Skocz do zawartości

Niklas

Moderator
  • Zawartość

    5524
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    96

Wszystko napisane przez Niklas

  1. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Też mam nadzieję... - odparłem. - No i może uda mi się dowiedzieć, co się z nim stało, dlaczego nigdy nie dotarł do celu...
  2. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Z pewnością - odparłem, mimo że nie wierzyłem w taką ewentualność. W końcu podróże w czasie były niemożliwe... inaczej ktoś już dawno by to zrobił... - No ale, użyteczny czy nie, chcę dopaść ten pociąg... To mój taki wielki cel...
  3. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Czyli bariera antymagiczna... - mruknąłem. - To więc był ten cenny ładunek... Cóż... na jego użycie to chyba trochę za późno... chyba że ktoś by wymyślił podróże w czasie... heh...
  4. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - No proszę... - powiedziałem. - A pomyśleć, że większość wciąż wierzy, że zaginął w drodze z Central do Appleloosy... I dzięki za kolejny trop... teraz już wiem, że mam go szukać na trasie Manehatten-Ponyville...
  5. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Słyszałaś o pociągu z Central? - spytałem.
  6. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Czy ja wiem... nie bardziej niż ktokolwiek, kto łazi na Pustkowia... - stwierdziłem. - Po prostu... ponosi mnie czasem, jak czegoś szukam... i potem jestem otoczony ghulami, które się wzięły nie wiadomo skąd, no i muszę wiać... Niby jestem bardzo użyteczny w grupie, ale... jakoś po tych samotnych przygodach mi zrobili czarny PR i ostatnimi czasy to nikt nawet mnie nie chciał brać... Heh, dlatego między innymi się zgodziłem aż tak poświęcić... dla dobra nauki... Bo potrzeba mi kapsli, by znaleźć to, czego szukam...
  7. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Mniej więcej... - przyznałem. - Głównie to ja wyciągałem innych z kłopotów, bo w porę potrafiłem ostrzec grupę przed zagrożeniem, ale... jak chodzę sam, to... bywa różnie i wtedy... zwykle obrywają wszyscy rykoszetem...
  8. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    Przybiłem jej kopytko. - A ja jestem Lemon Slice - odparłem. - Pony non grata Nowej Appeloosy... i zapewne paru innych też. Ale nawet nie dlatego, że nie jestem godny zaufania... Po prostu... moje wyprawy bywały... ekstremalne...
  9. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Jak ci na imię, tak w ogóle? - spytałem.
  10. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Z tym, że po cholerę mi jakieś mieszkanie - mruknąłem. - Potrzebuję jeno łóżka na noc...
  11. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Dzięki - odparłem, biorąc od niej gazetę. - A... znasz może jakieś miejsce, gdzie mógłbym się przespać? - spytałem. - Bo... jakoś wolałbym uniknąć tej cholernej tawerny...
  12. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Sprawdzę to... - odparłem. - Ale... czy to może zaczekać do jutra?
  13. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    Musiałem przyznać, że choć ma naprawdę dziwne pomysły, to jednak naprawdę nieźle wszystko wykonywała. Promieniowanie opuściło mnie szybciej niż kiedykolwiek widziałem, a ranę postrzałową oczyściła szybciej niż tamten medyk za 50 kapsli... Co jak co, ale miała ogromną wiedzę... choć dziwne metody na testowanie ich w praktyce... Czy zainteresowany? Za taką kasę to każdy byłby zainteresowany... Pytanie tylko, co wymyśli tym razem. - Zainteresowany - odparłem - tylko... przydałoby się nieco odpocząć...
  14. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    Bez dłuższego zwlekania ułożyłem się na stole.
  15. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Póki co... - wycedziłem przez zęby. - Mogła... byś?
  16. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    Zatem pozostało mi jedynie wyciągnąć rewolwer, przymierzyć odpowiednio w lewą nogę, tak, by nie naruszyć poprzedniej rany, po czym... zacisnąłem zęby i pociągnąłem magią za spust.
  17. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - Do poważnej rany... wlicza się postrzał? - spytałem.
  18. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    Cóż... przynajmniej była za to zapłata... Było warto choć tyle... - Czyli...? - spytałem.
  19. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    - To... chyba dobrze...? - wymamrotałem nieprzytomnie. Co jak co, ale przyjęcie na siebie takiej dawki promieniowania nie oznaczało nigdy nic dobrego. Ale... czułem się w miarę dobrze, więc znaczyło to, że ten specyfik faktycznie działa... chyba...
  20. Niklas

    Nawiązania w 3 sezonie

    Not sure czy chodziło o RAF, czy o RF = Rainbow Factory
  21. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    Musiałem przyznać, że ma dziwne poczucie humoru... I ja... chyba też, bo rozbawiła mnie ta uwaga o "promienieniu z radości". Jednak w obecnym stanie nie miałem siły na śmiech, ani nawet na stanie, więc czym prędzej doczłapałem do stolika i ułożyłem się na nim.
  22. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    Zdecydowanie pomogło mi to, że byłem odporny na różne przeciwieństwa natury... i nie natury. Normalnie z pewnością zszedłbym już po kilku pierwszych łykach. Zataczając się lekko, ruszyłem w stronę sklepu tamtej klaczy.
  23. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    A skąd ja to wiem, tak w ogóle? xd *** Nie pozostało mi więc nic innego, jak tylko dobić do liczby granicznej i czym prędzej zaliczyć to zadanie, pozbywając się tego cholerstwa.
  24. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    Teraz już zdecydowanie wiedziałem, że nie była to robota za 200 kapsli, za rozbrajanie takich ładunków zdecydowanie należało się dużo więcej... Cofnąłem się więc do wody. I... z dużymi oporami, pociągnąłem łyka z tej kałuży.
  25. Niklas

    "Pustkowia Equestrii" Niklas

    Sięgnąłem tymczasem do torby i wyciągnąłem z niej swój Łamacz. Następnie spróbowałem podłączyć go z tyłu bomby, by móc ją zdeaktywować.
×
×
  • Utwórz nowe...