-
Zawartość
5524 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
97
Wszystko napisane przez Niklas
-
Taka mała rzecz, na która uwagę w swojej angielskiej recenzji zwrócił DrWolf: Faktycznie, najbardziej dojrzała i ogarnięta Dash była w Wonderbolts' Academy. Gdzie bardzo stanowczo postawiła się Spitfire i była gotowa zrezygnować ze swoich marzeń, po tym, co zobaczyła w kwestii Lightning Dust. A później zaś? Twórcy musieli na siłę cofać ją w rozwoju, by prowadzić kolejne wątki z Tęczółką i Wonderbolts (chociażby ten odcinek z V sezonu, Rarity Investigates!. Niby uważają ją za w porządku i w ogóle, a tu nagle zaczynają z góry zakładać, że podłożyła im świnię ). W komentarzach do powyższego filmiku także ktoś ciekawie podał rozwój fabuły, który wzbogaciłby postać Rainbow Dash, jak również i Spitfire. Wystarczyłoby, że RD nieco poddałaby się i zrezygnowała z występowania po tych wyzwiskach o Rainbow Crash. Wtedy to Spitfire miałaby ją odszukać i znalazłaby ją w jej domu. Podczas konfrontacji oczywiście ochrzaniłaby ją o wypięcie się na Wonderbolts, a wtedy Dashie zdradziłaby swoje powody. Wtedy dopiero kapitał zrozumiałaby wszystko, przeprosiła i zapewniła, że będzie starała się być lepsza w tym, co robi. No i zaczęłaby pomagać Rainbow w dopasowaniu się w szeregach Wonderbolts, zamiast wymagać tego od niej A wy jak byście widzieli ten odcinek, gdyby wyciąć wspominane przez was robienie z siebie głupa przez Rainbow Dash? Co byście wstawili w zamian?
-
I dlatego Siper musi napisać konwerter od postaw, by przeniosło całe forum tak, jak być powinno. A że to swoje zajmuje (plus dodajmy do tego życie i firmę), no to wiesz.
-
No ja mam bardzo podobne odczucia jak Szklaż (przy czym ja mam gorzej, bo czeka mnie jeszcze zabawa przy tłumaczeniu ). Spitfire dała jej czas na radość i w ogóle, ale widać, że Tęczółka nie potrafiła się opanować. Cały czas się próbowała popisywać przed swoją przełożoną (niezwykłe pokłady cierpliwości ma nasza droga kapitan), a kiedy przyszło co do czego, złamała najbardziej podstawową zasadę Wonderbolts, Na własne życzenie dosłużyła się głupiego przydomku (acz szkoda, że tak późno jej postanowiono powiedzieć, że każdy taki ma, no ale widać Wspaniałobłyski uwielbiają dręczyć koty No ale, gdyby nie to, nie byłoby dramatu w odcinku ). Początek jakoś zniosłem, ale szczerze mówiąc pominąłem gdzieś z 1/4 odcinka, gdy RD przeinaczyła radę Rarity i zaczęła udawać swoje przyjaciółki (swoją drogą, brawa dla Ashleigh Ball, bo odegrać jedną postacią sześć to już coś). Nie bądź dupkiem? A poniższy mem idealnie odzwierciedla ten odcinek:
-
No i kolejny odcinek za nami. Tym razem skupiony na Rainbow Dash i jej początkach jako oficjalny członek Wonderbolts. Jak oceniacie jej pierwsze dwa dni w tej roli? ENG: http://www.dailymotion.com/video/x495ktq PL: http://www.dailymotion.com/video/x496o2n_mlp-fim-season-6-episode-7-newbie-dash-napisy-pl-1080p_shortfilms
-
I tak bym stawiał, bo jednak pod koniec sztuczki matykora miała w pobliżu Starlight i Trixie i wcale nie próbowała ich zjeść. Pamiętajcie, że it's just a show :>
-
Łotry Dwa Ano właśnie i stąd takie, a nie inne wybory przecież xd
-
NARESZCIE! Brakująca nagroda jest moja ;-; Tu już przeszkodził mi limit słów. Niestety całość zajęła mi zbyt wiele miejsca, żebym mógł upchać coś sensowniejszego, acz w sumie można by powiedzieć, że strach ma wielkie oczy i stąd takie podejście do diablików, które same w sobie były słabe, ale ich pochodzenie robiło swoje (dlatego piątce minotaurów poszło tak dobrze, @Dolar84 ). Jak mnie najdzie na rozbudowaną wersję to będzie lepiej. Chyba.
-
A tutaj jakiekolwiek podpowiedzi się pojawiły? Bo nie widzę żadnej różnicy między tym a poprzednim wrzutem, poza twierdzeniem, że BUY SOME APPLES nie wchodzi w grę
-
Pojawiła się zapowiedź kolejnej płyty DVD z odcinkami salcesonów, tym razem jest to seria "Soarin' Over Equestria" i, jak widać po okładce, traktuje o pegazach. http://www.equestriadaily.com/2016/05/new-pony-dvd-reveals-new-episode-title.html Widzimy tutaj jednak odcinek, który jeszcze nie był nam znany, a nazywa się on The Fault in Our Cutie Marks. Brzmi jakby CMC miały pomóc w czymś pegazom.
-
Dobrze wiedzieć. Zagłada jest już blisko!
-
Zapewne nie zostanie, bo Siper się bardziej skupia na zmianie silnika na mybb.
-
Mówi jedno, robi drugie, typowa klaczka
-
http://www.equestriadaily.com/2016/05/season-6-episode-13-title-and-synopsis.html Zatem zapoznamy się z kulinarną częścią Equestrii.
-
Najbardziej widoczne są dwa spojrzenia na to określenie. 1) Brony to fan zaangażowany w fandom, oglądający pastelowe salcesony, uprawiający twórczość wszelaką, etc.. 2) Brony to po prostu osoba lubiąca MLP.
-
http://www.sl.nsw.gov.au/collection-items/poster-magician-bernardo-1921 Na tym plakacie wzorowano plakat tournee Trixie.
-
IMO się zmieniła przy Starlight, ale obecność Twilight i jej zarzuty wyzwoliły w niej starą naturę i stąd powstał konflikt
-
Może jak zobaczy aktywność w temacie to będzie miał bodziec, by coś tutaj podziałać Niestety z chęciami u Dolcze ostatnio nieco gorzej
-
Ja bym powiedział, że wydarzenia z amuletem alicorna wystarczająco ją odciągnęła od bycia złym, ale też nikt jej nie pokazał, co tak naprawdę znaczy być dobrym. Sama wspomniała Starlight, że nikt wcześniej nie zaproponował jej pomocy, jednak wcale się tutaj nie dziwię. Potrafię sobie wyobrazić dawną iluzjonistkę, reagującą oburzeniem na taką sugestię i tekst w stylu Wspaniała i Potężna TRIXIE! nie potrzebuje niczyjej pomocy! No i chętni odchodzi, bo przecież nic na siłę. A potem jej reputacja uleciała po hecy z Małą Niedźwiedzicą (chociaż tutaj to wyszło tylko, że jest kłamczuchą z przerośniętym ego) i po byciu opętaną rządzą mocy przez amulet alicorna. Raczej wątpliwe było to, że nagle w cudowny sposób stanie się dobra, bo to byłoby mocno nielogiczne, biorąc pod uwagę jej charakter. Owszem, Trixie starała się zmienić, ale potrzebowała kogoś, kto pokaże jej, jak to zrobić. No i w tym momencie w jej życiu pojawiła się Glimglam, studentka księżniczki przyjaźni xd I dobrze, że akurat ona, bo Twilight nic by tutaj nie pomogła. Gdyby bowiem to Starbutt próbowała nauczać magiczkę, jak być lepszym, skończyłoby się pewno tak: TWI: Wiedziałam! Zupełnie się nie zmieniłaś i nawet tego nie chcesz! TRI: Wiedziałam! Gadki o przyjaźni to tylko zasłona dymna, bo tak naprawdę nie ufasz mi i nie masz zamiaru! A potem nastąpiłaby wielka ucieczka Smutnej i Samotnej Trixie i kto wie, jakby skończyła, skoro, jakby nie patrzeć, po tym jak nieświadomie zasmuciła Starlight, była gotowa - nie bójmy się tego powiedzieć - popełnić samobójstwo w paszczy mantykory. I jakby tak o tym pomyśleć, jeśli uznać, że grasująca po Ponyville Niedźwiedzica to wina Trixie, klacz otrzymała nie drugą, a trzecią szansę Kurcze, cała dywagacja mi wyszła na tej temat xd
-
Od Dolara wiem tyle, że istotnie Cthulhu nie dopomógł i się przeciągnie wszystko, więc cóż, czekamy xd
-
Były wzloty i upadki, ale dwa ostatnie odcinki S6 naprawdę dają radę xd
-
Jak zawsze: przyjaźń nie istnieje, są tylko statki
-
No weź nawet nie żartuj z tymi shipami Bo to w sumie nieco już nużące jest: pojawiają się dwie postacie, które się przyjaźnią i dobrze dogadują, a fandom od razu TO MUSI BYĆ MIŁOŚĆ i robi im statkowanie Plażo, proszę...
-
Jednak nie dopomógł No ale cóż, czekamy ^^