Skocz do zawartości

Niklas

Moderator
  • Zawartość

    5524
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    97

Wszystko napisane przez Niklas

  1. O tam, przecież już w następnym się ruszy do przodu xd Pojawią się fans' favorites, akcja się wyplącze, by zaraz znowu wpaść w węzeł gordyjski, no i będzie miło jak zawsze :3 W sumie... skoro go uwielbiasz, to dobrze, że czuć mój styl? xd Nie ja, Maduś, spytaj, co jarała Blood Diamond, kiedy wymyślała tę nazwę A tak serio, inne krwawe nazwy wydawały mi się mało oryginalne. No ba, dlatego w stosownych momentach zastosowałem urocze (...) Dzięki Wpierw miało to być coś w stylu wiersza z proludium, ale jakoś zobaczyłem, że jedna zwrotka wyszła mi z wersami zaczynającymi się tą samą literą, no to pomyślałem "hmm, fajnie to wygląda, chyba tak to przerobię!". No i zrobiłem, acz słownik synonimów rozgrzałem do czerwoności Ok, walnę od razu cztery strony
  2. Guten afternoon, my little readers. Pewno chcielibyście nowych Porzuconych, co? A... dam wam, bo czemu nie xd Wojna o Fillydelphię - interludium Wiem, miały być wybrane przez was postacie, ale uznałem, że przyda się mała chwilla oddechu, więc macie takie coś fajnego. A większa akcja będzie później
  3. Tak patrzę na te niektóre fiki i sobie myślę... JAKIM CUDEM WY POTRAFICIE PISAĆ NA TYLE STRON, JA SIĘ PYTAM I prawda, nadużywanie zwrotów grzecznościowych jest po prostu... kłujące w oczy. Niby miało to pokazać och! ach! szacunek rozmówców, ale i tak wygląda to co najmniej... słabo. No ale cóż, taka to już maniera Markiza, by nadużywać tego (I ANI MI SIĘ WAŻ ZNOWU PANOWAĆ, BO UGRYZĘ ). I co ciekawe, to już drugi fic, który czytałem ostatnio, gdzie błędzie jest użyte imię Cadance Używamy tam w środku "a", a nie "e". Swoją drogą, taka lekko zabawna mi się wydała ta rozmowa Cadance z Twinkleshine. Tutaj ta jej WaszoWyskościuje, potem przechodzi na ty, jak prosi ją Kredens, a po chwili znowu WaszoWyskościuje i rozmowa trwa jak gdyby scenka poprzednia nie miała miejsca No i już nie mówiąc o tym, że mam tak odmienne podejście do tej księżniczki, że aż dziwnie mi się patrzy, jak Cadance używa zwrotów typu "Słucham tedy" czy też "Cóż?!". Takie mi się to wydaje... wplatanie na siłę takich słów. No ale, to zapewne kwestia innego spojrzenia na tę postać. Ja bym powiedział, że stoi nieco niżej, bo jakoś trudno mi wykreować taką, a nie inną Cadance... I cóż... nawet mi Twinkleshine nie jest szkoda Ale prawda, druga część rozdziału jest wyborna. Zdecydowanie lepiej się to czytało, no i odkrywało losy rodziny di Diamanti, oraz śmiało z tego, jak bardzo Spike został zredukowany do marnego dywaniku, bo autor o nim zapomniał Marchie Wschodnie są po prostu wyborne. Może i krótkie to podsumowanie, ale jakże prawdziwe.
  4. Niklas

    Pewna rzecz o MLP...

    No ale takowi to się znajdą wszędzie, nie tylko u nas
  5. Niklas

    Pewna rzecz o MLP...

    Bo ty jesteś CAHANEM!
  6. Taa, zdecydowanie potęga. Taka moc, która nieomal rozwaliła wszystko na strzępy. Ale fakt faktem znowu powrócił tutaj temat Celestii i jej nikczemnego wpływu na wydarzenia w Equrestrii. Też się zastanawiam czy naprawdę te wszystkie wydarzenia były jedynie pracą dla Elementów. Ale... z drugiej strony, nigdy nie widzieliśmy akcji z innych zagrożeń w serialu, więc... Kto wie? Może Księżniczki się tam wykazały? Anyway, w interesujący sposób poprowadziłeś fabułę do końca, łącząc wszystkie relikty z pomocą kolejnego, którego były wieszczami. No i sprytnie wyjaśniłeś, dlaczego w twoich realiach nie dojdzie do alicornikacji A przy okazji, działanie reliktu faktycznie wyjaśniałoby istnienie Nightmare Moon. Swoją drogą... skoro była Nightmare Moon, w fandomie istnieje mroczna Celestia Solar Flare, to kim byłaby Twilight...? Mi się wydaje, że nazywałaby się po prostu Eclipse. I dobrze, że nie zapomniałeś o moim ulubieńcu Ortiku. Początkowo się nieco dziwiłem, że tak nagle zniknął, chociaż obiecywał chronić szaman Twilight, ale pojawił się w epilogu (gdzie swoją drogą zgubiłeś justowanie, hańba ci!). I nie zgadzam się z tym, że "Ortika [można było nazywać] głupcem, idiotą, albo ograniczonym umysłowo kucykiem". Baff, to może i by przeszło na początku ich znajomości, gdzie faktycznie tak trochę się zachowywał, ale zdecydowanie nie po jego akcji w mieście gryfów oraz po tym wszystkim, jak pomagał Mane6 w dotarciu do celu. Tak czy siak, rozumiem jego powody i całkiem się z nimi zgadzam. Chociaż myślę, że i w Everfree mógłby się nieźle zabawić, acz z pewnością byłoby mu za blisko do miasta złotych krążków. No i zdecydowanie jest tutaj potencjał na kontynuowanie istnienia tego świata. Mamy przecież kilka punktów zaczepienia (plus też pewną wspomnianą postać, która z pewnością nie byłaby zadowolona z tego, jak rozstrzygnęła się misja z Reliktem), kilka problemów do ogarnięcia, plus fakt, że cię dorwę, jak nie będziesz tworzyć I więc tak... Czytało się miło, zatem postanowię zagłosować tutaj na EPIC. I prawda, pierwsze rozdziały były dość... problematyczne do czytania, głównie ze względu na błędy tu i ówdzie, które odciągały mnie od czytania. Ale mniej więcej od 5 rozdziału wszystko się poprawiło i wpadki występowały naprawdę sporadycznie. Ponadto mamy tutaj do czynienia ze zdecydowanie niedocenianym opowiadaniem (może się mylę, acz ilość komentarzy do fica stanowi niejakie potwierdzenie), które dysponuje ciekawą fabułą, z dobrymi opisami, świetnymi (a co!) kreacjami postaci, zwłaszcza Pinkacza. Z pewnością jest to fic godny polecenia i warty znajomości. Początkowo byłeś tutaj przyrównywany do Albericha i jego Zegarów, z czym się mocno nie zgadzałem. Teraz... wciąż się nie godzę na takie porównanie Owszem, fic jest bardzo dobry, acz stoi na innym kredensie niż tamten fic. Nie, bym miał na myśli aż taką różnicę klas, nie, są na tej samej wysokości, tyle, że stoją na różnych meblach A swoją drogą, końcówkę Reliktu czytało mi się lepiej niż Poszukiwaczy Albericha, bo nie dawał mi odczucia takiego rozwleczenia Ale to tak na marginesie. I oby do kolejnego fica, Baff!
  7. Bo z roli Pierwszego Podnóżka Jaśnie Twalot zrobili z niego bezużyteczną popierdółkę. No i jest potraktowany nielogicznie. Raz służy jako pomocnik Twilight i jest w tym dobry, ugotować coś umie (vide. Twilight Time), posprzątać, poukładać, a raz o tym wszystkim zapominają i jest kompletną pierdołą (Spike at your service).
  8. Niklas

    Hello Polish Bronies!

    Good Also, hai. Nice to see you there xd
  9. Ano. Cuda, cudaki! Ale ten, nazw własnych pisanych małymi literami to ci nie odpuszczę!
  10. Po prostu stwierdzenia typu powiedział, mruknął, zaproponował są dalszą częścią tego samego zdania. Zdanie dużą literą w dialogu piszemy, gdy dana postać wykonuje jakąś czynność niezwiązaną z mówieniem, np.: Tyle, bo Mad mnie wezwała
  11. No brawo, Zodiaczku. Ładnie żeś się rozpisał xd Że też ci się chciało robić takie porównania xd
  12. Przekonamy się :> No jest lepiej, zdecydowanie, acz pod koniec chyba twój korektor się lekko zmęczył, bo zgubił kilka przecinków związanych ze słowem "który". A co do akcji... Trochę flashbacków, mieliśmy fajny obraz Londynu sprzed katastrofy, kilka kolejnych wątków z początkami przyjaźni Maksa z Mid, no i teraźniejszą końcówkę, podczas której... dowiedzieliśmy się w zasadzie nic No i kolejny cliffhanger i czekanie do następnego rozdziału po jakieś odpowiedzi. A, i śmiesznie ci zrobiło z tekstem o końcu rozdziału, bo go przerzuciło bezczelnie na nową stronę
  13. Niklas

    Daj swoje foto :P

    Brałem prysznic, więc się jakby utopiłem, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem o nominacji, więc nie ma zdjęcia. Zatem, Cahir, uschnij.
  14. Niklas

    Daj swoje foto :P

    Fajnie się tutaj prezentujesz, BBQ xd
  15. Niklas

    Borderlands (seria)

    NOPE! NOPE! NOPE! NOPE! NOPE! Po tym, co ja przeżywam w The Vault, to dziękuję bardzo
  16. Niklas

    Borderlands (seria)

    Bo jeszcze wczoraj nie było Do aż mi zaktualizowało wraz z wywaleniem ustawień graficznych. Wtedy też nie wiedziałem, aż przez przypadek wcisnąłem O zamiast I, no i zobaczyłem opcje zaproszenia kumpli do gry xd Teraz jestem przed The Vault, więc chyba trzeba DLC zrobić
  17. Niklas

    Borderlands (seria)

    Brawa dla twórców za zaktualizowanie pierwszej części i przywrócenie gry online. Szkoda tylko, że robią to, wykasowali wszystkie moje ustawienia graficzne Przedzieram się teraz przez Jedynkę i jest fajnie, acz jak już wspominaliście, bywa nużąca, zwłaszcza tym sztucznym nabijaniem wytrzymałości wrogów, by przedłużyć rozgrywkę (a i tak ściąłem szybko jednego bossa, bo myślałem, że rozwalam jedynie jego działko, podczas gdy to on stał za nim ). Ale to uczucie, gdy spiderants są silniejsze i trudniejsze do pokonania niż boss danej lokacji
  18. Ja po prostu swoje napisałem, chociaż nie mogłem się powstrzymać, by nie dodać czegoś małego Acz dodałem przypis.
  19. No aż tak źle to to nie jest Ale fakt, że nieco tym... utrudniasz zagłębienie się w akcję, a przynajmniej mi
  20. Bez korekty? Powodzenia Ale nie ma co, tylko się cieszyć taką aktywnością
  21. Potwierdzam, dużo tego Ale wiesz, Maduś, że teraz jest już dużo wygodniejsza opcja sugerowania?
  22. Zależy do czego ci potrzeba, bo karta jest słaba
  23. Nie, dzięki Akurat w programach, gdzie używam półpauz, to mam je ustawione xd A na forume akurat to nie jest aż tak potrzebne No ale cóż... Na pewno niektórym piszącym się przydadzą xd
×
×
  • Utwórz nowe...