-
Zawartość
1445 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez Imka2000
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 93
-
-Hej barman...-Zawołałam do niego, czekając aż podejdzie z pokerową twarzą.
-
-O niczym takim Twilight...- Wolałam nie mówić, ponieważ wiedziałam że zaczną się martwić. Po chwili pomyślałam że i tak zaraz się będą dopytywać. -Po prostu...Co jeśli jestem tylko jakąś stukniętą szajbuską z Everfree?
-
Westchnęłam, zaczęłam pić dalej.
-
W mgnieniu oka postrzeliłam zombie strzałą prosto w głowę zanim zdążył ugryźć Florence.
-
-Ja mam już chł-----...Znaczy się miałam...znaczy...Nieważne...Między mną a twoim bratem nic nie ma.... -Fuknęłam na nią szepcząc.
-
-Że co?! Jakiego narzeczonego?! - Oburzyłam się. Mimo to wciąż szeptałam.
-
-Ale jaka? - Zapytałam cicho Florence.
-
Potrząsnęłam głową - Ugh..Przepraszam... Dobra to teraz wracamy...
-
Patrzyłam się na skrzydło zdziwiona. Miałam nadzieje że nie został ugryziony.
-
Uwaga! -Krzyknęłam do nich i nacelowałam w źródło hałasu.
-
Kocham tą bajkę, zresztą tak jak miasteczko Halloween
-
- Cholera...-Warknęłam pod nosem, to było jedynym co miałam do powiedzenia.
-
Zaczęłam go powoli pić słuchając w tym czasie czy nikt nic nie mówi o przedmiocie który mnie interesuje.
-
Przewróciłam oczami idąc dalej z przygotowanym łukiem.
-
Czułam lęk przed prawdą. Nie wiedziałam czy uda mi się stanąć twarzą w twarz z nią. Co jeśli mnie nie pozna? Co jeśli mi nie uwierzy? Pomyśli że jestem jakąś wariatką...
-
Podeszłam do lady, położyłam pieniądze na stół i zamówiłam wino opierając się o blat.
-
Super są twoje twórczości
-
- Dobra więc chodźmy... - Powiedziałam wzdychając jednocześnie. - Mam nadzieje że tej decyzji nie będę żałować... - Poszłam w kierunku obozu.
-
Podeszłam do okna i zaczęłam patrzyć na księżyc.Oczy mi się lśniły, zawsze wolałam noc.Myślałam cały czas o zadaniu jakie mam wykonać.
-
Warknęłam po czym weszłam do karczmy.
-
Siadłam przy oknie i zaczęłam patrzeć w dal zastanawiając się co się właściwie stało i czy to aby prawda że jestem jej kuzynką.
-
Ciężko oddychałam i rozglądałam się. Po chwili uspokoiłam się. -Spokojnie...To tylko dziwny sen...-Wytarłam kopytem czoło i usiadłam na łóżku. Nie mogłam już zasnąć. Spojrzałam na zegarek by dowiedzieć się która godzina.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 93