- Przyszłam sprawdzić tylko czy wszystko dobrze Księżniczko. Widziałam że spałaś, więc chciałam pójść na górę sprawdzić czy jest tam Twilight...chyba jest skoro uderzyłam w jakieś pole siłowe przy schodach...
Nie chciałam budzić Księżniczki, ale (skoro wizio tak się upiera D: ) postanowiłam to zrobić. Podeszłam do Kanapy na której leżała księżniczka - Księżniczko? - powiedziałam cichym głosem.
- *Twilight szepnęła Ruffian na ucho * Spokojnie mała. Księżniczka dużo przeszła więc proszę bądź dla niej miła *mówiła to z małym smutkiem w głosie* (mówiła Twilight )
- Ja się zajmę rozkładaniem obozu !