Patrze się niedowierzająco...
- Czyli tylko na ziemi, w szpitalu karmią gorzej niż w więzieniu. Ale i tak jak wrócimy do Ponyville, będę ci coś gotował i przynosił - odpowiedziałem
- Dziękuje za wy... zaraz, co pr... - nie zdążyłem dokończyć bo pocałowała mnie. Jak oderwie usta ode mnie to patrze na nią pytająco. Ja ją kurwa zgwałciłem i ona mi za to dziękuje?! GDZIE TU KURWA LOGIKA!?
- Miejmy nadzieje że znajdziemy odpowiednie wytłumaczenie zanim przyjadą w odwiedziny. Nie chce w oczach rodziców mojej dziewczyny, być znany jako "Allan Gwałciciel Johnson"
- Eeee...
Jak ja mam na to kurwa zareagować? Jebani prorocy... w połowie.
- Jedno jest pewne, spóźnili się z tym ostrzeżeniem... jak my im to wytłumaczymy by mnie nie zabili za zrobienie ci dziecka... nieświadomie i niepoczytalnie?
- Morderce? Prawda zabiłem już kiedyś, ale z przymuszonej woli by przeżyć. Co do Gwałciciela, nigdy nie zgwałciłem nikogo... świadomie. A brat? chyba ma nie lepsze zdanie.