Skocz do zawartości

Matalos

Brony
  • Zawartość

    1435
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Matalos

  1. Kwestia porównawcza:

    Wojsko Polskie =/= Gwardia Imperialna. Próba "walki" skończyłaby się po kilku sekundach. Pamiętajmy też, że Imperium ma po swojej stronie Rosjan i USA. Taka "próba zatrzymana ofensywy" skończyłaby się zniszczeniem Polski. Wojsko ma walczyć wtedy, kiedy się to opłaca, nie wtedy kiedy trzeba umierać.

    Ja czekam na Orków. I inteligentne dyskusje w momencie spotkania kucyków:

    "- Eeeeem... Witajcie?

    - Co to je? To różowe i kuńskie? Ty umieta sie bić?"

    Co do eskalacji konfliktu. Abordaże mile widziane :D

  2. armia rosyjsko-FOLowska nie była pokazana jako banda idiotów co nie poradzi sobie z trzma jednorożcami.

    wtedy będzie Idealnie!

    Gwardziści to śmieszna sprawa. Podejrzewam, że co do kucy to morale ich nie rusza...

    "- Sierżancie! Szarżują!

    - Na co czekacie? Strzelać, to nie Orkowie!

    - Ale... niektóre są zielone...

    *wystrzał*"

    A SM to już będzie tak:

    "Zrzut Kapsuł Desantowych. 10 minut później Celestia ląduje na ziemi z przestrzeloną czachą. Chwała Imperatorowi i ratatatatatata do niedobitków."

    Tak bym to widział. Chyba... że pojawi się nieoczekiwany, cielesny inaczej sojusznik.

  3. Z pomiędzy krzaków wychyliła się postać. Przypominała kucyka o nienaturalnie rozciągniętych kończynach, z pleców wyrastały jej czarne, długie macki którymi powoli formowała krąg dookoła polany. Jest cała czarna, nie licząc oczu koloru zgniłej trawy.

    Koszmarek jestem, przedstaw się mi ładnie... A może żadna krzywda na ciebie nie spadnie. powiedziała postać, spoglądając na ciebie swoimi zielonymi oczami.

  4. Zboczeniec... Podobacz mi się ~ Multi

    ***

    Multi prostym zaklęciem usuwa mu blokadę z pyska. Ten spotląda na was zdenerwowany i mówi:

    - Drodzy państwo... Tu zaszło chyba jakieś nieporozumienie... Wiecie przecież, że ja bym was nie oszukał. No... Zaraz powiem wam gdzie pegaz... Jak tylko dostanę księgę... - jąka się lekko.

  5. - Mieliśmy przed chwilą ogłoszony alarm szpiegowski, więc na razie to siedź tutaj i nikogo nie wpuszczaj. Najlepiej zamknij drzwi - podaje ci klucz. - Ja się muszę zbierać, mam brać udział w szukaniu tego szpiega.

    Następnie podał ci mały, zawinięty w szary papier przedmiot i odszedł.

  6. Twilight nic nie jest, zawiesiła ci się na szyi jak tylko ciebie zobaczyła.

    Gdy streściłeś jej prośbę Matalosa, pokiwała tylko głową.

    Pozostałe klacze były lekko zamroczone, nie licząc Fluttershy która zemdlała.

    RD przytuliła ciebie mocno, co wywołało oburzone chrząknięcie Twi.

    Zgromadzenie całej szóstki zajęło ci jakieś dziesięć minut. Kierowaliście się w stronę wyjścia, gdy nagle usłuszałeś cichy szept:

    Nie zawiodłam się na tobie...

  7. - Gdzieś w tym księgozbiorze powinny być jakieś... ciekawe zaklęcia - nie podoba ci się mina, jaką zrobiła Multi wspominając o zaklęciach. - ale może najpierw uwolnimy mu usta, co? Może powie nam gdzie jest pegaz?

  8. Nagle, spomiędzy krzaków wybiega zdyszana... Księżniczka Luna. Grzywę ma w nieładzie, niewielkie zadrapania na ciele i strach w oczach. Rozgląda się po polanie i widząc ciebie oddycha z ulgą.Podbiega do ciebie i mówi:

    - Musisz mi pomóc! On już tutaj prawie dotarł!

  9. Widzisz jak kuc stoi nieruchomo, uwięziony w magicznym polu siłowym. Nie może się ruszyć, nie może nawet nic powiedzieć. Nawet nie mruga oczami.

    - Złapałam go w pułapkę - odpowiada Multi z dumą. - Proste zaklęciem unieruchamiające... I mamy księgę!

  10. - Co do... - mruczy Matalos podchodząc do ciebie. Nagle stuka się kopytem w czerep.

    - To jasne! Słuchaj, zmiana planów. Znajdź elementy i ruszaj poza jaskinię. Ja załatwię tylko jedną rzecz i myślę, że będzie po sprawie. Tylko musisz się posipieszyć, jasne?

  11. Sen... nie przyszedł ci łatwo. Jednak po pewnym czasie, wielu obrotach i zmianach ułożenia zasypiasz.

    Jesteś na polanie, gdzieś w głębi twojego lasu. Nareszcie jesteś sam, daleko od wszystkich trosk i problemów. Sam. Ale szczęśliwy.

    Spokojnie rozglądasz się dookoła, skubiesz senną trawę... Co robisz?

  12. Udaje ci się. Twój atak sięga przeciwnika, ale...

    Nie czujesz oporu, gdy ostrze przechodzi przez ciało. Widzisz też, jak Mastemar rozmywa się w powietrzu.

    - Co jest? - słyszysz wołanie Matalosa zza twoich pleców. - Załatwiłeś go?

  13. - To papatki - zakrzyknął kuc i usłyszałeś jak głośno tupie kopytami uciekając.

    Kiedy wydawało ci się, że zaraz wybiegnie przez drzwi, tupot zatrzymał się.

    - No! Wiedziałam, że to go zatrzyma - mówi zadowolona z siebie Multi. - Otwieraj oczy panie ładny. Mama z kolegą do pogadania...

  14. Wow' date=' naprawdę imponujące! :0 Czekam na filmik na którym wchodzisz w tym do szkoły :D[/quote']

    Co tam do szkoły...

    Po mieście! Powodując zawały u starszych pań i zostanie numerem jeden lokalnej prasy. (Nie podawaj swojego imienia i nie zdejmuj hełmu. Mów że jesteś Kosmicznym Marine z Zakonu "Tu wstaw Zakon" i że przybyłeś oczyścić ten świat z herezji. Jak założą sektę ku Twojej chwale to daj znać).

    Czekam z niecierpliwością na efekt końcowy.

  15. Mam... chyba mam problem. Nawet kilka.

    - Nie umiem nakłonić siebie do pracy. Jak się za coś biorę, to zajmuję się tym przez chwilę z olbrzymim zapałem a potem... "Zrobię to później". Cud że oceny mam dobre.

    - Mam wahania nastroju. Raz jestem szalenie wesoły, żartuję i tak dalej, a jakiś czas później smutek... I tak kilka razy dziennie.

    - Nie jestem pewien praktycznie niczego. Jak coś piszę, to sprawdzam ze dwa razy, potem i tak usuwam bo boję się czyjejś reakcji. Nie umiem siąść i powiedzieć czegoś szczeże. Zawsze przynajmniej dwa razy się zastanawiam. I nie chodzi tylko o emocje, ale i też o odpowiedzi ustne itd.

    - Gadam do siebie. Podobno to nic złego, ale ja się po prostu boję. Że coś jest ze mną nie tak.

    - Psychopata... po części. Lubię wyobrażać sobie ból innych ludzi, ze szczegółami, sprawia mi to przyjemność. Nie mam wyobrażeń osób na których mi zależy, ale boję się że i do tego dojdzie. A potem...

    - Nie rozmawiam. Tak szczeże, o problemach i tak dalej. Boję się odrzucenia i braku wysłuchania. Po prostu uśmiecham się fałszywie i mówię "Nic".

    Awatar Forumowy daje mi poczucie anonimowości... Wolności myśli... Dlatego piszę to tutaj, a nie mówię komuś...

×
×
  • Utwórz nowe...