Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Nimi też się zajmuje jeśli do tego jeszcze nie zrobiłem. Następnie sprawdzam czy są wszyscy zmęczeni czy nie...
  2. Ewentualnie jak się nie uda z restauracją... która znając ludzi służy teraz jako burdel... to zawszę mogę się zatrudnić w szpitalu. Sprawdzam jak z moimi dziećmi, i czy Lily wciąż się znęca nad Boltem.
  3. Szukam czegoś z otoczenia co pomoże, tak jak kiedyś, długie kłęby trawy i liście.
  4. Sprawdzam czy mamy jakieś medykamenty... jeśli tak to biorę się za leczenie ekipy.
  5. Macham kopytem i zaczynam ją prowadzić do owej wioski. Powinniśmy tam dojść do godziny lub dwóch, wcześniej było krócej bo byłem w formie jastrzębia. Jednocześnie opowiadam jej o tej wiosce, o tandetnie zrobionej palisadzie która nawet godziny oblężenia nie przetrzyma nie co norskie wioski, które są dobrze wyposażone na wypadek oblężenia.
  6. Podchodzę do Ekipy. - Wszyscy są cali? - Spytałem się ignorując ból...
  7. KougatKnave3

    "Droga do zemsty" peros81

    - T... tak - odpowiedziałem jąkając się. Chyba teraz jestem niemal cały zarumieniony, ale nie mam odwagi się ruszyć czy cokolwiek robić.... ta klacz, ona mnie onieśmiela. Nie lubię imprez to fakt, ale na coś się ona przydała, spotkałem kogoś z kim może będę... przestań tak myśleć, to piękna klacz więc pewnie ma już ogiera, na sto procent. To nie mal pewne że ona jest już w związku.
  8. - Szybo - Powiedziałem słabym już głosem po czym prowadzę ogień zaporowy... czyli strzelam by mieli szansę na ucieczkę.
  9. Uciekamy dalej, niekiedy prowadzę ogień z pistoletu. Wciąż biegnę mimo rannego kopyta które boli jak cholera... ale to nic, nie daje sobie tego poznać.
  10. - Wiem że to zabrzmi głupio. ale... - powiedziałem po czym zwróciłem się do Lily. - Nie bij brata bo to nam narazie nie pomaga - powiedziałem biegnąc kuśtykając z powodu rannej nogi.
  11. - Raczej nie spotkałem żadnego poważnego niebezpieczeństwa jeśli o to chodzi. Za niedługo powinno świtać więc możemy się tam udać - powiedziałem po czym za pomocą magii zmieniam się w Szarego kuca jednorożca o błękitnej grzywie z księgom jako znaczek. Jednocześnie tłumacze jej jak wygląda samica tejże rasy.
  12. - Więc czas na plan B. Uciekajcie, dogonię was - powiedziałem po czym każe ekipie uciekać a sam zostaje by odciągnąć ich od rodziny i przyjaciół.
  13. - Stworzenia z wyglądu przypominają kuce, tylko że te są różnych kolorach, mają róg, skrzydła a niekiedy bez obydwu. Nieopodal jest miasteczko, mam potrzebną wiedzę by użyć zajkęcia by się zmienić w to stworzenie a później stać się spowrotem sobą. Jak będziesz chciała możemy się tam wybrać z tym zaklęciem i bardziej zobaczyć jak one żyją...
  14. Będziemy przechodzić Blisko Everfree ale nie wejdziemy głęboko. Powinno się udać...
  15. Staram się znaleźć drogę gdzie będzie mniejsza szansa wykrycia...
  16. Też idę w stronę wyjścia i delikatynie je uchylam by sprawdzić czy jest bezpiecznie.
  17. Nie wnikam w szczegóły co do jej wagi jej brzucha... - Więc gotowi? - spytałem się.
  18. - Właśnie nie wiemy jak ich pokonać. Z tego co wiadomo, oni są bardziej rozwinięci od nas, w takim stopniu że w godzinę starli z powierzchni ziemi Kryształowe Cesarstwo z czego takim mocarstwom jak Gryfy zeszło by to na minimum 24 godziny.
  19. KougatKnave3

    "Droga do zemsty" peros81

    - M... miło mi... mi cię poznać - powiedziałem lekko zawstydzony. Czemu jestem zawstydzony? Nigdy nie byłem zawstydzony... skąd ta pewność? Chyba się nie... nie, niemożliwe. Ja zauroczyć się? Nieeee.... ale i tak stoję jak ten wół i dalej se na nią patrze zdenerwowany i być może zarumieniony.
  20. Biorę i idę na górę. Musiała mi ona zostać, ta co mnie nie kocha...
  21. Czterech z wrogów w tym jeden dowódca padł martwy nim zdążyli się zorientować. Zorientowałeś się że to byli ostatni. - To ma być niby Krwawa Horda? Nawet się nie spociłem - powiedział Ron. - Prawdziwa walka jeszcze przed nami - powiedział Fasster.
  22. - Spox - powiedziałem i budzę delikatnie ją i mówię o wiadomości od Ghosta.
×
×
  • Utwórz nowe...