Skocz do zawartości

Sabina

Brony
  • Zawartość

    106
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    5

Wszystko napisane przez Sabina

  1. Ce 10 Ha 12 eN 2 O 5-hydroksytryptamina!

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [5 więcej]
    2. Talar

      Talar

      Ja jestem na bio-chemii, lecz na razie w pierwszej klasie są podstawy. Nauczycielka straszyła nas, że "W drugiej klasie zobaczycie, co to naprawę jest biologia." I dobrze, bo lubię ten przedmiot wraz z chemią.

    3. Sabina

      Sabina

      Dopiero w drugiej klasie? Lipa trochę c:

    4. Talar

      Talar

      Przynajmniej w pierwszej nie będę się musiał *ebać z rozszerzonym angielskim, biologią i chemią, wraz z tymi wszystkimi niepotrzebnymi przedmiotami (WOK, Fizyka, PO i chyba też PP). A, i jeszcze infa mi wypada w 2 klasie i szkoda.

  2. Widzę, że na forum mamy dużą rzeszę fanów thrashu Akurat nie jest to mój ulubiony gatunek, aczkolwiek dobry thrash nie jest zły. Szczególnie jeśli w grę wchodzi Machine Head. Ja zaś wolę melodic death metal, w porywach lubię też metalcore. Moim ulubionym zespołem jest The Agonist. Bardzo ciekawa wokalistka. Potrafi growlować/screamować, ale także śpiewa czysto. Teksty są bardzo dobre, chociaż trudne. Ogólnie polecam przesłuchać
  3. Sabina

    Wolny/a czy zajęty/a?

    RainSon, nie jestem Twoją koleżanką, żebyś się tak do mnie odzywał. Nie znamy się nawet... Jeżeli tak do obcych mówisz, bo Ci to poprawia humor to się nie dziw, że nikt Cię nie rozumie. Radzę pracować nad sobą.
  4. Sabina

    Wolny/a czy zajęty/a?

    RainSon, nie rozumiem, czemu jesteś taki agresywny w stosunku do mnie. Zrobiłam Ci coś? Nie. Obraziłam Cię? Nie. To o co Ci chodzi?
  5. Sabina

    Wolny/a czy zajęty/a?

    [tu była elokwentna wypowiedź] RainSon, gratuluję kultury osobistej. Powodzenia w życiu.
  6. Sabina

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Jestem z dalszych okolic, nie zapewniam noclegu i nie dam się ot tak wziąć
  7. Sabina

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Ja jakoś nie palę, a nadal jestem jakby... forever alone
  8. Sabina

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Mam pomysł Ci co są wolni tutaj, mogą się zejść i tym sposobem połowa wolnych tutaj będzie w związkach. A, żeby nie zbaczać z tematu. Jestem wolna.
  9. Sabina

    Daj swoje foto :P

    Erotyczny, czy nie. Grunt, że ładna jesteś
  10. Jakbym mieszkała gdzieś blisko Ciebie to bym Cię kopnęła w tyłek i kazała się uczyć A tak poważnie... Chyba musisz sobie wyrobić taki nawyk, że wmawiasz sobie, że serio Cię coś interesuje i się tego ucz. Może wtedy faktycznie Cię coś zainteresuje. No, i nie traktuj nauki jako wkuwania, bo nie w tym rzecz. Ucz się na skojarzeniach, rób rysunki i tak dalej.
  11. Sabina

    Wyżal się.

    Niezapowiedziane kartkówki? Zawsze istnieje coś takiego jak nieprzygotowanie. Przynajmniej u mnie tak było i jest, że jeżeli kogoś nie było i zgłosił np to był zwolniony z odpowiedzi lub kartkówki. A jeżeli Cię nie było to powinieneś nadrobić sam. Pouczyć się z książek, z internetu, zapytać kogoś o coś nawet na forum. Sprawdzian napisany na tróję? Jak pójdziesz do szkoły średniej to 3 będzie bardzo dobrą oceną Poza tym, chyba można poprawić? To kwestia dogadania się z nauczycielem. Matma? Może więcej ćwiczeń, zadań? A poza tym, życie to sinusoida. Raz się jest na górze, raz na dole. Trzeba przywyknąć... Cóż, ja mogę powiedzieć, że ostatnio dostałam 5 za znajomość lektury, którą przeczytałam dość powierzchownie, zaś następnym razem dostałam 3+ za lekturę, którą czytałam dokładnie i z zainteresowaniem. Życie
  12. Sabina

    Wyżal się.

    KreeoLe, kochana! Spokojnie, sama wiem jak to jest stracić przyjaciółkę. Nieraz to przeszłam. Pewnie u Ciebie będzie podobnie... Tak to już bywa, że ludzie raz są, a raz ich nie ma. Uroki życia... Im szybciej przywykniesz tym lepiej. Mogę Ci powiedzieć jedynie, że skoro ta koleżanka ot tak Cię zostawiła to znaczy, że nie była Ciebie warta. Wiem, że Ci ciężko i możesz być przez to bardzo smutna, ale nie ma sensu się łamać. Skup się teraz na sobie, na tym co lubisz robić i tym, co Cię interesuje. Dobrze mówisz- bądź po prostu sobą. Nie ma sensu udawać kogoś, kim się nie jest... To tylko okłamywanie siebie i innych. Prawdziwych przyjaciół na pewno znajdziesz. Może jeszcze nie teraz, ale w przyszłości na pewno. Wierzę w to Uszka do góry, będzie dobrze. Jeżeli Ci to pomaga to rozmawiaj z innymi np. tutaj- na forum. Zawsze jest trochę lżej, gdy się komuś wyżalisz. Wcale nie jest głupi tekst... Opisuje Ciebie i Twoje uczucia, a emocje nigdy nie są głupie.
  13. Sabina

    Wyżal się.

    Generalek, chyba nie zrozumiałeś albo chciałeś napisać coś ironicznie i ja nie zrozumiałam. Nikt tu nie pisze, że skoro jest jesień to można mieć depresję... Ja osobiście widzę tutaj pewną zależność między porami roku, a zachowaniem ludzi. Człowiek jest częścią przyrody, więc czemu ma się nie zachowywać zgodnie z jej rytmem? Ale okej, rozumiem, że są ludzie, którzy tego poglądu nie akceptują. Nic do tego nie mam... W moim przypadku jesień kojarzy mi się z czymś traumatycznym (nieistotne w tej chwili jest o tym pisać) i z ponownym spotkaniem z ludźmi ze szkoły, za którymi średnio się przepada i ma się powody ku temu, żeby swojej klasy nie lubić (nie wyjaśnię tego tutaj- zbyt osobiste, kto mnie zna bliżej pewnie wie o co chodzi). Sama znam ludzi, którzy sobie wmawiają jakieś choroby, także te psychiczne. Po co? Żeby wzbudzić litość, zainteresowanie... Powodów jest wiele. Ale takich osób nie można potępiać, czy dokuczać im. Skoro mają motywację do wmawiania sobie czegoś i innym to znaczy, że chyba jednak serio mają problem i może należałoby zwrócić na nich uwagę. I jeszcze raz proszę- niech nikt tutaj znowu nie pisze, że jesień = depresja, bo NIE O TO mi chodziło. Po prostu, miałam chwilę refleksji, teraz gorzej się czuję i pomyślałam o innych z tym problemem, z którym być może sobie nie radzą. Po prostu przykro mi, że dotyczy to tak wielu osób. I to nie tylko, że "o, idzie jesień, mam depresję", ale dlatego że mają różne inne kłopoty... EmSki, wiesz co? Sporo ludzi tak ma. Mają coś, o co inni zabiegają, a właściwie się z tego nie cieszą A co do stresu... No, niestety negatywny stres jest groźny i może się odbić na zdrowiu. Może w momentach, gdy czujesz się zły odpocznij? Zajmij się na chwilę czymś, co nie dotyczy tego, co powoduje stres? :>
  14. Sabina

    Wyżal się.

    Spokojnie. Nie jest ze mną tak źle. Przez kilka lat nauczyłam się jak z tym walczyć i co robić, żeby nie przeleżeć dwóch dni pod rząd. Ale martwię się o tych, którzy jeszcze tego nie umieją... A na pewno są tu tacy...
  15. Sabina

    Wyżal się.

    Jesień mi przypomina o sprawach, o których wolałabym nie wiedzieć albo nie pamiętać. Pogoda też tu robi swoje- wiem że to głupio wygląda, ale jestem w zaszczytym gronie meteopatów. Taka trochę beznadziejna przypadłość głównie kobiet. Eternal, mi się czasami wydaje, że jest już dobrze. Ale tylko wydaje, bo nie mogę się tego ustrojstwa pozbyć raz na zawsze...
  16. Sabina

    Wyżal się.

    Skoro już powstał taki wątek i przynajmniej część osób traktuje go serio... Jak co roku przychodzi jesień. Co roku niby inna, ale dla mnie zawsze ta sama. Wiem, że pewnie są ludzie, dla których depresja nie istnieje (jako choroba), ale w tej sytuacji nie wiem jak inaczej nazwać swój stan. Wszystko byłoby dobrze, gdyby to była tylko zwykła chandra- niestety mam też inne problemy, ale one nie są na ten wątek. Nie piszę tego, żeby wzbudzić litość czy współczucie. Wiem, że na tym forum są pewnie podobne osoby do mnie, dla których jesień to kilka miesięcy wyjętych z życia. Ciągłe uczucie senności, ochota na nicnierobienie... Mam nadzieję, że ci którzy mają podobnie wrażliwe serduszko jakoś się trzymają Pamiętajcie, że to minie! Krzyświeł, naprawdę bardzo Ci współczuję. Mam nadzieję, że Twój przyjaciel jest już teraz w swoim psim raju- za Tęczowym Mostem.
  17. Sabina

    [Zabawa] Podaruj owada.

    Jest tak "piękny" jak ja, więc może do mnie powędrować Tak bardzo egoistycznie
  18. Sabina

    [Zabawa] Podaruj owada.

    Najlepsza zabawa na świecie A w nagrodę, że Chemik taką zabawę wymyślił (chwała Ci, i oby C2H5OHnigdy Ci się nie kończyło) dostanie ode mnie Biedronusię Btw. daj mi ktoś jakiegoś owadzia (Jestem studentem, C2H5OH się nigdy nie skończy~KochamChemie)
  19. Sabina

    Daj swoje foto :P

    WilkU, Nikern, Ślimak, BRONIESiPEGASIS Dziękuję
  20. Sabina

    Daj swoje foto :P

    Tym razem Selena A co dziwnego... Wg mnie jedna tęczówka poszła mi w górę, a druga w dół :c
  21. Sabina

    Daj swoje foto :P

    Moja fotka sprzed miesiąca. Wstawiam ją dlatego, że coś dziwnego mi się zrobiło z oczami
  22. Cześć! :> Czemu zdecydowałaś się na taki kierunek studiów?
  23. Sabina

    Hiho

    No cześć! ;>
  24. Sabina

    Wolny/a czy zajęty/a?

    Niektórzy powinni być sami, serio. Nie chcę tutaj nikogo obrażać, bo przecież Was prawie nie znam, ale chyba wiecie o co mi chodzi... Znam pewną dziewczynę, była dobra przyjaciółka. Chociaż tak nie do końca... Na "gwałt" poszukiwała chłopaka. W internecie, na imprezach, gdziekolwiek się dało. W towarzystwie zachowywała się jak porażona prądem, za wszelką cenę chciała być w centrum zainteresowania. Po imprezie, czy jakimś wyjściu był lament, że jej nikt nie kocha, że jest brzydka i takie tam gadanie. Ja tego dzielnie wysłuchiwałam, pocieszałam, starałam się zrozumieć. Nietylko ja. Inne koleżanki też ją pocieszały. Kiedy odezwał się do niej naprawdę porządny chłopak to ona go olała stwierdzając, że jest "za grzeczny", za taki, śmaki i owaki... Gdzie tu logika, gdzie tu sens? Życzę Wam wszystkim szczęścia w miłości, ale nie tylko. Życzę Wam odnalezienia przyjaciół, którzy Was zaakceptują w 100%, pokochają miłością braterską/siostrzaną ot tak- po prostu. Jeśli już takich macie- naprawdę jesteście szczęściarzami. Mam nadzieję, że unikniecie wielu wpadek z drugimi połówkami (nie da się wszystkich uniknąć, ale chociaż żeby nie były one takie bolesne). Bez względu na to, czy jesteście wolni, czy zajęci- życzę szczęścia jeszcze raz!
  25. Bardzo dobrze, że pojawił się taki wątek. Pierwszą piosenkę wraz w Twoim tłumaczeniem przesłuchałam już kilka razy, bo natknęłam się na nią w innym wątku (o ile dobrze pamiętam) Tekst bardzo życiowy, emocjonalny wręcz. Chociaż osobiście wolę nieco cięższe klimaty, ale na pewno wrócę jeszcze do tej piosenki. Rosjanie mają naprawdę bardzo dobrych wykonawców/zespoły. Sama czasami słucham zespołów takich jak Slot, czy Amatory. Szkoda tylko, że niebardzo rozumiem o czym do mnie śpiewają Ale na szczęście czasem są w necie angielskie tłumaczenia, więc nie jest tak źle. Trochę żal, że większość ludzi z rosyjskich piosenek kojarzy tylko "Bielyje rozy", ale cóż- może kiedyś się coś zmieni.
×
×
  • Utwórz nowe...