Poranny Kapitan Scyfer

Może to są bardzo stare precle.

W tym temacie nie widziałem jeszcze ani razu, ale na prawdziwym, starym SB miały miejsce i to wcale nierzadko.

No i gdzie to eszbe, ja się pytam. Miało być już chyba z pięć dni temu. Albo gdzie jest jakiś ciekawy temat, w którym wypowiadają się inteligentni ludzie i docho... wysnuwają ciekawe wnioski, całokształt dyskusji nie śmierdzi kupoburzą, a na starcie nie trzeba wkładać sobie dwumetrowego kija w rzyć, żeby przypadkiem nie urazić kogoś niepoprawnym politycznie żartem? Jest taki temat na tym forum?

Niby tak, ale żeby opłaciło się spotkanie z kimś, kogo się widzieć nie chce, niezbędny byłby przynajmniej sześciopak Jak kiedyś mi się wydawało, że nie ma lepszej opcji w życiu niż ciągłe imprezy i spotkania z ludziskami, tak teraz widzę, że samotność na dłuższą metę jest znacznie lepsza. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku.

Powiedział abstynent

Niektórzy są na tyle niezręczni w kontaktach społecznych, że nie potrafią tego zrobić porządnie. Trza zrozumieć, zią.

Fiolet to nie jest dobry kolor do biegania

@Krzysiek000, no to rzeczywiście nie ma z kogo zdzierać Wybieram się teraz na porządne biegańsko. Porządne biegańsko lubię prawie tak bardzo jak nocne rozkminy, a przy okazji przetestuję quasi - pedalskie fioletowe butki, więc bywajcie.

Nie mówiłem o oszukiwaniu, tylko po prostu pobieraniu - jawnym - skromnej dodatkowej opłaty za przejażdżkę. Choćby z racji straconego czasu.

Możesz kasować dodatkowy piniondz za paliwo

@Ylthin, to tak jak większość w miarę ogarniętych ziomeczków tutaj. Dużo lepsze to niż powtarzalne do porzygu przepychanki między Arłukiem i Garinem albo Niklasowe spamowanie linkami. Weźże się w garść, bo to wieczne marudzenie w końcu sprowadzi Cię do ich poziomu, a wtedy nie będzie już ratunku. Hmm, po namyśle to jednak Niklasa skreślam z tej niechlubnej listy, bo on coś faktycznie tworzy w swoim życiu. Pardon, ziomeczku.

@Ylthin marudo, Ty akurat masz dużo ciekawego do powiedzenia, ale tylko pod warunkiem, że nie mówisz o własnych tworach. BO WIESZ.

Nie do końca, ale wypracowaliśmy kompromis - oni trochę disco polo, techniawki i innego szajsu, a ja im trochę Disturbed, trochę Kyuss, trochę Hollywood Undead, trochę Nightwisha... teraz się nawet cieszę z tych głośników.

To przeszłość. Teraz się szczycę swoją dziwnością

Ooo taaak, marudzenie na życie to jest to, co lubię najbardziej. Jeszcze tylko brakuje dyskusji o fanfikach.

Co się stało z długimi, nocnymi rozmowami o życiu i śmierci na prawdziwym SB? :c

Będzie banik, nie będzie pizzy

Kuhwa, mogłem się nie wychylać, moderacja wreszcie zauważyła, że od pół roku mam za wysoką sygnaturę

@Krzysiek, ale jakie opłacalne

Zjedz, ile wlezie, potem załaduj plecak jedzeniem i wyjdź

W dzień po myciu łba rozczesuję włosy tak z pół godziny A nawet nie staram się o żadną fryzurę, po prostu nie chcę mieć kołtunów.

Ano, całkiem niezły. Dostałem takie fajne jasnofioletowe butki i bardzo je lubię, kolorystycznie zgrywają się z moją gumką do włosów, jestem teraz niesamowicie seksi.

Wyskakuj z kasy frajerze