Ja po prostu kocham Rainbow Dash od pierwszego momentu kiedy ją zobaczyłem i to jakim kucykiem ona jest to przez nią się w cały fandom wkręciłem. Jej wady o których sporo osób rozprawia że Dash jest leniwa, zarozumiała, ciągle się przechwala że ma ego wielkości słońca te wszystkie wady przestają istnieć przy jej dobrych stronach. Ona jest pegazem a pegazy mają gorący temperament więc zdarza jej się coś powiedzieć nie na miejscu albo przecenić swoje możliwości no ale tak jak to zostało powiedziane wyżej stara się naprawiać swoje błędy i zdaje sobie sprawę z tego jaka jest.
Mane six bez tęczowogrzywej było by dużo nudniejsze bo z kim rywalizowała by AJ i kto pomagał by ogarnąć się Fluttershy? No i ile ciekawych zwrotów akcji mamy przez jej lekkomyślność choć by zawalenie stropu jaskini w obronie przed robactwem.
Jej wygląd jest mistrzowski choć nie dba o siebie jak Rarity i nie emanuje wdziękiem i stylem to jest urocza i nie boi się potargać grzywy czy rzucić w kałuże błota świetnie się przy tym bawiąc i nie przejmując się wyglądem.
Jest wulkanem energii i pod tym względem dorównuję Pinkie Pie ale jest bardziej zrównoważona od Pinkie
Kocha sport i chce być najlepsza, kocha imprezy, wolność i wygłupy jest lojalna, odważna, niesamowicie pewna siebie i przedkłada dobro przyjaciół nad swoje i te cechy nas łączą i czemu tęcza w dzisiejszych czasach kojarzy się tylko z jednym? Chcę odwalić kilka numerów z tęczą i odpicować moją zjazdową maszynę (odwleka mi się to strasznie bo to worek złota kosztuje) w stylu Rainbow Dash a nie chcę być uważany za jakiegoś homo. Sama tęcza jest piękna czy rozszczepione przez pryzmat białe światło na ciemnym tle te rzeczy są niesamowite i od zawsze je uwielbiałem ale teraz tęcza jest pase. A guzik prawda i ...