Ziemowit

Nie przepadam za Eurowizją. Od wielu lat wiadomo, że nie chodzi o śpiew, a inne kwestie. Najfajniejsza Eurowizja była w 2009 roku, lubię słuchać piosenek z tamtejszego festiwalu. Sama piosenka jakoś mnie nie przekonuje, ale to może dlatego, że mam dość specyficzny gust muzyczny i wolę posłuchać nieco mocniejszego brzmienia i odsłuchać więcej emocji w piosence. Tutaj tak raczej nie było. Tekst jest dość prosty, mało kreatywny. Ogółem większość kandydatów taka średnia, moim zdaniem Monika Urlik zaprezentowała najfajniejszy utwór. No, ale wiadomka, że każdy ma inny gust i jestem w stanie to uszanować. Tak czy siak ja nic wyjątkowego i kreatywnego nie znalazłem w piosence, z którym wystąpimy na Eurowizji. 

Umm, no to mamy do czynienia z typowym, złym OC. 

Zacznijmy od tego, że historia postaci wygląda nieestetycznie. Akapit to trochę więcej niż dwa zdania. Po drugie obrazki wstawiamy w spoilery. Jak wygląda cała reszta? Tworząc historię nie wspięłaś się na wyżyny kreatywności. Nudna, w żadnym stopniu nie wczułem się w klimat. Brak jakiejkolwiek oryginalności. Mieszanie dwóch światów zwykle jest bardzo fajną sprawą, ale tutaj wyszło koniec końców słabo. No i na sam koniec muszę się przyczepić rasy - alicorn. Po co tworzyć kuce takiej rasy. Jest ich od groma i każdy ma jednakową historię. No i ostatnia kwestia: stawiaj polskie znaki i ogółem troszkę więcej wiedzy na temat języka polskiego by się przydało. 

20 godzin temu, Szalona115 napisał:

Pojawia się w pobliżu swojego rodzinnego miasta, gdy dowiaduje się kim jest, zaczyna ćwiczyć swoje moce, cały czas ukrywając to kim jest i udając człowieka. 

 

Powtórka "kim"

20 godzin temu, Szalona115 napisał:

Po zabiciu króla, Isa wyrusza uwolnić inne królestwa spod władzy ludzi. Niestety, Isa przeceniła swoje możliwości

Powtórka numer dwa 

20 godzin temu, Szalona115 napisał:

 

Jej wolność nie trwa długo gdyż zostaje złapana przez ludzi, pomimo kilku prób ucieczki, wciąż nie udaje jej się wydostać

Pierwsza część no okej, ale druga jest kompletnie z dupy. Nie wiadomo o co w tym zdaniu chodzi, jedne mówi o jednym wydarzeniu, a drugie o zupełnie innym. To zdanie wygląda tak: 

Na śniadanie zakrztusiłem się kiełbasą, a na obiad miałem rosół.  

Kilka pytanek

20 godzin temu, Szalona115 napisał:

w książce Awast

Opowiedz coś więcej o tej książce, tytuł kojarzy mi się jedynie z antywirusem. 

20 godzin temu, Szalona115 napisał:

Rasa: Alicorn (w książce Awast)

 

Dlaczego alicorn? 

Decu szuka pomysłów na usprawnienie forum, bo admini się wypalili  

Gdybym był adminem to banowałbym wszystkich, co się ze mną nie zgadzają, a moda dawałbym wszystkim tym co mnie lubią. 

No to miałem coś po skokach napisać, ale nie widziałem wówczas potrzeby . Nie chcę zabrzmieć jak jakiś Janusz wkurwiony faktem, że wygrał Niemiec. Akurat Wellinger na medal zasługiwał i może się z niego cieszyć. Mnie dręczy jedno - warunki. Simmon Amman pięciokrotnie siadał na belce, widać był że był wkurwiony. Stochowi by prowadzić potrzebne były odległości 114-116. Tyle na średniej skoczni skoczyć się nie da. Konkurs dobitnie pokazał, że te pomiary są bardzo niedopracowane. Szkoda najbardziej Stefana Huli - genialny skok w pierwszej serii i liczyłem na medal. Znowu warunki dały w kość, poza tym Stefan miał ok. 18 punktów za wiatr dodanych. Nie wiem skąd ta liczba, zupełnie. A skoki 113-116 metrów na takiej skoczni są bardzo niebezpieczne. Taki konkurs nie powinien się odbyć. Mimo to gratulacje dla nich, bo zrobili dobrą robotę. Liczę na rewanż na dużej skoczni + medal drużynowy. 

Chciałbym mieć jakiegoś ptaka w domu pokroju papugi czy coś. Ogółem ptaki mają swój urok i je lubię, ale zarazem też bardzo lubię koty, a posiadanie jednego wyklucza posiadanie drugiego. Jako, że mam koty to w zasadzie nic mi więcej nie potrzeba. Swego czasu chciałem mieć ryby, bo są śmieszne, ale to taki dość drogi wydatek, a i tak znowuż niewiadomo jak na rybki zareagowałyby koty . Obecność jednego zwierzęcia często wyklucza obecność drugiego, życie :< 

1 godzinę temu, Triste Cordis napisał:

To te kamienne czajniki na lodzie? 

 

Dokładnie. 

Tutaj macie plan transmisji w TVP. Jako, że tam w sumie wszystko transmitują to wszystko się znajdzie: http://sport.tvp.pl/igrzyska/35554038/pjongczang-2018-plan-transmisji-igrzysk-w-tvp1-tvp2-sporttvppl-i-aplikacji-mobilnej 

Ja oczywiście będę oglądał skoki, biathlon i również curling. Reszta to będzie kompletnie spontaniczna. Coś się znajdzie jak włączę telewizor o siódmej czy coś . Zwłaszcza będę się przyglądał skokom, bo tam jest duże prawdopodobieństwo na to, że nie będziemy mieli jedynie jednego Polaka na podium. Fajnie na treningach prezentuje się i Stoch i Kubacki, Kot a zwłaszcza Hula, któremu mocno życzę medalu. 

Siemka!

Ogółem pojutrze odbędzie się ceremonia otwarcia Zimowych Igrzysk w Korei Południowej. W związku z tym chciałem też sprawdzić czy ja sam spośród naszej społeczności będę śledził tą imprezę. Jak znajdzie się ktoś kto będzie oglądał to miło będzie jak tutaj podyskutujemy o tym czy jedynie w skokach narciarskich mamy szanse na medale i może jakim dyscyplinom będą się przypatrywać? Zapraszam do dyskusji przez cały czas trwania Igrzysk ^^

19 minut temu, Lonley Shadow napisał:

-100 Nightmare Moon

- 50 Discord

0 Trixie

25 Nowa Trixie

50 Starlight Glimer 

100 Sanset Shimer

I tak dalej

1000 Twilight Sparkle

2500 Candence

5000Luna

10000 Celestia

Nie, bo część osób może nie lubić danych kucy, a poza tym słabo to będzie wyglądać na moje. Najlepszy pomysł autorstwa @Kruczek, fajny, zabawny. 

Konsolka Playstation, służy do marnowania czasu. Włącza się sprzęcik i steruje się w gierkach padem. 

N: Nick bodajże inspirowany postacią z jednej kreskówki, nie pamiętam jakiej. Ogółem krótki i łatwo się da zapamiętać, węc na plus. 
A:: Najprawdopodobniej kucyk w dziwnym kapeluszu, podobają mi się te długie wystające z kapelusza uszy, dodają urok avkovi.

S: Octavia, Starlight, Twilight i Zecora narysowane stylem za którym nie przepadam. Taka sobie. 

U: Dość inteligentny, często się udziela, zwłaszcza w offtopie. Ogółem dość sympatyczny, chociaż mamy trochę inne poglądy na temat wiary, ale wolę tego po prostu nie poruszać. Więcej powiedzieć o nim nie jestem w stanie, ponieważ bliżej nie gadałem z tym użytkownikiem. 

Herbata jest zawsze super, a szczególnie doceniam ją w takich momentach jak teraz - gdy jestem przeziębiony. Najlepsza herbata to herbata zwykła z miodem i cytryną, nie mam szczególnie wyrafinowanego gustu. Nie lubię, gdy w herbacie jest za dużo zielska, to taki jedyny wymóg. Jak jest lato to często schładzam herbatę w zamrażalce. Jest wówczas jeszcze bardziej orzeźwiająca i przydatna na upały. Teraz zimą im cieplejsza tym lepsza :3. Proszę o wpisik na liście . 

N: Początkowo myślałem, że nick wziął się od nazwiska, ale teraz nie wiem. Ogółem taki średnie, może trochę oryginalny, ale w tym oryginalność nie równa się jakość. 

A: Niezmienny od lat, skacząca Pinkie na czarnym tle. Mam wrażenie, że Pinkie jest trochę zniekształcona, ale to może mi się po prostu ubzdurało. Ogółem rzecz biorąc, niezły. 

S: Cytacik z piosenki Myslovitz, zespół genialny, utworek też super, więc ogromny plusik za gust. Poniżej jakiś link do czegoś. 

U: Mimo, że gość sporo wie o życiu to jest optymistą i szacunek za to. Umie ciekawie powiedzieć i lubiłem z nim rozmawiać, żartować. Pamiętam jak rok temu wspólnie gadaliśmy na głosowym, też było przyjemnie. Bardzo sympatyczny gość. 

Każdy fandom i każda grupa społeczna zawsze ma osobę, która przez kogoś jest postrzegana za toksyczną. Jeżeli w Fandomie siedzą miliony ludzi to już po prostu są te toksyczne elementy. I zawsze w fandomach będą się toczyły czy wojny i wojenki, ale ogółem fandom jako grupa jest zgodna zawsze w jednej kwestii, którą jest to, że dany serial/grę/film lubią. Nic się z tym nie zrobi, po prostu trzeba pamiętać o samemu sobie, żeby danych grup nie zanieczyszczać, bo taki fandom jest jak państwo, że jest zwykle zjednoczone w miłości do niego, ale podzielone w kwestii co jest najlepsze dla niego i tych kwestii w których grupy są dzielone jest pełno. Dramy czy kłótnie są częścią fandomów, czasem wkurwiają, czasem śmieszą, a czasem po prostu nie są warte czyjejś uwagi. 

Pamiętam jak kilka lat temu z kolegami na lodzie na terenie szkoły wylewaliśmy sfermentowany,  czerwony sok, żeby wyglądało jak byśmy czyjeś ciało wynosili, ale coś czuję że to się nie zalicza. 

Pamiętam, że tego samego dnia ulepiliśmy ze śniegu małą skocznie, a następnie ogarnęliśmy zeskok i kolorowymi pisakami zaznaczaliśmy linię, na której ile metrów (tak jak na skoczniach narciarskich). Na sam koniec zabawy wchodziliśmy na skocznie, ześlizgiwaliśmy się z niej i tak jak w skokach narciarskich skakaliśmy na któryś metr. Trochę ciężko było ogarnąć tą skocznie, ale wynagrodzeniem było zrobienie fajnych zawodów. Akurat to był ten rok, w którym Stoch dwukrotnie zdobywał złoto, więc był jeszcze większy szał na skoczni. Niestety z kamer wychwyciła to pewna nauczycielka i wstawiła nam minus trzy punkty, za działanie na szkodę szkoły, ale ten wątek pomińmy. 

Przed chwilą, PervKapitan napisał:

Korzystam z PKP co dwa miesiące od 3 lat i raz tylko musiałam czekać i to nie więcej niż 20 minut.

Sporo zależy od tego gdzie mieszkasz, bo akurat często, gdy ja jechałem pociągami, to różnie bywało. 

3 minuty temu, PervKapitan napisał:

Jutro mam egzamin kwalifikacyjny w innym mieście, miałam mieć transport przez męża kuzynki, ale w ostatniej chwili (wczoraj) zepsuł mu się samochód, więc mnie nie zawiezie. Tak więc żeby o 7:30 być na egzaminie muszę wsiąść w pociąg o 4:49, by być tak o 5:43 (każdy inny następny za późno jest) i marznąć na dworze, kiedy mam grypę. :I

Faktycznie smutno, zważywszy jeszcze na to, że PKP nie ma w zwyczaju nagradzać czekania w chłodzie na dworcu. Pozostaje przeżyć ten jeden dzień, by dobry humor wrócił, innej metody raczej nie ma. Powodzenia na egzaminie! 

Miałem napisać nominacje, ale zaspałem. Kij z tym, czas na nagrody. 

Żeby jednak przytrzymać was w napięciu to życzę Szczęśliwego Nowego Roku, żeby ten 2018 był jeszcze lepszy niż 2017. I abyście dobrze się bawili i mieli całą masę powodów do radości

Najbardziej puszysty user: @PainChillerPL 

Najbardziej martwy trup: @Setco 

I wziuu, lecimy dalej z tym razem nagrodą, a właściwie nagrodami głównymi. 

Trzecie miejsce to @Kruczek. Bardzo żywa osoba, w sumie jedyna, której każda z wypowiedzi moim zdaniem była albo mądra, lub śmiechowa. Ogółem zawsze trafiał w punkt i go szanuję i to ostatnie przesądziło głównie . A tak na serio to brawa dla tego Pana. 

Drugie to @Polineks. Wytrzymałeś w sumie ze mną cały rok, wkręciłeś mnie w FGZ, gdzie dorzuciłem swoje trzy grosze chaosu, a na sam koniec galiśmy wspólnie online w FM-a. Cokolwiek nie tworzyłem czy nie organizowałem to brałeś w tym udział, więc brawo. Za to należy ci się Srebrny Ziemowit 2017

I pierwsze miejsce to @Onyx. Za wspólny projekt, który może nie poszedł tak jak zaplanowaliśmy, ale było bardzo dużo chwil, dla których pracowaliśmy. Mieliśmy wspólny cel i go zrealizowaliśmy w jakimś stopniu, plus jeszcze piękna i wspólna praca. Złoty Ziemowit za rok 2017 należy do ciebie, rób z nim co chcesz. 

Zobaczymy kto i z jakim dorobkiem zakończy rok 2018, a od tego poniedziałku na ten rok pracujecie, wcale ta praca nie polega na wspólpracy ze mną i podlizywaniu się mi. 

Szczęśliwego Nowego Roku! 

Jak któryś z moderatorów, np. @Sosna nie ma nic ciekawego do roboty, to może zmienić z 2017 na 2018 nazwę, bo przypomnę jestem na moim nowym koncie  

7 godzin temu, Flutterhugger napisał:

Czy tylko ja uważam, że polski system edukacji jest z*ebany. Zresztą jak w zdecydowanej większości krajów. Przykładowo:

 

Rozumiem, że nauczyciele są potrzebni w szkołach podstawowych i gimnazjach ale w liceach i na studiach? Po co przykładowo wykłady, skoro można by drukować podręczniki. Wykłady nie działają. To polega na tym, że studenci podczas wykładów robią sobie notatki i uczą się dopiero z tych notatek. Po co to robić skoro można po prostu uczyć się z podręczników. A nawet to nie jest potrzebne w czasach stron internetowych. Potrzebne by były tylko częste sprawdziany i kolokwia, żeby uczniowie/studenci się nie rozleniwili. Przecież nawet dojście do uczelni to ok 20 minut zmarnowanego czasu, który można by poświęcić na chłonięcie wiedzy z podręcznika. Ja to doskonale rozumiem. Nauczyciel nie powie wprost, że częściowo ten zawód od momentu wynalezienia druku, stał się zbędny. Kiedyś jednak trzeba będzie wyrwać się z Matrixa...

Wiesz, mam często skłonności do chorowania. Wówczas staram się na bieżąco lekcje i notatki i wiadomo - przeglądać tematy. Raz byłem tak długo chory, że przegapiłem zdecydowaną większość działu bodajże z Chemii. Mimo, że czytałem to i miałem świadomość, że już umiem, to sprawdzian koniec końców otrzymałem z oceną niedostateczną. Widzisz, przede wszystkim internet nie nauczy cię wszystkiego, bo proszę cię - na chcesz porównywać biały ekran z kilkoma nawstukanymi od niechcenia literami, z gadającym z pasją i przede wszystkim doświadczonym człowiekiem? Brzmi na serio, jak byś uważał, że maszyna i internet ma wychowywać nasze dzieci. 

Po drugie: Motywacja. Epodręczniki czy zwykłe podręczniki za cholerę nie zmotywuje cię tak do nauki jak nauczyciel. I wiem, że np. wybierając kierunek studiów, osoba wybierająca wybiera to na co chce iść, to są momenty w których może zgubić motywacje. Gdyby stało się tak jak to wymyśliłeś to zabrakłoby motywacji i człowiek gówno by w życiu osiągnął. 

Numer trzy to nie wiadomo byłoby od czego zacząć i nie zawsze książka, czy podręcznik umie znaleźć sposób na wbicie komuś czegoś do głowy. I co? I znowu jest się w kropce, bo nie ma osoby, która wytłumaczyłaby to tak dobrze, jak doświadczona, inteligentna osoba, jaką z pewnością jest nauczyciel.   

Książka jest cennym elementem wiedzy, ale człowiek i doświadczenie ludzkie jest cenniejsze niż doświadczenie zapisane na kartce papieru. Jeżeli nie doceniasz roli nauczycieli i uważasz, że książka zastąpiłaby ci mądrego człowieka, którego słowa przydadzą ci się w przyszłym życiu, to naprawdę powinieneś się zastanowić ile takim jednym twoim ruchem, wprowadzającym książkę w zamian za nauczyciela, zesłałbyś pod most inteligentnych i ważnych ludzi.  

Podszywać się pod klocucha xDDD 

Całe szczęście nikt jeszcze mnie nie chciał okraść i mam nadzieję, że nie będę musiał się z takimi bawić w przyszłości, aczkolwiek szacunek dla ciebie za całą konwersację ze złodziejem . Śmiechłem nieźle

1 minutę temu, PainChillerPL napisał:

@Ziemowit Nie pamiętam bym cie stalkował... ale mogę zacząć.

 

Wchodzisz na wszystkie serwery na których ja jestem ostatnio. Ja to czuje, ja to słyszę, ale tego nie opiszę. 

Mamy piątek, mamy też Złote Ziemowity za tydzień. Napatrzcie się na tą nazwę "Złote Ziemowity 2017", bo jeszcze tylko dwa rozdania tygodniowe i siódemeczka zniknie, a jej miejsce zajmie P O T Ę Ż N A  8. 

1. @BiP - Zastanawiam się jeszcze, dlaczego nie dostałeś ZZ za te arty, co co chwilę wysyłasz  

2. @Polineks - Bo masz dziwny avek, poza tym za to, że jeszcze nie dałes mi muta na pewnym serwerze.

3. @PainChillerPL - bo mnie cholerniku stalkujesz, masz nagrodę i się ode mnie odczep 

Wyróżnienia: @1stChoice, @Starray

#PopatrzNaBiednąSiódemkę

N: Nie wiem czy nick, coś oznacza, ale brzmi dość oryginalnie. To V na końcu oznacza bodajże liczbę pięć (tak mi się wydaję), co w sumie też jest jakimś fajnym i również oryginalnym dodatkiem do nicku, szanuję. 

A: Kuc zrobiony w podobnym stylu co u Haifiego, tylko że tutaj widzimy postać w pełnej okazałości. Kolorystyka nawet nawet, tylko dręczy mnie ten znaczek kuca, który lekko go niszczy. 

S: Steamowa sygnaturka, nic oryginalnego. Nie jestem zwolennikiem takich sygn, ale jakoś też mi nie przeszkadzają. 

U: Nie znam, toteż ciężko się wypowiedzieć. Z tego co widzę udziela się głównie w grach i offtopie i jest dość długo na forum. Z tego co widzę to całkiem spoko osoba, acz nie znam jej, więc wolę powstrzymać się od dłuższej oceny. 

22 godziny temu, PervKapitan napisał:

chociaż postawiona byle jak i ja bym to lepiej zrobiła, ale lepsza niż żadna

22 godziny temu, PervKapitan napisał:

U: Jak dla mnie bardzo spoko człowiek. Młody, przez co popełnia jeszcze sporo błędów, ale najważniejsze jest że po czasie potrafi je dostrzec i do nich się przyznać - to naprawdę się chwali. No i rozwija swoje pasje ładnie. Czasami gada głupoty, ale jak pisałam wcześniej - młody wiek, wybaczamy :3 

I dzięki, że tak sądzisz, bardzo mi miło ^^