Skocz do zawartości

Lemi

Brony
  • Zawartość

    603
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    3

Odpowiedzi do statusów napisane przez Lemi

  1. Październik to mój ulubiony miesiąc.

  2. Październik to mój ulubiony miesiąc.

  3. Cześć Rainsalis. Zostaniemy przyjaciółkami?

  4. Najbardziej ambitny crossover
    PpBpGVw.jpg

  5. Najbardziej ambitny crossover
    PpBpGVw.jpg

  6. Dzisiaj ludzie nie grają w gry, tylko w fpsy i rozdzielczości. 

    1. Lemi

      Lemi

      Nie wiem skąd ten minus po Twojej wcześniejszej wypowiedzi

    2. (Zobacz 17 innych odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  7. Dzisiaj o 13:50 leci po raz pierwszy w telewizji

    Spoiler

    BGjlB.jpg

    a w Biedronce wczoraj widziałem ten film za 9.99 zł jak coś

  8. Dzisiaj ludzie nie grają w gry, tylko w fpsy i rozdzielczości. 

    1. Lemi

      Lemi

      Gdyby tylko nie egzgluziwy wszystko byłoby pięknie i nie bolała by mnie dupa ;_;

    2. (Zobacz 17 innych odpowiedzi do tej aktualizacji statusu)

  9. A może by tak ukończyć Horizon: Zero Dawn używając tylko... włóczni, czyli broni do dobijania, a nie zabijania maszyn? Czy to w ogóle możliwe? :TaTds: Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to postaram się zrobić streama. Jacyś chętni?

  10. Dzisiaj o 13:50 leci po raz pierwszy w telewizji

    Spoiler

    BGjlB.jpg

    a w Biedronce wczoraj widziałem ten film za 9.99 zł jak coś

  11. Dzisiaj ludzie nie grają w gry, tylko w fpsy i rozdzielczości. 

  12. No więc nie mogę już nazywać się studentem, praca obroniona na 5, a całe studia ocenione na 4. Kolejne 3 lata przeleciały jak struś pędziwiatr.

  13. No więc nie mogę już nazywać się studentem, praca obroniona na 5, a całe studia ocenione na 4. Kolejne 3 lata przeleciały jak struś pędziwiatr.

  14. No więc nie mogę już nazywać się studentem, praca obroniona na 5, a całe studia ocenione na 4. Kolejne 3 lata przeleciały jak struś pędziwiatr.

  15. Nieładnie tak nagle zmieniać styl. Szczęście że jest ładny :wow:

  16. Śmieszna sprawa. Dosłownie 2-3 dni temu w fandomie mario (który jest dosyć specyficzny, swoją drogą) na powierzchnie wypłynął jakiś fanowski komiks, że Bowser (ten główny zły, żółty smok czy co to tam jest) i mario zarywają do księżniczki, ale ta ich zlewa więc Bowser zmienia się w swoją żeńską wersje i chodzi razem z mario (:topkek:). Jakimś cudem wszyscy się na to strasznie zapalili i teraz takie strony jak deviantart, jakieś tumblery czy cokolwiek, gdzie idzie znaleźć jakiekolwiek fanarty (r34 oczywiście też hi hi) są zalewane wszystkim co z tym jest związane.

    W sumie to chciałbym zobaczyć taką sytuacje, że jakaś strona typu Onet, WP czy inna taka domena (czy może nawet gazeta albo telewizja!) robi artykuł w stylu "NOWY TREND W INTERNECIE!" albo "INTERNET OSZALAŁ NA PUNKCIE..." właśnie na ten temat. Ciekawe jakby ludzie, którzy nie mają pojęcia, jak działa internet, zareagowali na coś takiego. Robiłbym screeny komentarzy jakiś grażyn w chuj.

  17. Gael mnie bije jak małą dziewczynkę. Za stara się robię na te gry. Refleks nie ten co kiedyś.

  18. Gael mnie bije jak małą dziewczynkę. Za stara się robię na te gry. Refleks nie ten co kiedyś.

  19. Gael mnie bije jak małą dziewczynkę. Za stara się robię na te gry. Refleks nie ten co kiedyś.

  20. Nie masz pomysłu na obiad?
    Masz ochotę na coś, czego przyrządzenie zajmie tyle samo czasu co gotowanie ryżu?

     

    No to lecim. Potrzebne będą:

    Piersi z kurczaczka (500-700g) mleko 150ml, mąka 50g, miesiączka kury (jajko), olej.

    Przyprawy: papryka słodka, papryka słodka wędzona, chili, czosnek, gorczyca biała, pieprz biały, pieprz czarny, sól, oregano, bazylia (można użyć ziół prowansalskich w zamian za oregano i bazylię, w takim przypadku dajemy pół łyżeczki więcej).

    Pojemnik z przykrywką wypełniony mąką w ilości dużej (200-300g). Jeżeli nie posiadasz, wystarczy talerz.

     

    Na start kroimy kurę w paseczki o grubości (mniej-więcej) 1cm i wrzucamy je do głębszego talerza, lub miseczki. Polewamy olejem w ilości (mniej-więcej, zależy od ilości mięsa) jednej łyżki stołowej, dodajemy łyżeczkę papryki słodkiej mielonej oraz pół łyżeczki chilli. Całość ładnie wymieszać i odstawić na bok w celu przegryzienia.

     

    Następnie robimy "zalewę". Do miski (lub głębokiego talerza) dodajemy: mleko, jajko, mąkę i wszystkie pozostałe przyprawy w ilości mniej-więcej jednej łyżeczki. Jeżeli jesteś wrażliwy na ostre dania możesz tutaj pominąć chilli gdyż zostało już dodane bezpośrednio na mięsko, w przeciwnym razie dodaj 1/4, góra pół łyżeczki, ale nie więcej bo straci smak! 

    Całość dokładnie mieszamy w celu eliminacji najmniejszych nawet grudek, ponieważ zepsują smak (polecam blender).

     

    Zalewa powinna być konsystencji płynno-lepkiej. Wrzucamy do niej uprzednio przygotowane polędwiczki, można po kilka sztuk.

    Utytlane polędwiczki wrzucamy do pojemnika z mąką (nie więcej jak 2-3 sztuki na raz), przykrywamy i wstrząsamy kilkukrotnie (w przypadku wersji z talerzem musisz ręcznie je obtoczyć). Hojnie uwalone mąką mięsko kładziemy na talerzyk, gdzie poczeka sobie na resztę swoich kompanów.

     

    Rozgrzewamy patelnię (lub garnek) z olejem w ilościach wystarczających do przykrycia, lub głębokiego zanurzenia. Smażymy po kilka sztuk zachowując miejsce. Nie chcemy tłoku podczas tego procesu.

    W przypadku pełnego zanurzenia polędwiczki są gotowe po około 2 minutkach. Przy "klasycznym" smażeniu należy je obrócić po mniej-więcej dwóch minutkach i smażyć drugie tyle.

    Po zakończeniu smażenia polecam wyłożyć je na ręcznik papierowy w celu odsączenia oleju (potrafią go ładnie wchłonąć).

     

    Można jeść same, lub z ryżem i sałatką jako pełnoprawny obiad.

    Smacznego.

  21. Gael mnie bije jak małą dziewczynkę. Za stara się robię na te gry. Refleks nie ten co kiedyś.

  22. Kto powinien rządzić światem? 

  23. THIS PARTY IS GETTING CRAZY

×
×
  • Utwórz nowe...