-
Zawartość
603 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
3
Odpowiedzi do statusów napisane przez Lemi
-
Październik to mój ulubiony miesiąc.
-
Październik to mój ulubiony miesiąc.
-
Najbardziej ambitny crossover
-
Najbardziej ambitny crossover
-
Dzisiaj ludzie nie grają w gry, tylko w fpsy i rozdzielczości.
-
Dzisiaj ludzie nie grają w gry, tylko w fpsy i rozdzielczości.
-
Dzisiaj o 13:50 leci po raz pierwszy w telewizji
Spoilera w Biedronce wczoraj widziałem ten film za 9.99 zł jak coś
-
Dzisiaj ludzie nie grają w gry, tylko w fpsy i rozdzielczości.
-
A może by tak ukończyć Horizon: Zero Dawn używając tylko... włóczni, czyli broni do dobijania, a nie zabijania maszyn? Czy to w ogóle możliwe? Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to postaram się zrobić streama. Jacyś chętni?
-
Dzisiaj o 13:50 leci po raz pierwszy w telewizji
Spoilera w Biedronce wczoraj widziałem ten film za 9.99 zł jak coś
-
Dzisiaj ludzie nie grają w gry, tylko w fpsy i rozdzielczości.
-
No więc nie mogę już nazywać się studentem, praca obroniona na 5, a całe studia ocenione na 4. Kolejne 3 lata przeleciały jak struś pędziwiatr.
-
No więc nie mogę już nazywać się studentem, praca obroniona na 5, a całe studia ocenione na 4. Kolejne 3 lata przeleciały jak struś pędziwiatr.
-
No więc nie mogę już nazywać się studentem, praca obroniona na 5, a całe studia ocenione na 4. Kolejne 3 lata przeleciały jak struś pędziwiatr.
-
Dynia?
-
Nieładnie tak nagle zmieniać styl. Szczęście że jest ładny
-
Śmieszna sprawa. Dosłownie 2-3 dni temu w fandomie mario (który jest dosyć specyficzny, swoją drogą) na powierzchnie wypłynął jakiś fanowski komiks, że Bowser (ten główny zły, żółty smok czy co to tam jest) i mario zarywają do księżniczki, ale ta ich zlewa więc Bowser zmienia się w swoją żeńską wersje i chodzi razem z mario (). Jakimś cudem wszyscy się na to strasznie zapalili i teraz takie strony jak deviantart, jakieś tumblery czy cokolwiek, gdzie idzie znaleźć jakiekolwiek fanarty (r34 oczywiście też hi hi) są zalewane wszystkim co z tym jest związane.
W sumie to chciałbym zobaczyć taką sytuacje, że jakaś strona typu Onet, WP czy inna taka domena (czy może nawet gazeta albo telewizja!) robi artykuł w stylu "NOWY TREND W INTERNECIE!" albo "INTERNET OSZALAŁ NA PUNKCIE..." właśnie na ten temat. Ciekawe jakby ludzie, którzy nie mają pojęcia, jak działa internet, zareagowali na coś takiego. Robiłbym screeny komentarzy jakiś grażyn w chuj.
-
Gael mnie bije jak małą dziewczynkę. Za stara się robię na te gry. Refleks nie ten co kiedyś.
-
Gael mnie bije jak małą dziewczynkę. Za stara się robię na te gry. Refleks nie ten co kiedyś.
-
Gael mnie bije jak małą dziewczynkę. Za stara się robię na te gry. Refleks nie ten co kiedyś.
-
Nie masz pomysłu na obiad?
Masz ochotę na coś, czego przyrządzenie zajmie tyle samo czasu co gotowanie ryżu?No to lecim. Potrzebne będą:
Piersi z kurczaczka (500-700g) mleko 150ml, mąka 50g, miesiączka kury (jajko), olej.
Przyprawy: papryka słodka, papryka słodka wędzona, chili, czosnek, gorczyca biała, pieprz biały, pieprz czarny, sól, oregano, bazylia (można użyć ziół prowansalskich w zamian za oregano i bazylię, w takim przypadku dajemy pół łyżeczki więcej).
Pojemnik z przykrywką wypełniony mąką w ilości dużej (200-300g). Jeżeli nie posiadasz, wystarczy talerz.
Na start kroimy kurę w paseczki o grubości (mniej-więcej) 1cm i wrzucamy je do głębszego talerza, lub miseczki. Polewamy olejem w ilości (mniej-więcej, zależy od ilości mięsa) jednej łyżki stołowej, dodajemy łyżeczkę papryki słodkiej mielonej oraz pół łyżeczki chilli. Całość ładnie wymieszać i odstawić na bok w celu przegryzienia.
Następnie robimy "zalewę". Do miski (lub głębokiego talerza) dodajemy: mleko, jajko, mąkę i wszystkie pozostałe przyprawy w ilości mniej-więcej jednej łyżeczki. Jeżeli jesteś wrażliwy na ostre dania możesz tutaj pominąć chilli gdyż zostało już dodane bezpośrednio na mięsko, w przeciwnym razie dodaj 1/4, góra pół łyżeczki, ale nie więcej bo straci smak!
Całość dokładnie mieszamy w celu eliminacji najmniejszych nawet grudek, ponieważ zepsują smak (polecam blender).
Zalewa powinna być konsystencji płynno-lepkiej. Wrzucamy do niej uprzednio przygotowane polędwiczki, można po kilka sztuk.
Utytlane polędwiczki wrzucamy do pojemnika z mąką (nie więcej jak 2-3 sztuki na raz), przykrywamy i wstrząsamy kilkukrotnie (w przypadku wersji z talerzem musisz ręcznie je obtoczyć). Hojnie uwalone mąką mięsko kładziemy na talerzyk, gdzie poczeka sobie na resztę swoich kompanów.
Rozgrzewamy patelnię (lub garnek) z olejem w ilościach wystarczających do przykrycia, lub głębokiego zanurzenia. Smażymy po kilka sztuk zachowując miejsce. Nie chcemy tłoku podczas tego procesu.
W przypadku pełnego zanurzenia polędwiczki są gotowe po około 2 minutkach. Przy "klasycznym" smażeniu należy je obrócić po mniej-więcej dwóch minutkach i smażyć drugie tyle.
Po zakończeniu smażenia polecam wyłożyć je na ręcznik papierowy w celu odsączenia oleju (potrafią go ładnie wchłonąć).
Można jeść same, lub z ryżem i sałatką jako pełnoprawny obiad.
Smacznego.
-
Gael mnie bije jak małą dziewczynkę. Za stara się robię na te gry. Refleks nie ten co kiedyś.
-
Kto powinien rządzić światem?
-
THIS PARTY IS GETTING CRAZY