Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Idę do kuchni i sprawdzam czy ciasto nie zniknęło w tajemniczych okolicznościach... w żołądku Spika.
  2. Zamykam za nimi drzwi, po czym sprawdzam czy na stole jest już poczęstunek.
  3. Cholera, wciąż mam przejebane.- - Witam, zapraszam do środka - powiedziałem odsuwając się od drzwi by mogli wejść. Wciąż czuje że po tej wizycie wyląduje na księżycu.
  4. Sprawdzam czy ładnie wyglądam... wyglądam Sexy więc podchodzę do drzwi i je otwieram...
  5. Czekam na przybycie żni... znaczy inkwi... kurwa Rodziców Twi.
  6. Idę je wyrzucić te gryzaki do kosza przed domem i upycham je tak by można było zamknąć kubeł. Mój tatuś zawsze mawiał, jak się upcha to się wszystko zmieści.
  7. ... jebać... tam się poszedł. Kolejnego daje i schodzę na dół dokonując ostatnich poprawek przed przyjściem poli... znaczy rodziców Twi.
  8. Śmieje się cicho... podchodzę do małej i ścieram jej ciasto z twarzy...
  9. - Przecież nie ukarze cię. To ciasto dla nas i rodziców, mogłeś sobie wsiąść kawałek.
  10. - I jak smakuje? - spytałem się uśmiechając się.
  11. - Ekhem... - powiedziałem patrząc się na Spika...
  12. Szukam winowajcy... tył ciasta ujebany, jak to wygląda.
  13. Zmywam i na wypadek gdyby Bolt znów rozpieprzył smoczek, znów zmywam. Potem wracam do schowka i chowam to. Idę do lodówki sprawdzić czy Shrek jest już dobry.
  14. Parę przekleństw i idę to zmyć i wypieprzyć smoczek od butelki... znowu.
  15. Biorę Mleko i idę karmić dziecko by nie darło się podczas przyjścia rodziców. Wtedy to nie byłby dobry znak.
  16. To przygotowuje ostateczne poprawki do ich przyjścia... spodziewając się rodzinki Twi.
  17. Następna inwestycja... zestaw przeciw gazowy. Sprawdzam o której mają przyjść rodzice, i która obecnie jest, w między czasie pozbywam się pieluchy pełnej szkodliwego dla świata i życia towaru.
  18. Zakrywam czymś usta szczelnie i idę przewinąć małego starając się nie umrzeć po drodze.
  19. Bolt... idę tam i sprawdzam co się stało. spodziewając się bomby biologicznej.
  20. Idę na górę modląc się by nagle nie zaginęło w czyimś brzuchu. Czekam na przyjście jej rodziców.
  21. Opanuj się... nie patrz się na ciasto... to ciasto ma magiczną moc hipnotyzowania, że zanim się zorientujesz to już całe ciasto wpierdoliłeś. Niech poczeka w lodówce przykryte czymś, z napisem "NIE ZDEJMOWAĆ NAKRYCIA!"
  22. Idę do kuchni i przygotowuje sałatki, i coś co powinno ich zwalić z nóg... Ciasto Shrek gdyż jak to mówiłem Cebula ma warstwy. Ogr ma warstwy. Więc ciasto Shrek też z warstw się składa Biszkopt: * 4 duże jajka * 4 łyżki cukru * 4 łyżki mąki pszennej (niezbyt płaskie, ale też nie czubate) * 1,5 łyżki budyniu waniliowego (proszek) * 2 opakowania cukru wanilinowego * 1 szczypta soli Masa budyniowa: * 900 ml zielonego soku Pysio * 3 budynie waniliowe bez cukru Masa śmietanowa: * 500 ml śmietanki 36% (kremówki) * 2 galaretki agrestowe * 2 łyżki cukru pudru Dodatkowo: * podwójne opakowanie ciastek typu Delicje * 1 galaretka agrestowa Białka ze szczyptą soli ubijam na sztywną pianę. Do piany stopniowo dodaje oba cukry i miksuje na najwyższych obrotach miksera do chwili, aż piana będzie mocno błyszcząca. Do piany dodaje po 1 jajku i miksuje kilka minut aby masa była puszysta. Na koniec wsypuje mąkę przesianą z budyniem i mieszam delikatnie łyżką, do chwili połączenia się składników. Ciasto przelewam do natłuszczonej i wysypanej bułką tartą blachy o wymiarach 24x28 cm i wstawiam do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy około 25 minut. Kiedy biszkopt wystygnie, przygotowuje masę budyniową. Budynie mieszam ze szklanką soku. Resztę soku zagotowuje w garnku i przygotowuje budyń. Do czasu zgęstnienia należy go intensywnie mieszać trzepaczką aby nie powstały grudki. Gorący budyń wylewam na biszkopt i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Dwie galaretki rozpuszczam w 250 ml wrzątku i odstawiam do całkowitego wystygnięcia. (Ciepła galaretka sprawi, że śmietana się zważy). Śmietankę ubijam na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier. Do ubitej śmietany dodajem zimną galaretkę i miksujem do chwili połączenia się składników. Na zimnym, zastygniętym budyniu układam Delicje, a na nie przekładamy masę śmietanową. Wyrównuje wierzch (zabezpieczając boki masą, aby galaretka nie uciekła) i wstawiam do lodówki na około godzinę. W czasie kiedy ciasto tężeje, rozpuszczam kolejną galaretkę w 350 ml wrzątku. Odstawiam do całkowitego wystudzenia, a następnie wylewam ją na wierzch ciasta. I zostawiam to aż będzie ciasto w dobrym stanie. Najlepiej na noc, ale skoro dzisiaj przyjadą, to będzie trzeba przechować do czasu aż przyjdą. KIedy przyjdą powinno wyglądać tak.
  23. Odetchnąłem. - Jak ładnie śpią... może przygotuje wszystko na przyjazd rodziców.
  24. Matko co się dzieje... wsadzam mu smoczek do ust, choć i tak wiem że nie przetrzyma dużo.
×
×
  • Utwórz nowe...