Na to, dlaczego ludzie nie lubią Starlight może się składać kilka spraw:
1. Cześć osób ma problem z tym, iż jednorożec był w stanie stoczyć z alicornem (i to nie byle jakim, bo alicornem, który jest jakby nie patrzeć elementem magii) pojedynek jak równy z równym (tu można by było trochę podyskutować, ale mniej więcej tak było).
2. Niektórzy uważają, że historia jej "zejścia na złą drogę" jest bardzo błaha.
3. Innym przeszkadza to, że jej przemiana nastąpiła stanowczo za szybko (osobiście się z tym zgadzam, jednak przy ograniczonej długości odcinków niestety innego wyjścia nie było)
4. Są tacy, którzy nie widzą w niej nic nowego i uważają, że nie wnosi sobą nic ciekawego do serialu.
5(!) - Część osób (która prawdopodobnie nie pamięta deklaracji twórców, że Equestria Girls nie będzie miało wpływu na serial) nie może przeboleć, że to nie Sunset pojawiła się w serialu.
No cóż, ja się z tymi powodami nie do końca zgadzam i zaliczam Starlight do grona swoich ulubionych postaci. Moim zdaniem jak najbardziej wnosi sobą coś nowego. Ma ciekawy charakter, który już teraz pozwolił na stworzenie ciekawych odcinków, a kolejne sezony przed nami