A może to jest tak, że Ty ich nie rozumiesz i masz jakiś wyimaginowany problem? To tak jakby modne się zrobiły nagle bułki grahamki, ale Ty, który nie lubisz bułek grahamek jako jedyny widziałbyś, że świat zszedł na psy, a nędzni ignoranci kupują grahamki zamiast kajzerek.
Bo tego, też oglądam The Owl House i podobnie jak kolega wyżej, nie dostrzegłam tam żadnych seksów, sama niewinna, romantyczna relacja dwóch nastolatek. I też jedna queer romantyczna relacja dwóch dorosłych osób. Przerażające, dwa całusy, rumieńce i trzymanie się za łapki^^
Jeśli jest tak jak mówisz i zebrałbyś za to warna, to serio zastanów się, czy to z Twoim światopoglądem nie jest coś nie tak. I czy nie jest np. niezgodny z nauką lub przepełniony nienawiścią. A wiesz co robią twórcy? TO CO SIĘ SPRZEDAJE. Czasem też przenoszą do twórczości swoje fantazje i doświadczenia.