Biorę dzieciaki.
- Zaraz przywitacie się z wujkiem. Teraz muszę z nim porozmawiać - powiedziałem na chwile odkładając dzieci.
- To moje trzecie dziecko, myśleliśmy że nie żyje, a na prawdę zajęła się nim Nightmare Moon. Miło z jej strony, lecz niestety jest "specjalne" w dużym znaczeniu. Dobra dzieciaki, możecie witać wujka - powiedziałem.