- Nie... wole być sama z Arrowem w Les-- -Przerwałam - Właśnie muszę znaleźć Arrowa! pewnie się boi i jest samotny, dawno go nie widziałam! - Strasznie się zmartwiłam o niego -Wybacz Zecoro, ale muszę już iść! dziękuje za wszystko, tobie też Twilight Sparkle! - Wybiegłam szybko, zapominając o tym w jakim jestem stanie i nie czekając nawet na ich odpowiedź - Arrow! Arrow! - Wołałam mojego wielkiego wilka, byłam ciekawa czy urósł jeszcze, bo z tego co wiem, niektóre mogą być większe od kucyka. Wcześniej był na tyle duży bym mogła na nim jeździć, ale to w ekstremalnych przypadkach by się nie przemęczał.