Ja nie przestaje... przeżuwam jej szyje, i brutalniej poruszam członkiem. Instynkt tych zwierząt. One tak normalnie uprawiają te rzeczy. Biedne syreny... chyba, że też to lubią...
- Jak chcesz... jak co możesz użyć zaklęcia... - powiedzieliśmy po czym wgryzamy się w jej szyje i masą ciała powodujemy upadek. Następnie łapy wbijamy w jej uda z całej siły i na ful wciskamy członek.
Wstajemy tak by nie obudzić Shymin i idziemy z Rarity gdzieś gdzie nie przeszkodzą nam. - Na pewno chcesz powtórzyć? Chyba, że masz czar który zabezpieczy.
- Życzymy dobranoc - powiedzieliśmy i zaczynamy iść spać. Obejmuje obie. TO tylko kwestia czasu, kiedy Shymin będzie chciała potomstwo, ale nie sprzeciwie się...
- Słuszny wybór. Rarity raz poznała, jak pachnie Mokry Wilkołak... jedyny okres kiedy był zakaz zbliżania się... - powiedzieliśmy i idziemy przenieść rzeczy Shymin jeśli tego zechce.
- A nie na raz? - rzuciłem po prostu. Syreny mogą wytrzymać 3 dni bez wody, ja muszę pilnować Rarity, i tak by się ciągło. Ale mimo to, że to ciało umie pływać... to wciąż dziwinie się czuje podczas wchodzenia do niej.
- Cień zrozumiał... - kiwneliśmy łbem i spoglądamy na nią. - Problem. Ta jednostka nie umie spać pod wodą - powiedzieliśmy spoglądając na Syrenę i klacz.
Podnosimy uszy i spoglądamy na syrenę. - W tej obecnie chwili Cień, bluzga na wszystko, za złamanie zasady... ale poddamy się twemu wyborowi - powiedzieliśmy.
- Wilczy instynkt mówi: Zaszczyt jakich mało, dwie samice, bardzo rzadko. Część Allana podstawowo nie umie odmówić. Część Cienia: Nie możemy wykonać tego rozkazu.
- Pani... Shymin... chyba znalazła kandydata - powiedzieliśmy zainteresowani co z tego wyjdzie... ciekawe jak zareaguje Królowa. Wygna ich? Czy coś innego.
Idziemy z nią. Musimy być przy tym. Obowiązek, byśmy pilnowali naszej władczyni itp. Dla szybszego rezultatu, biorę Shymin na plecy i idziemy tam. BO sama to by to z tydzień potrwało.
- Jeśli chodziłoby o tą jednostkę - wskazałem na siebie - To musisz bezpośrednio jej pytać. Jesteśmy Cieniem, i nie mamy możliwości myślenia o takich rzeczach.
Przekrzywiam głowę. - Jakiś problem? - Spytałem się. "Skłaniać ku mnie"? To by musiała rozwiązać Rarity... ona jest naszą panią i ona decyduje o takich rzeczach.
- Wilki nie umieją pływać... wręcz boją się wody. To ciało, jako jedyne umie pływać, ze względu na traumatyczne przeżycia. Troszczymy się także o naszą rasę tak jak by miała zaraz umrzeć, lub miała by zostać zaatakowana.
- Każdy wilk ma zalety. To ciało, przykładowo jako jedyne umie pływać, jesteśmy typowym samcem Alfa. W hierarchi wilków jeden samiec może mieć do 3 samic, choć rzadko się to zdarza.
Więc czekamy na jej decyzje i oprowadzamy ją po wilkach i pokazujemy im każdą ich zaletę i wadę... potem słuchamy opinii na ich temat.
- Którego byś wybrała?
- Jak co... możemy ci pomóc. Ta jednostka zna każdą zaletę i wadę, każdego wilka w naszym stadzie... jeśli zechcesz, to przyjdź do nas. Na pewno jakiś ci się trafił w oko.
- Federacja będzie pogrążona w chaosie, dwa odłamy będą się niszczyć, do czasu... kiedy będzie 10 dzień 8 miesiąca, 3 istoty, klacz i dwóch mężczyzn, przebudzą potwora nieaktywnego.