-
Zawartość
3229 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
94
Wszystko napisane przez Starlight Sparkle
-
Silver Night już od samego rana kręciła się po tawernie, ale nie chciała budzić batpony. Po takiej ilości alkoholu, a zwłaszcza mieszanki imprezowej nie jeden kucyk spędziłby noc w pozycji niemożliwej do osiągnięcia normalnie. Gdy jednak zauważyła, że klacz wraca do życia, zaczęła uważniej ją obserwować, jednocześnie dalej przygotowując lokal na przyjęcie gości. -Za dużo panienka w siebie wlała wczorajszej nocy co? - Zapytała z uśmieszkiem i nalała do kubka czystej, zimnej wody, po czym kubek podała batpony. Po czym wróciła do polerowania szklanek i kufelków. -Ale nie tylko panienka… wczoraj się sporo działo zwłaszcza z tą księgą… słowo daję jeszcze raz znajdę coś, o czym nikt nic nie wie w mojej tawernie, a wyleci to razem ze stołem, na którym będzie leżało prosto na słońce. Starlight również od dawna nie spała. Przeglądała swoje książki i starała się działać tak jak działała Twilight w takich sytuacjach. Szukała najlepszego rozwiązania i jakichś wskazówek w starych kronikach. -Na brodę Starswirla… brakuje mi zamkowej biblioteki. - Rzuciła ze złością ksiązkę obok łóżka na dosć spory już stosik. -Chyba nic nie znajdę… oby Zecora znalazła rozwiązanie. - Spojrzała na stos książek leżących na podłodze - mhmh Twilight by mnie zabiła za coś takiego… - Zachichotała i machnęła kopytkiem - Trudno przejrzałam już wszystko, co mogłam i nic tutaj nie ma na temat tej wysypki… zobaczę co słychać na dole. - Spojrzała raz jeszcze na pokój, ale nie miała siły tego wszystkiego sprzątać, więc pokręciła łepkiem i udała się na dół. W połowie schodów przystanęła i spojrzała na batpony. Kucyk wyglądała jak wcielenie wszystkich nieszczęść, jakie spadły na Equestrię w ciągu ostatnich tygodni. -Dzień dobry… - Rzuciła i zaraz zasłoniła pyszczek kopytkiem, ukrywając rozbawienie. -Widzę, ktoś tutaj wrócił zza światów.
- 252 odpowiedzi
-
- 2
-
Za darmo podstawka Destiny 2 https://www.destinythegame.com/battlenet
-
Starlight patrzyła na to wszystko opierając się o Silver Night. Miała sobie za złe, że dała się namówić na sprawdzenie tej książki. Rozmyślała nad tym, czy gdyby nie zwróciła na nią uwagi to, czy wszystko nie skończyłoby się dobrze. -Oby wszystko dobrze się skończyło… - Powoli ruszyła w stronę schodów prowadzących na piętro. -To nie Twoja wina… zrobiłaś, co mogłaś. - Zawołała do niej Silver Night. -Oby wystarczyło… - Odpowiedziała, spoglądając raz jeszcze w stronę barmanki, po czym ruszyła do swojego pokoju dodając sama do siebie - Żeby nic złego się nie stało… Starlight zawsze myślała, że potrafi zapanować nad tym, co się dzieje, a zwłaszcza jak to było pochodzenia magicznego, lecz spotkanie z tym przedmiotem… to było coś nowego nawet dla niej. Otwarła drzwi pokoiku i dochodząc do łóżka, padła na nie praktycznie nieprzytomna. Myśli klaczy jeszcze chwilę krążyły wokoło łowców i księgi, lecz po chwili zapadła w sen.
- 252 odpowiedzi
-
-Powinien być lekki, ale… - Starlight spojrzała w stronę Silver, która do tej pory przyglądała się temu wszystkiemu i dopiero pod wpływem stanowczego spojrzenia panny Glimmer wybudziła się z zaskoczenia. -Jest jeden za tawerną… przywoziłam nim zapasy, ale w tej sytuacji weźcie go. - Wskazała na tylne wyjście z tawerny. - Przez zaplecze... najszybsza droga.
- 252 odpowiedzi
-
Starlight spojrzała jeszcze na starania Cindy i gdy tylko widziała, że dziewczyna chce podnieść książkę, szybko wystrzeliła w jej stronę magiczny promień. Światło nie było jednak wymierzone w Cindy, lecz w książkę. Otoczyło ją lub zatopiło w różowym krysztale podobnym do tego, w jakim Starlight się schroniła przed atakiem Twilight. -Mam nadzieję, że to wystarczy… - szepnęła i drugi promień posłała w stronę Vocala i jego starając się zamknąć w krysztale. -Nic… dziękuję za troskę panie Galion… muszę jedynie troszkę odpocząć. - Dotknęła starca kopytkiem - Chyba… chyba musimy odłożyć nasz taniec - Uśmiechnęła się smutno.
- 252 odpowiedzi
-
-Nie wiem… - Spojrzała na starca - Nie wiem, czy ktokolwiek powinien ją ruszać. - Przeniosła wzrok na księgę - Nie spotkałam się z tego typu magią, ale raz miałam do czynienia, a raczej dowiedziałam się o istnieniu zakazanej w Equestrii magii, która jest w pewien sposób połączona z magią zebr, ale ile w tym prawdy to nie wiem… niemal niemożliwe jest zebranie informacji o tym. -Nieee - Starlight chciała złapać Vocala i powstrzymać, ale nie zdążyła. Zielonkawe światło w jednym momencie rozlało się na kucyka. -Co ja zrobiłam… - Starlight patrzyła bezradnie, jak kucyk wybiega z tawerny, a jego ciało zaczyna pokrywać dziwnie wyglądająca wysypka. -Zaprowadźcie go do Zecory… ona - Przerwała na chwilę zastanawiając się - Ona będzie wiedziała co zrobić… mam nadzieję.
- 252 odpowiedzi
-
Klacz spojrzała na zebranych, ale w oczach miała jedynie cierpienie i skrajne wyczerpanie. -To… - Starlight starała się wskazać na książkę, ale kopytka za bardzo jej drżały - To jest groźne… - Wyszeptała, ale nie dodała nic więcej tylko osunęła się na podłogę i siedziała oparta grzbietem o krzesło i ciężko dyszała. Książka natomiast wyglądała tak samo, jak godzinę temu, gdy nikomu nie przyszło do głowy przy niej grzebać.
- 252 odpowiedzi
-
-I to jest najciekawsze, ponieważ nikt nie wie, jak ta książka się u nas znalazła. Jestem pewna, że Starlight nie miała takiej książki u siebie w kolekcji, ale być może ktoś z jej przyjaciół albo kucyk, u którego kiedyś grała w swoją grę, znalazł ją i przyniósł tutaj. Trudno powiedzieć. - Silver spojrzała w stronę książki. - Jeśli miałabym… Nie dokończyła jednak wskazując kopytkiem na Starlight. Klacz stała z zamkniętymi oczyma, a książka delikatnie drżała. Naokoło książki, jeśli dobrze się przyjrzeć dało się zauważyć bladozieloną poświatę, która pojawiała się i zaraz znikała. Starlight chwile jeszcze tak stała, po czym kolana ugięły się pod klaczą, a sama o mało co nie uderzyła łepkiem o podłogę, w ostatniej chwili łapiąc się stojącego obok krzesła.
- 252 odpowiedzi
-
-A owszem… tam stoi - Wskazała na Starlight -Może nie wnosiła akurat tej książki, ale kiedyś miałam prawdziwe urwanie głowy z jej obsesją. Jak można interesować się tak jakaś zwykłą grą planszową… że niby niesamowicie rozbudowana phi. - Mówiła, stukając kopytkiem o blat baru. -Ale odpowiadając na pańskie pytanie to nie… nie widziałam, bo nie miałam, kiedy przyglądać się każdemu gościowi co wchodzi lub wychodzi od nas. Mam za dużo pracy i sama muszę ją wykonywać, odkąd pojawiła się ta afera z wiedźmami. Co chwile ktoś tutaj wpada i żąda informacji o wiedźmach, a cała praca zostaje w moich kopytkach. - Po tych slowach słychać było westchnienie Starlight.
- 252 odpowiedzi
-
- Łowcy… - Pokręciła Starlight łepkiem - Silver podejdź do nas… panowie mają do Ciebie pytanie. - Zawołała w stronę zaplecza, po czym podeszła do książki i przyjrzała się jej dokładnie. Róg Starlight rozbłysł magią, a klacz rozpoczęła badać przedmiot. W tej samej chwili z zaplecza wyszła Silver. Biała klacz stanęła przy barze i spojrzała na zebrane kucyki błękitnymi oczkami. -Tak? W czym mogę wam pomóc? - Zapytała, poprawiając kucyk z tyłu łepka.
- 252 odpowiedzi
-
-Zaklęcia są różne. Słyszałam, że tamto pokazywało użytkownikowi to, co chciał widzieć czy coś takiego. Inne działają w momencie ruszenia danego przedmiotu, inne z kolei jak się próbuje odczarować urok. Nigdy nie wiadomo, z jakim się przyjdzie komu spotkać i jakie szkody lub co dobrego zdziała. - Starlight starała się najbardziej logicznie i zrozumiale wyjaśnić działanie tej magii, ale szczerze mówiąc to, sama do końca nie wiedziała, czy ta księga jest zaklęta. Niby wyglądała podejrzanie dobrze, ale może komuś udało się po prostu odnowić niezbyt zniszczony egzemplarz. -Kiedy... to jest ciekawe, ponieważ jakoś przed lub po wejściu Rubby i nikt kogo pytałam, to nic o niej nie wie... i nic nie widział.
- 252 odpowiedzi
-
-Oj no tłumaczę już tutaj chyba wszystkim po kolei - Zachichotała - Ta książka to unikat nawet w skali całego nakładu. Wszystkie powinny być przynajmniej średniej jakości, ale ta jest tak nowa, jak gdyby właśnie wyszła z drukarni. Dodatkowo nikt nie wie, kto ją tutaj przyniósł i po co.
- 252 odpowiedzi
-
Starlight spojrzała w stronę książki i pokręciła łepkiem. -Ta książka w takim stanie jest bezcenna… jeśli pan chce, to proszę śmiało ją przejrzeć… - Chciała jeszcze coś dodać, ale słysząc słowa starca, zarumieniła się i machnęła kopytkiem, mówiąc. -Oh panie Galion… nie samymi problemami żyje kucyk. Oczywiście, że się dam namówić na krótki taniec z panem. A jeśli mowa o kieliszku to niestety ostatnią buteleczkę zabrała Silver no, chyba że macie niewyczerpane zapasy imprezowej mieszanki. - Klacz przeczesała kopytkiem grzywę i spojrzała w stronę kucyka. -A nie obawia się pan, że może zatańczyć z wiedźmą? - zachichotała, puszczając mu oczko.
- 252 odpowiedzi
-
-I za Trixie i wszelkich jej dublerów - Tutaj spojrzała w stronę podmieńca śmiejąc się - Niechaj przedstawienie wiecznie trwa… - Starlight uniosła kieliszek i wypiła jego zawartość. - Nic co może zajmować głowę łowcy… no, chyba że jest znawcą imprezowych mieszanek i potrafi zidentyfikować skład tamtej butelki. - Światła skupiły się na tańczącej parze, a DJ delikatnie zmodyfikowała muzykę, by bardziej pasowała pod nastrojową chwilę.
- 252 odpowiedzi
-
-Ten rumieniec mówi sam za siebie - Starlight zachichotała - To… to dodatek do elementu przygodowego w mojej ulubionej grze planszowej. Nie wiem, kto ją tu przyniósł ani kiedy ale… jest dziwny. Za dobry stan ma jak na tak ograniczoną serię. - Starlight nie przejmowała się w tej chwili księgą. Owszem chodzilo jej po głowie, dlaczego książka nagle znalazła się w jej tawernie i nikt nie wiedział skąd się tutaj wzięła, jak i zastanawiał ją wręcz idealny stan książki to w tej chwili najważniejsza dla klaczy była dobra zabawa. Po chwili przybiegła Silver i szepnęła coś na uszko klaczy. -Coś Ty… no to świetnie. - Starlight spojrzała na Silver, a potem na kucyka, z którym rozmawiała.
- 252 odpowiedzi
-
-Kto? Silver… stara znajoma z czasów moich podróży po opuszczeniu starej wioski. - Spojrzała na kucyka. -Faktycznie uważa lokal za swój, bowiem praktycznie wszystko tutaj robi sama… kiedyś chciałam jej pomóc w kuchni, to mnie wygoniła, mówiąc, że ekhm “Za dużo soli… za mało soli” i tak cały czas. Choć charakter ma wredny, to jest bardzo uczynna i troskliwa. - Rozłożyła kopytka i wzruszyła ramionami. -A dlaczego pytasz? Jeśli chcesz zaprosić ją do tańca, to zapewne się zgodzi, ale później będziesz musiał jej pomagać do końca świata… przysługa za przysługę - zachichotała i spojrzała za siebie czy przypadkiem Silver jej nie słyszy.
- 252 odpowiedzi
-
- 1
-
Starlight gestem zawołała Silver i podała jej butelkę z Imprezową Mieszanką. Następnie oparła łepek na kopytku i przyglądała się bawiącej gromadce. Silver wypiła łyk, po czym kolejny i coś mamrotając pod nosem, uciekła z resztą zawartości na zaplecze.
- 252 odpowiedzi
-
Do pokoju wmaszerowała Starlight Glimmer wraz ze swoim asystentem. -misterspauls… jak miło spotkać kogoś znajomego. - Starlight od razu zauważyła swojego częstego gościa. -Cześć misterspauls… Miałem nadzieję, że będę pierwszy, ale chyba moje pytania będą musiały zaczekać. -To się świetnie składa i tak miałam odebrać kilka swoich rzeczy po ostatniej eskapadzie… gdzieś w jej wozie to będzie. Pogadajcie sobie i zadajcie pytania, a ja poszukam mojej zguby. -No więc tak… Panno Trixie, mam tutaj listę pytań, które nie dają mi spokoju. Jak Wielka i Potężna Trixie zareagowała na utratę… całkowitą utratę mocy? Co sądzisz o Cozy Glow? Czy uważasz, że wtrącenie jej do najpilniej strzeżonego więzienia było słuszne czy nie zasłużyła na taką karę? I gdzie się podziewała Wielka i Wspaniała podczas tego zamieszania?
-
Przez chwilkę patrzyła na starca z dudniącym głośnikiem za uszkiem, próbując jednocześnie zrozumieć, co do niej mówi. Gdy już w miarę pojęła, to szybkim kłusem doleciała do stolika i biorąc kieliszek, wypiła jego zawartość. -khe khe khe... coście to tu wlali? - Zasłoniła kopytkiem pyszczek, po grzbiecie przeszedł ją dreszcz.
- 252 odpowiedzi
-
-Skoczną muzykę z okazji końca świata… - Starlight zastanowiła się chwilkę, po czym wycelowała swoim rogiem w wolne miejsce sali. Błękitny promień przeleciał między zebranymi, a w miejscu trafienia pojawiła się DJ Pon-3 z całym zestawem grającym. Starlight natychmiast podbiegła do klaczy i wskazała na zebranych. -Wybacz, że Cię ściągnęłam z… zresztą nieważne mamy tutaj całą zabawę do rozkręcenia! - Machnęła kopytkiem. -Wrzuć nam coś skocznego. - DJ Pon-3 w pierwszej chwili była zaskoczona, lecz zaraz łobuzerski uśmiech pojawił się na jej pyszczku, a wokoło rozbrzmiała skoczna, głośna muzyka z masą dyskotekowych świateł. -Pan wraca do postaci Trixie... jak już pan zaczął. - Zachichotała.
- 252 odpowiedzi
-
- 1
-
Starlight przyglądała się księdze, a Silver Night siedziała na podłodze tawerny, gapiąc się, jak wesoła gromadka szaleje po JEJ LOKALU... jak zwykła mawiać, gdy zostawała sama z panną Glimmer. -Zabawa z okazji końca świata? -Starlight, która do tej pory stała przed księgą w rogu pomieszczenia rozejrzała się z rozbawieniem. -Bawcie się jeśli chcecie, ale to nie zmienia faktu, że niedługo przyjdzie wam spalić ostatniego kucyka… no, chyba że zrobicie bunt i zdobędziecie dla mnie zwój podróży w czasie. - Starlight złożyła kopytka razem i zachichotała -Przestawimy te wydarzenia na właściwe tory. -O nie tylko nie to... -Protestowała Silver.
- 252 odpowiedzi
-
- 1
-
Jeśli chodzi o Flurry Heart to faktycznie pominęliśmy tę postać niemal całkowicie. Jest ona niezwykle utalentowana i widać, że siedzi w niej niezwykła moc tylko pytanie, czy nauczy się z niej korzystać, ale to raczej gdybanie. Jeśli nauczy się korzystać z tej mocy i ją kontrolować to niechętnie, ale przyznaję, że może przebić Starlight i wszystkich innych oprócz oczywiście Discorda. Jeśli jednak nie opanuje jej albo nie nauczy się z niej korzystać to będzie ona spektakularna, ale raczej bezużyteczna. Jeśli chodzi o sytuowanie jej w tej chwili to postawiłbym ją obok listy z nalepką o za małej ilości danych. Starswirl to temat faktycznie bez wyjścia. Gdybamy o jego mocy, podczas gdy obok mamy postać, która sobą reprezentuje moc. Jeśli nie ma dowodów to możemy co najwyżej zakładać co potrafi brodaty, ale nie mamy pewności, czyli jego możliwości są prawdopodobne, ale niemożliwe do zweryfikowania więc opieramy się w jego przypadku w dalszym ciągu na wiedzy, jaką mamy z serialu, a tam oprócz kilku ważnych rzeczy to nie wykazał się. Dobre pytanie… czy po przemianie w Daybreaker lub Nightmare Moon zarówno Luna, jak i Celestia pozostają sobą, czy stają się innym bytem, czy może to inny byt przejmuje nad nimi kontrolę. Pytanie warte osobnej dyskusji i dochodzenia… chyba, że ktoś z tutaj zebranych zna odpowiedz na to pytanie. Celestia była słabsza niż Daybreaker ponieważ nie posiadała umiejętności Luny do kontrolowania swojej nowej mocy. Wydawała się zagubiona i nie bardzo wiedziała co robić. Otrzymała moc swojej siostry, ale w pełni jej nie kontrolowała co spowodowało znaczącą różnicę w mocy pomiędzy nią, a Daybreaker. Słusznie na samym końcu zwróciłeś uwagę na moc Starlight zależną od jej emocji. Daje to do myślenia. Gdy księżniczki dają się ponieść emocją zwłaszcza tym negatywnym to przyjmują postać Daybreaker albo Nightmare. Co, jeśli Starlight da się ponieść emocją albo zatraci w nich? Czy również się przemieni w coś innego, czy po prostu jak w przypadku powiedzmy Songa z DB podwoi albo potroi swoje zdolności magiczne i ich moc? Ciekawe pytanie i interesujący temat do pogrzebania w necie. Wracając jednak do mocy złej Celestii i Luny. Żadna z nich nie walczyła z naszą Glimglam tak by obydwie były w stu procentach zaangażowane w walkę. Jeśli obie dałyby się ponieść emocja i wykorzystały w całości swój potencjał, to byłoby ciekawie. Dochodzę do wniosku, że przerzucanie się argumentami o odbieraniu znaczków czy tajemniczej przeszłości Starswirla nie ma zbyt sensu. Doszliśmy do porozumienia w sprawie Discorda, że stoi na pierwszym miejscu… póki co. Flurry Heart za to jest niewiadomą póki co i nie biorę jej zdolności za takie, które mogą coś zmienić. To jeszcze dziecko, choć niesamowicie uzdolnione. Więc… jeśli chodzi o najpotężniejszą istotę Equestrii to jest nią chyba Discord, a jeśli chodzi o najpotężniejszego kucyka to uważam, że na tę chwilę jest to Starlight… chyba, że znajdzie się inny kucyk, który rozniesie Discorda albo w pojedynkę stworzy nowe drzewo harmonii… prace grupowe się nie liczą. Dlaczego Glimglam… sam szukałem kiedyś odpowiedzi na to pytanie, ale jest to chyba niemożliwe. Może ktoś inny będzie w stanie rzucić więcej światła. Ja doszukałem się tylko tego, że jakiś internauta pobawił się słowami i z Glimmer zrobił na zasadzie Flima i Flam to on zrobił GlimGlam.
-
Księżycowe Kredki czyli prace Junaka- wersja ołówkowo-farbkowa (i nie tylko)
temat napisał nowy post w Ołówek, kredka, pastel itd.
Jeju jaka ona słodka Świetny rysunek i te Twoje charakterystyczne pyszczki kucyków. Wystarczy rzut oka i już wiadomo komu należą się gratulacje. Bardzo fajnie zrobiona grzywa i to puchate uszko... aż by się chciało podrapać. Kolejną sprawą są bardzo dobrze wykonane oczy... długie rzęsy i różowy kolor fajnie podkreśla je i zwraca uwagę. W całym obrazku jest tylko jedna rzecz, którą bym poprawił. Otóż jak róg kucyka schodzi w dół i łączy się z głową to z jednej strony fajnie ukryte jest to za grzywą, ale z drugiej strony kończy się zbyt ostro. Uważam, że kreska powinna być delikatnie zgięta by łagodnie łączyła się z łepkiem kucyka. To tylko moje zdanie i sugestia... można zawsze przetestować, ale nie narzucam, a i nie psuje mi to odbioru bowiem art jest świetny 9/10.