Skocz do zawartości

KougatKnave3

Brony
  • Zawartość

    3487
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez KougatKnave3

  1. Podchodzę do Twilight. - Więc mamy nowy dzień. Ciekawe co dzisiaj się stanie.
  2. Całuje Twilight i podchodzę do drzwi i je otwieram. - Dopiero co się obudziłem, Ghost. Zaraz będziemy schodzić.
  3. - Dzień dobry, kochana. Jak się spało? - spytałem się jej z uśmiechem.
  4. Więc mój pierwszy raz w tym ciele udany. Czekam aż Twi się obudzi.
  5. Uśmiecham się i podchodzę do Twi by po chwili zacząć ją namiętnie całować w usta.
  6. - Czyli... chcesz? - spytałem się zdenerwowany.
  7. Kiwam głową potwierdzając. - Tak... - odpowiadam zdenerwowany. - Jeśli, nie chcesz to mogę poczekać... ważne byś ty była szczęśliwa.
  8. Ryzyk fizyk. - Wiesz... wydaje mi się że jestem gotów pójść troszkę dalej.
  9. Zaproponować czy nie... oto jest pytanie na które kurwa mam ochotę. Zaryzykować i powiedzieć?
  10. Obejmuje ją i odwzajemniam pocałunek. Jesteśmy sami, i nikt nam nie przeszkadza. Cholera, zbyt dużo czasu przebywania z Capo, gdyż pół znajomości zasypywał mnie zboczonymi tematami.
  11. - Było, tylko chciałem mieć pewność że zatrzymam najpiękniejszą klacz w Equestrii przy sobie.
  12. - Czyli oficjalnie staliśmy się parą - pocałowałem w usta.
  13. - ... jest kurwa na odwrót - dokończył Fasster.
  14. - A ty czego pragniesz? - spytałem się wkońcu.
  15. - Jedyne czego obecnie pragnę, to być z tobą.
  16. Odwzajemniam uścisk. Po chwili szepcze. - To co robimy?
  17. Odwzajemniam pocałunek, i dwa lata znajomości Capo chyba odcisnęły się na mnie. Ona mnie chyba chciała mnie tutaj zwabić.
  18. Twoi towarzyszę podnieśli kieliszki ku górze by po chwili opróżnić ich zawartość. Po chwili Fasster się rozsiadł. - Zajebiście się czuje w Krwawej Hordzie. Nie ma przy głupich Admirałów, którzy myślą że nie wiadomo co.
  19. No to idę za nią do wyznaczonego pomieszczenia.
  20. - Mają pięć palców. Do tego posturą poniżej głowy, podobni do Batarian. Na ich planecie którą nazwali "Shanxi" udowodnili że walczą mieszanką Krogan i Salarian. W dodatku mają futro na czubku głowy.
  21. - Jeśli chodzi o te fajki, to on się nimi zajmuje. Szef mówił że lepszych nie palił nigdy - odeszła i wróciła za barek.
  22. Biorę od niej połowę książek w telekinezę. - Gdzie je zanieść, kochanie?
  23. - Pomóc? - spytałem się jej. Nudzi mi się strasznie, i muszę po prostu coś zrobić.
  24. - Co za leń - idę szukać czegoś do roboty.
×
×
  • Utwórz nowe...