Skocz do zawartości

Talar

Brony
  • Zawartość

    1041
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    33

Wszystko napisane przez Talar

  1. To nie lepiej zrobić też tutaj na forum ankietę?
  2. Talar

    Odcinek 25 i 26 - Cutie Remark

    Było..... spoko Nie chce mi się rozpisywać, więc powiem, że było dużo fajnych scen, sam koncept też git, oglądało się przyjemnie i w wielu momentach byłem dosyć zaskoczony. Choć powiem, że jakoś dupy mi nie urwało. Było spoko, tak finałowo, a ułaskawienie przez Andrzeja Dudę Star było do przewidzenia i nie mogę w sumie na to narzekać, bo to w końcu bajka dla dzieci. Dam 8,5/10 za te walki z Sombrą i braci Flim Flam.
  3. Talar

    Odcinek 24: The Mane Attracion

    Jak już chyba wcześniej pisałem, coś takie jak np. stroje bohater czy coś może u mnie mocno wpłynąć na ogólną ocenę odcina. I tutaj było podobnie. Lubię Lady Gage i jej twórczość, więc oglądanie jej kucowej wersji cały czas + słuchanie jej piosenki (tej w środku odcinka) było bardzo przyjemnym doświadczeniem. I w sumie to wszystko, o czym mam do powiedzenia. Wystarczy, ze nie było żadnych widocznych wad, a dostałem takę ładnie ubraną, śpiewającą klacz, a już dostaje odcinek 8/10
  4. Było... średnio. Niby nic złego, ale też nic specjalnego. Przynajmniej nie było tak jak w poprzednich odcinkach z mapą, że postacie coś tam próbują, nie działa, chcą się poddać, ale robią to samo jeszcze raz i działa. Ogólnie było niby bez jakiś wad, ale zalet szczególnych też jak na lekarstwo. 6/10
  5. Talar

    Odcinek 22: What About Discord?

    Em nie To było słabe Mocno słabe W sumie, to jedynie te 3-słowowe teksty Spikea i jego miny ratują odcinek który i tak tonie w mule 4/10, czyli i słabo
  6. Talar

    Odcinek 20: Hearthbreakers

    A ja się nawet dobrze bawiłem. Owszem, odcinek kojarzył mi się z filmem familijnym naprawdę niskich lotów (znacznie niższych niż standard tego rodzaju filmów). Było miło oraz przyjemnie i na prawdę trudno mi jest na coś narzekać. Dam 7/10, bo pomimo niższej noty, niż odcinek wcześniejszy, ten oglądało mi się wręcz sielsko. A dla tych, co narzekają na klona FS, to powiem: "no i co?". Charaktery się nie mogą powtarzać? Co w tym złego? Bo to jest chyba bardziej realistycznie, niż to, że każdy jest kompletnie inny, right?
  7. Talar

    The One Where Pinkie Pie Knows

    Nooooooooooooo Hmmmmmmmmmm Odcinek na papierze wręcz pięciogwiazdkowy. Dużo gagów, ogólny zarys odcinka, nie było żadnych nachalnych gówien, wszystko spójne, ładne, zabawne i dopracowane. Muszę przyznać, że majorową mogliby dawać częściej, bo postać ta zanika mocno. W ogóle więcej takich odcinków by się przydało. Jednak muszę przyznać, że oglądałem to z bardzo złym nastawieniem dosyć się męczyłem. Dam 7,5/10, choć jak na razie nie mam w ogóle żadnej ochoty oglądać tego epizodu jeszcze raz.
  8. Airlick obrońcom internetu.
  9. Mój kolejny kot nie żyję...

    1. Sakitta

      Sakitta

      Sam czasem zastanawiam się, czy posiadanie zwierząt ma sens. Ostatecznie nadchodzi jedynie gorycz, przykro mi...

    2. Voltiur2

      Voltiur2

      Przykro mi z powodu twojej straty.

    3. MewTwo

      MewTwo

      Tulę Talara :discohug: 

  10. Jutro teoria z prawka + dwie próbne matury, a ja się rozchorowałem...

  11. Kompjuter: Telefon - blokowania ekran Telefon - tapet
  12. "Teraz inni przeskakują płoty i burzą mury. Czynią tak, bo wolność jest prawem człowieka"
    Pomimo, iż za panem Wałęsą średnio przepadam, to ten cytat jakoś mi się spodobał.

  13. Jutro najgorszy dzień w roku...

    1. MewTwo

      MewTwo

      Ten uczuć kiedy wszyscy naglę świętują coś,co mogą mieć codziennie.

    2. Garin

      Garin

      Ten uczuć, gdy w DN dresy napierdzielają się z bagietami. Patriotyzm motsno.

    3. Talar
  14. Talar

    Co aktualnie czytamy

    Doktor Jekyll i Pan Hyde Od jakiegoś czasu bardzo chciałem to przeczytać.
  15. Domowy pedofil! Wszystkie dzieci kocha!

  16. Super, że dostaje teraz powiadomienia za jakieś gówno-tematy, których w ogóle nie subowałem...

  17. W sumie, to jako iż jest to musical, można mu wybaczyć charakterystyczne dla tego gatunku babole, czyli np. za szybka "akcja", postacie zawracają się na pstryknięcie palców, fabuła naciągana i w ogóle wszystko wyidealizowane. Niech sobie zakrywają to wszystko tymi piosenkami, mi to nie przeszkadza. Tak czy tak, odcinek bardzo fajny. Piosenki wszystkie były mniej więcej takie same, co muszę przyznać, wychodzi na korzyść. Jednak o ile wszystkie były na prawdę ciekawe i słuchało się tego dobrze (a oglądało jeszcze lepiej), to ostatnia, ta finałowa, jakoś tam flaczeje przy reszcie. Spodziewałem się pierdolnięcia w postaci chociażby duetu CMC z tjarą, a tu dupa. Po za tym, oglądało się przyjemniej, nie czułem znużenia (pomimo moich problemów z ciągłą sennością, a godzina 2:30 w nocy jest) i pomimo całej tej naiwności, praktycznie w ogóle nie było to dla mnie przeszkodą w czerpaniu radości z oglądania. A znaczki? I tak sobie je zaspoilerowałem, lecz nie zmienia to faktu, że po prostu zwisa mi to. Dotarło to do mnie, a po 5 sekundach wyleciało. Dam na luzie 9/10, a bo mam dobry humor. W ogóle aż mi się trochę kuce zachciało oglądać. Oby szybko mi przeszło.
  18. Talar

    Odcinek 17: Brotherhooves Social

    Wiecie co? Ten odcinek byłby w sumie świetny, gdyby Bic Mac nie był aż taką nie mogą na co dzień. Na serio mógłbym mu dać z 8 lub więcej, gdyby nie fakt, że po dwóch wypowiedzianych w roli kuzynki zdaniach by się zapowietrzył. Po za tym, jest zaje*iście. Mac dostaje ode mnie 10/10 za oddanie oraz wykazanie się sprytem, inteligencją i szybkim podejmowanie decyzji. Na debacie wszystkich by wywalił. Jedyny moment, w którym źle mi się go słuchało, to jak z AB ten "slogan" śpiewał, gdzie im się słowa plątały. Jestem na prawdę mile zaskoczony tym odcinkiem. Oglądało się go bardzo dobrze i w ogóle zleciał mi bardzo szybko (w odróżnieniu do poprzedniego gniota, który ciągnął się godzinami). Bawiłem się dobrze, fabułą i morał są dobrze ukazane, czasem się zaśmiałem. Jedynie ta zbyt pewna transformacja z kuca, który posługuje się 5 literami alfabety w ciotke-klotke jest dosyć.... zbyt naciągnięte. Ale i tam dam 8/10, a gdyby Big Mac byłby kimś bardziej wygadamy wcześniej, to nawet i 9.
  19. Nick: Ciągle mi sie wydaję, że to jest Baranthos, przez co kojarzy mi się on z baranem (zwierzęciem, a nie z wyzwiskiem). W sumie, całkiem ok, choć jakoś nie porywa. 7/10 Avek: Kartka, którą dwaj bracia bliźniacy, kuzyni Tuco, przybili w kapliczce w jakiejś meksykańskiej wiosce. Serial bardzo lubię, obejrzałem w sumie niedawno. Sama kartka też jest dosyć charakterystyczna (i fajna), a na dodatek pasuje jako kwadratowy avek, no bo w końcu to kartka. 7/10 Sygna: Jako to się nazywało? "Za ścianą Ogrodu"? Nie pamiętam, ale sam serial dosyć mnie zaciekawił i mam go na liście do obejrzenia. Sam gif w sumie śmieszny, głównie o tym koniu mówię. Git. 8/10 User: Pamiętam, jak dosyć nie ogarniał na początku pobytu tutaj. Wtedy nim gardziłem, ale teraz wydaję mi się, że w większości przypadków woli po prostu poprzeć kogoś tam, niż samemu coś pisać (co jest dla mnie w porządku) oraz wypowiada się raczej sensownie. Chociaż niestety nie widzę jakichkolwiek chęci na zamienienie z tobą zdania :( Tak czy siak, lubię Cię.
  20. kinga-rajzak-photoshoot-by-photographer-

    Piękna fotografia <3

×
×
  • Utwórz nowe...