-
Zawartość
3487 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez KougatKnave3
-
-
Jestem... zbyt... załamany. Ona na mnie nakrzyczała. A MIAŁEM JAKIEŚ WYJŚCIE?! Nie prosiłem się o wrzucenie do maszyny...
-
Ja kompletnie załamany... wstaje, i bez słowa wychodzę... przenoszę się do starej jaskini Syren. Rzekomo ich tam nie ma... więc będę miał spokój...
-
- Proszę... przestań - powiedziałem ledwo się powstrzymując od łez. Ona... nie... jak? Nigdy się tak nie zachowywała, to jej pierwszy raz...
-
- Ja... nie... miałem... - powiedziałem starając się jakoś jej to wytłumaczyć. Ona... pierwszy raz, podnosi na mnie głos... nigdy wcześniej nie gadała do mnie takim tonem...
-
Cofam się patrząc na nią z nie małym zaskoczeniem, trzymając się za miejsce gdzie mnie walnęła... czy... ona mnie właśnie uderzyła?
-
- Cześć, Deli - powiedziałem do niej z uśmiechem. Wiec chyba się udało... powinna być zdrowa. Więc wszystko powinno być takie jak dawniej.
-
Pcham lekko by do niej podszedł. Teraz on się na razie liczyć będzie. Zobaczmy czy się wszystko udało. Szykuje się na krytykę od córki... choć jej nie powinienem dostać...
-
Zaciskam ręce. Nie mogę już ingerować w jej pamięć, bo już będzie większy bigos niż był. Nie może, też być na stałe w lodówce... więc zostało jedno.
- Przygotujcie się na... trochę krzyku... - powiedziałem i rozpocząłem wybudzanie.
-
Jeśli nie będzie niczego, co sprawi, że będzie na nas zła... to tak. Rozpoczynam wybudzanie. Potem czekam jaki jest skutek badania Papilon, która też powinna być.
-
Idziemy do projektu łazarz. Ali też powinen tam być. Zmieniam naukowców przy konsoli i robię tak:
1) Jeśli w jej pamięci są fragmenty, że to JA strzeliłem. Usuwam.
2) Odblokowuje pamięć zablokowaną, na temat Aliego
-
Budzę Twilight. - Kochanie, już czas - powiedziałem. Jeśli coś ma na sobie... to z ciekawości patrzę w co jest Twi ubrana... tak czy siak, idziemy z Dashem lub bez, do Lost Hills.
-
- No cóż... to dobranoc, moja Królowo - rzekłem do niej i całując ją namiętnie i tuląc. Zasypiam.
-
E tam... dokupi się... - Dobrze... chodźmy spać. Jutro wielki dzień - powiedziałem zmęczony. Następnie idziemy z Twi do sypialni i się kładziemy. Ja się przebieram w piżamę...
- Ja Władcą Federacji, dasz wiarę?
-
- O... to oznacza wojnę - rzekłem z uśmiechem i zaczynamy Wojnę! Ciekawe ile wytrzymamy takiej zabawy... pewnie SPORO, bo raczej bólu nie czuje.
-
Nie. Obiecałem, że nie będzie już skrytek. Chyba, że... - Może pójdziemy do kina... - podeszłem do tych poduszek... - Widziałem fajny film o nazwie... Headshot - rzekłem i jak powiedziałem. Mięciutkimi poduszkami rzucam w ich głowy.
-
- Rozumiem... cza będzie jej poszukać... tak czy siak, rzekomo za 4 miesiące będziemy musieli lecieć w kosmos... by pojawić się w Koloniach Federacji.
-
Krew Alicornów... tak strzelam. Więc robię tą sałatkę z Kuskusem. Następnie podaje do stołu i jemy. Wkońcu się pytam. - Co się stało z Lucy?
-
To będzie wykorzystywanie... ale jak zaproponuje, to nic. Jak nadejdzie wieczór, to robię kolacje. Ciekawe jak zareagują na to Twi i Dash.
-
- Tak. Skoro go kocha, to nie widzę przeciwwskazań by połączyli się. Jutro lub po jutrze, to powinna już wrócić. To jak?
-
- Znaleźliśmy lek na jej antidotum. Jest teraz w Lost Hills i ponownie musi przejść stan Przebudzenia. Spokojnie, będzie dobrze z siostrą. Poza tym przywrócimy jej pamięć, którą zablokowaliście.
-
Nie przejmuje się tym. Po jakimś czasie go puszczam. - Wiesz? Może byś zamieszkał z nami, jeśli nie masz nic przeciwko. Wychodzi na to, że będę tu sam z mamą mieszkał...
-
- Cieszę się. Wybacz, że mnie nie było przy twoim dorastaniu... chciałem widzieć jak dorastacie, jednak nie dano mi wyboru. Mam nadzieje, że uzyskam przebaczenie od ciebie.
-
- Wybacz, że spytam. A czy ustatkowałeś się? Czy nie za specjalnie - spytałem się spoglądając na niego. Nie powinien być wkurzony.. nie było mnie trochę.
-
- To nieźle. Mieszkasz tutaj, czy masz gdzie indziej dom? - spytałem się. Ciekawe czy już rodzinę założył. Bolt to wiem, że chodził z Apple Bloom.
[Grimdark]Equestria_Battlefield3: Co się stało? (by peros81)
w Nightmare
Napisano
Mam złamane serce... moja ukochana córeczka mnie zraniła. Co mam teraz robić, jak nie siedzieć. Może ona być w domu, a jak tam pójdę, to będzie jeszcze gorzej...