mogę spokojnie je polecić. Co do głosu na Epic... jeszcze się zastanowię.

To uczucie kiedy ktoś pisze, że fandom wrocławski obchodzi 5 urodziny a tak na prawdę do tej pory nie wiedziałeś, że coś takiego jak wrocławski fandom istnieje.

na oczyszczenie siebie z tego co nienormalne lubię być sobą bo.....

Jest to zaskoczenie, ale nie takie wielkie, jak mogłoby się wydawać. Anglia grała straszną padakę w grupie - i to mimo, że miała najsłabszą grupę na Euro. Dlaczego Walia jest w ćwierćfinale? Bo w 1/8 trafiła na P. Irlandię, także jedną z najsłabszych drużyn na Euro, a wyszła z tej samej grupy, co Anglia - grupy zdecydowanie najsłabszej na Euro )co prawda nie na papierze, ale w rzeczywistości już tak). Dzisiaj Islandia zweryfikowała poziom Anglii, Belgia w ćwierćfinale pokaże Walii, gdzie jej miejsce i będzie potykać się z Polszą w półfinale. A o poziomie Polszy może powiedzieć fakt, że Islandię rozbiła 4:2, a Islandia wcale nie grała wtedy źle, nawet myślę, że grała na podobnym poziomie, jak dzisiaj, tyle że trafiła na 3x silniejszego przeciwnika. Myślę, że Anglia z dzisiaj przegrałaby zresztą mecze z większością drużyn na Euro, na pewno pomijając Upainę i Rassiję, ale poza nimi wszyscy inni by ich roznieśli.

(To mam przejebane.) ponieważ tutaj jest polski naród. Nie żaden inny. Ta ziemia była i jest i pozostanie polska, z jej wszystkimi wadami, ale i zaletami. Husaria była najlepszą jazdą swoich czasów, ponieważ...

Zniszczenie marzeń