Skocz do zawartości

FreeFraQ

Brony
  • Zawartość

    2237
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez FreeFraQ

  1. - Dziekuje za informacje prosze pani - odpowiedziałam wesoło, sama kierując sie do kuchni. - Hej Star! - krzyknełam radośnie. " W sumie... zaklęcie amnezji bardziej mi sie przyda niż chloroform... ale jaką ja mam pewność ze niezabierze mi tych obu rzeczy?" - pomyślałam.
  2. - Nosz... zaje*scie... i czym ja teraz... "zadowole" morning? jej też sie należy...troche nie fer że ja już miałam pierwszy raz w miejsce a ona nie... idę poszperać za czymś... przecież gdzieś miałam schowane na wszelki wypadek... zajrzałam do kolejnej skrytki.... pod łóżkiem chyba... odsunełam dywan szczelina w podłodze jest...
  3. " Nie wiem... musze zrobić test ciązowy... ale czy mi go sprzedadzą? ehh... nie wiem..." - pomyślałam i wstałam. Jeb*ać to był jednorazowy wypad, wracam do morning... ale... dark sie nie obraźi jak wezme pare rzeczy z jej pudełka... - wymamrotałam szedłam dalej do domu...
  4. - Ciekawe jak ty to usłyszałeś. Tak może to mój bład, ale twój również. I jak to siostra powiedziała " Pamietaj lightie kazdy ogier jest taki sam" teraz jest matką ale mniejsza. - powiedziałam "spokojnie" Jakbyłbyś inny... a zresztą leć w pizdu - dodałam podirytowana.
  5. - Pff... szalona... jasne... jednak siostra miała racje wszystkie ogiery są takie same... ehh... - wymruczałam i wziełam troche wody w kopytka... Dać kopytko to weźmie całe ciało...
  6. - Co znowu zaczynam? - spytałam. - Musze sie obmyć z tej krwi i twojego "produktu"... też mam dość szczególnie żę moge być w ciąży, z toba oczywiscie. A jakoś czternastoletnia matka mi się nie widzi... - wymruczałam. Zaczęłam się myć...
  7. zrobiłam to samo co on... musiałam zmyć tą krew i ten biały produkt uboczny. - Bez tego incydentu nawet było przyjemnie... pomijając ten ból i uczucie rozrywania... ale to za pierwszym razem... - mruknęłam...
  8. - Ale myślałam, że masz trochę oleju w głowie i nie zrobisz niczego głupiego. Jak teraz. - mruknełam. - Ehh... co bedzie to bedzie, najwyzej bedziesz w ojcem w wieku 13 lat no kur*a... siostra zaszła w ciąże jak miała 16 lat a ja co? 13? za młoda jestem... - powiedziałam "spokojnie" chodz tu brzmiało jak narzekanie.
  9. - Sama nie pamiętam... gdzieś cztery dni temu chyba... - mruknęłam zirytowana. Módl się, żeby test ciążowy wypadł negatywnie bo chyba nie chcesz być ojcem w wieku 13 lat nie?- spytałam pod irytowana...
  10. - No co ty kur*a nie powiesz... nie uczyli cie kretynie na biologi że się nie spuszcza dziewczynie do miejsca?- spytałam. No chyba że chce dziecko ale to inna bajka...- dodałam zirytowana.
  11. - tia... kur*a mac... niech się modli żebym nie zaszła w ciąże... w takim wieku... na lune... - Obudziłeś się kretynie? - spytałam ironicznie.
  12. - Super... zostawił masę produktu "ubocznego" we mnie... niech się modli żebym nie zaszła w ciąże... - wymruczałam. - Kretyn... - dodałam cicho.
  13. Te uczucie nadmiernego wypełnienia nie dawało mi spokoju... szybko ze strachem, podniosłam się z niego...
  14. Pomimo wielkiego bólu, była też wielka przyjemność... aż wystawiłam jezyk w ekstazie i cieżko dyszalam... Zrobiłam wielkie oczy ze strachu kiedy poczułam że coś mnie jeszcze bardziej wypełnia...
  15. - Ałaaa... - wyjęczałam z bólu. Łzy mi poleciały po twarzy... prawdę mówiąc nigdy nie robiłam tego dogłębnie w to miejsce... To było dziwne uczucie... wielkiego bólu z przyjemnością... - Ach... ach... - wyjęczałam ponieważ robił to na serio szybko...
  16. ze strimu... na końcu narysowałem "coś" a potem wyłaczyłem xd
  17. 30 MIN CHALENGE Rzucony przez slivera! xD http://c.wrzuta.pl/wi19429/312abe46001e21214c208f1c/fuck_yea
  18. - Ty na serio niemasz bladego pojecia o "tych" zabawach nie?- Spytałam retorycznie. Jego cośiek ciągle sterczał ustawiłam swoj tył nad jego cośkiem i uśmiechnełam sie. Po czym szybko i nagle "nadziałam" sie na jego duzego. - Ałć...- pisnełam. - To bolało... - mruknełam cicho...
  19. Westchnęłam... i odwrócilam sie... - Matko... i znowu twój system moralny cie blokuje? - spytałam. - Chodź pomogę ci... - dodałam podchodząc do niego.
  20. dostałaś na pw. Wiem, widziałam I tak nie ogarniam w tym, ale kiedyś się nauczę
  21. O tym panelu niewiem co myśleć... I kij ze dubel.
  22. - Musisz te emocje "wypuścić" z siebie, inaczej bedzie ci stał przez jakis czas a isc przez miasto z stojącym "cośiem" raczej nie wypada.- powiedziałam wesoło. Wypiełam sie do niego. - Wchodzisz? - spytałam. Tylko do tej wyżej jakby co. - dodałam.
  23. - Widze przecież że jesteś gotowy na wiecej "pieszczot" a raczej twój duży tego chce, pytanie czy ty tego chcesz. - Moge zgadnąc że masz dość przez to że nigdy nie robiłeś tego i owego z klaczą. W dodatku jesteś wstydliwy bardzo, pozatym... jak wytłumaczysz siostrze że ci stoi? - spytałam.
  24. - No dobra do następnego razu. - powiedziałam z uśmiechem. - Ale przed pójsciem sobie, widziałam że ci sie podoba, nie zaprzeczysz nie? - spytałam.
  25. - Oh, dzieki. - powiedziałam wesolo i spróbowałam zmyć to z włosów. Po chwili jak już myślałam że zmyłam to odwróciłam się - Jak teraz? - spytałam. - Aha i jesteś słodki,taki nieśmiały ogier, podobasz mi się. - powiedziałam w uśmiechem.
×
×
  • Utwórz nowe...