Myślę że pora abym też coś tu już wstawił. Ambicja rwała mnie na coś więcej niż gołębie, wróble czy sikory, ale z nimi również sobie coś podziałałem jako zabezpieczenie
Kiedy w końcu mogłem, pożyczyłem od swojej mamy lunetę do obserwowania ptactwa i pojechałem na działkę w lesie. No i przy odrobinie cierpliwości udało mi się uchwycić pewnego nieśmiałego pana, a mianowicie Dudka. Wiedziałem że gniazduje w okolicy, ale nie miałem ani jednego zdjęcia, za szybki skubaniec jest. Za punkt honoru postawiłem sobie aby go fotograficznie "upolować", i na szczęście się udało, ale to będzie do poprawki bo chcę sobie lepsze jakościowo zdjęcie skołować. Jako ciekawostkę dodam że innym moim celem jest od paru lat Zimorodek.
Co wiem o Dudkach? Jego nazwa wzięła się od odgłosów jakie wydaje ("du-du-du", dosłownie) mają fajne ubarwienie piór (pomarańczowo-biało-czarne), piękny irokez który stawiają w porze godowej albo gdy czują się zagrożone, nie są zbyt pospolitymi ptakami przez co są objęte ochroną na terenie Polski. Oprócz tego wiem że lepiej się nie zbliżać do młodych dudka, mogą bowiem opryskać intruza śmierdzącą wydzieliną albo kałem. No cóż, taki mechanizm obronny.
Zdjęcie jest jakie jest, bo przez lunetę, a nie dało się inaczej go uchwycić. Ważne jest samozadowolenie, a takie mam